Lamborghini Aventador SVJ to najwyższa forma sportowego braku kompromisów, jeśli mówimy o modelu Aventador i marce Lamborghini w ogóle. Mówię rzecz jasna o propozycjach cywilnych, do użytkowania po drogach publicznych, bo jak doskonale wiemy, Lambo buduje również
Produkując towary luksusowe, bardzo drogie i umówmy się – rzadko występujące, strategia działania nie wydaje się upiornie skomplikowana. Klienci są raczej przyzwyczajeni do pewnych standardów i wiedzą, czego mogą oczekiwać. Bilans jest prosty: firma przyczepia horrendalnie wysoką
Lata dwutysięczne to czas mojego dorastania, poznawania z wypiekami na twarzy świata motoryzacji, a przede wszystkim ustalania życiowych priorytetów i szukania drogi, by je skutecznie realizować. Niejako równolegle, gdzieś w Japonii, Honda przeżywała swoją młodość i dała
Niektórzy są na tyle ambitni, że pomysły koncernu ostentacyjnie wrzucają do kosza i zaczyna się rzeźba śrubokrętem w lodzie. Zanim jednak spuścimy słowne manto pomysłodawcom takich zabiegów, chwilę się zastanówmy: Ford wypuścił na rynek Focusa ST, który
Opinie są różne – jedni biją pokłony i wychwalają nową Suprę twierdząc, że to rewelacyjny i odpowiedni następca czwartej generacji tego modelu, inni zaś uważają ten samochód za śmieszną karykaturę z niemiecką techniką. Jedno nie ulega żadnym
Ford Mustang jest obecnie niczym osiedlowy warzywniak – znając siatkę budowy Twojego ulubionego dewelopera możesz w zasadzie przyjąć za pewnik, że prędzej czy później, gdzieś na rogu, wylęgnie się nieduży sklepik handlujący cebulą. To bardzo dobra informacja
Z czym kojarzy się Wam Australia, pomijając kangury? Opera w Sydney? Latający bokiem Holden? Tak, to bez wątpienia właściwe tropy, niemniej teraz Australia powinna się kojarzyć fanom motoryzacji z pewnym unikalnym Fordem Mustangiem… To nie jest żart.
W zasadzie to dopiero pójdzie, 23 lutego. Wiadomo, Dino jest obecnie poszukiwanym modelem ze stajni w Maranello i łakomym kąskiem dla kolekcjonerów, dlatego na aukcjach osiąga niebotyczne wręcz sumy. „To” Dino nie jest jednak takie zwyczajne, a
Oczywiście nie tak od razu. Specjalna aukcja odbędzie się 12 stycznia w Birmingham, a cena wywoławcza będzie się wahać między 340 a 380 tysięcy funtów (szybka matematyka pozwala stwierdzić, że tanio nie będzie). Co będzie przedmiotem wspomnianej
Dokładnie tak podsumowała żywot obecnego wcielenia Audi RS 6 firma ABT Sportsline. Za co dziękują? Może za 4-litrowe V8 o niezwykłej sprawności? A może za to, że niemieckie kombi okazało się bardzo wdzięcznym obiektem do modyfikacji? Nie
Samochody wyjątkowo drogie mają to do siebie, że – co oczywiste – są kupowane przez obrzydliwie bogatych „inwestorów”, którzy pieszczotliwie nazywają je swoimi zabawkami. Te rzekome „zabawki” mają z kolei to do siebie, że w ogrzewanych garażach
Okazuje się, że Audi RS 6 Avant potrafi jeszcze zaskoczyć. Przyznam szczerze – kiedy przedstawiałem Wam niesamowite dzieło Jona Olssona, byłem niemalże przekonany, że to ostatni tak spektakularny projekt na bazie chętnie tuningowanego kombi z Ingolstadt, ale
Macie wolnych tak minimum pół miliona złotych? Z pewnością znajdą się ludzie dysponujący taką gotówką lub inaczej mówiąc – horrendalnym budżetem rozrywkowym. Ta informacja jest właśnie skierowana do „takich” osób i odpowiada na pytanie, jak rozsądnie zainwestować
Powiedzmy to sobie szczerze: nie będzie to codzienny widok miejskiej infrastruktury, co jest zrozumiałe – prezentowane Audi RS 6 Avant, pieszczotliwie nazwane jako „Phoenix”, powstało specjalnie dla szwedzkiej gwiazdy sportów zimowych. Rękę do projektu w dość znaczący
Wbrew pozorom nie zaprezentuję Wam skrzętnie zakrytego „muła” testowego, nie będzie również znakomitego prototypu rozbudzającego jedynie apetyt. Będzie za to gotowy model, bowiem stacjonująca w brytyjskim Norfolk firemka Qwest opracowała na bazie elektrycznego Modelu S wspomnianego Shooting