Zawsze byłem zwolennikiem kompaktów od Forda. Ideałem był Escort, którego byłem szczęśliwym posiadaczem i to nawet dwóch generacji. Później, w 2000 roku nastały czasy Focusa – genialnego następcy, którego ludzie pokochali za wygląd i za świetne właściwości jezdne. Dziś, po 13 latach od premiery pierwszej „Foki” na rynku jest już 3 generacja. Czy Ford przez te lata nie zapomniał jak robić dobre kompakty dla ludu?
Wygląd
Stylistyka najnowszego wcielenia Focusa nie każdemu przypadnie do gustu i doskonale to rozumiem. Auto posiada mocno kontrowersyjne elementy zwłaszcza w tylnej części nadwozia, na czele z ogromnymi lampami o nieregularnych kształtach. Trochę szkoda, że producent zrezygnował z prostych pionowych lamp, które do tej pory zdobiły tył auta. Nowe wcielenie zdecydowanie trudniej jest zaakceptować, ale być może przez to ta generacja dłużej nie będzie się starzeć. Na szczęście, cała bryła pojazdu pozostała bez zmian. Przód został tylko nieco zmodernizowany wobec poprzedniej części i wciąż nawiązuje do protoplasty. Nowocześniejsze lampy ze światłami LEDowymi do jazdy dziennej i przeprojektowany zderzak to główne zmiany wizualne „buzi” Focusa.
Wnętrze
Do tej pory każdy testowany przeze mnie Ford miał praktycznie taki sam środek, z przeładowaną przyciskami, nieczytelną konsolą środkową. Tym razem Focus nie posiadał dodatkowego wyposażenia jakim jest centrum multimedialne Sony, przez co deska różniła się nieco od tych mi znanych. Powiem szczerze, że w takim wydaniu wygląda lepiej niż ta z bogatszym wyposażeniem, jednak wciąż jest dosyć słabo. Również plastiki nie są jakiejś rewelacyjnej jakości, przez co odbiór jest jeszcze gorszy. Niestety, środek nie jest mocną stroną Focusa…
Na szczęście, we wnętrzu nie brakuje przestrzeni i to zarówno na przedniej jak i na tylnej kanapie. Miejsca jest naprawdę sporo, a bardzo wygodne fotele sprzyjają długim podróżom. Również bagażnik o pojemności 363 litrów to całkiem niezły wynik. Pisząc o wnętrzu Focusa nie sposób nie odnotować genialnego patentu jakim są gumowe nakładki wysuwające się tuż po otwarciu drzwi, chroniąc inne pojazdy przed obiciem. Naprawdę rozwiązanie jest fenomenalne – powinno się go stosować w każdym aucie i to obowiązkowo.
Wraz z kosmicznym designem Focus serwuje nam całkiem duży wachlarz udogodnień i gadżetów, które zadowolą największych maruderów. Testowy Focus był wyposażony w automatyczną klimatyzację, radio CD/Mp3, podgrzewane przednie fotele czy wielofunkcyjną kierownicę. To tak naprawdę wstęp, bo w opcji Ford oferuje takie rozwiązania jak systemy rozpoznające znaki, asystenta linii, automatyczne światła drogowe i mijania i wiele, wiele innych. Pod względem wyposażenia Focusowi nie można niczego zarzucić; oczywiście, dodatkowe opcje sporo kosztują, ale nie ma nic za darmo. Pozostali producenci też mocno się cenią.
Silnik i właściwości jezdne
Pod maską naszego Focusa znalazł się silnik roku 2012, 1-litrowy EcoBoost o mocy 125 KM. Miałem już przyjemność testowania tego motoru wraz z mniejszą Fiestą i jednostka ta nie przypadła mi do gustu. Owszem, może i jest ciekawym rozwiązaniem technicznym, ma niezłe osiągi jak na taką pojemność, jednak nie zachwyca spalaniem. Niestety, tutaj problem jest jeszcze większy, bo tym razem jednostka musi sobie poradzić z dużo cięższym autem. Pierwszą setkę na prędkościomierzu zobaczymy po 11,3 sekundy, natomiast prędkość maksymalna to 193 km/h. Wyniki w zupełności wystarczające jeśli nie mamy aspiracji rajdowca. Spalanie również jest w miarę niezłe, ale tylko wtedy kiedy z gazem obchodzimy się z chirurgiczną precyzją. Normalna jazda w mieście oznaczać będzie spalanie na poziomie 8 litrów, a na trasie zejdziemy do 5,5-6 l. To wyniki raczej średnie, bo po tak małym motorku liczyłem się ze znacznie mniejszymi wartościami.
Owszem, na trasie udało mi się uzyskać wynik 4,7 l, ale jakim kosztem! Czułem się niczym emeryt wracający z kościoła na swoją działkę… Przyzwoita jest za to kultura pracy silnika, którego w kabinie praktycznie nie słychać. Na szczęście Focus, poza „spornym” silnikiem, pod względem mechanicznym to naprawdę kawał świetnego samochodu. Na szczególne wyróżnienie zasługuje prowadzenie, które moim zdaniem jest jednym z najlepszych w tej klasie. Świetny układ kierowniczy i dobrze zestrojone zawieszenie to atuty które od lat towarzyszą Focusowi. W tej generacji jest dokładnie tak samo. Zawieszenie nie jest ani za twarde, ani za miękkie, po prostu idealnie wyważone. Nieco zastrzeżeń mam do przekładni zmiany biegów, która chodzi trochę za luźno.
Podsumowanie
Czy Ford Focus to wciąż dobry kompakt? Cóż, niech wyniki mówią same za siebie: w 2012 roku był to najlepiej sprzedający się samochód na świecie. A to o czymś musi świadczyć. Ford wciąż pamięta jak tworzyć niezłe kompakty, dlatego warto zajrzeć do salonu tego producenta i zagłębić się w ofertę Focusa.
| DANE TECHNICZNE Ford Focus 1.0 EcoBoost Trend | |
| Silnik / Pojemność | benzyna turbo / 999 cm3 |
| Układ / Liczba zaworów | R3 / 12 |
| Moc maksymalna | 125 KM (92 kW) przy 6000 obr./min. |
| Moment obrotowy | 170 Nm przy 1400-4500 obr./min. |
| Zawieszenie przód | kolumny MacPhersona |
| Zawieszenie tył | wielowahaczowe |
| Napęd | przedni |
| Skrzynia biegów | manualna, 6-biegowa |
| Prędkość maksymalna | 193 km/h |
| Przyspieszenie 0-100 km/h | 11,3 s |
| Zużycie paliwa (miasto/trasa/mieszany) | 7.8 / 5.8 / 6.7 l/100 km |
| Długość / Szerokość / Wysokość | 4358/1823/1484 mm |
| Rozstaw osi | 2648 mm |
| Masa własna / Dopuszczalna | 1204 / 1900 |
| Bagażnik w standardzie | 363 l |
| Bagażnik po złożeniu siedzeń | 1148 l |
| Pojemność zbiornika paliwa | 55 l |
| EKSPLOATACJA I CENA | |
| Gwarancja mechaniczna | 2 lata |
| Przeglądy | co 15 tys. km |
| Cena wersji podstawowej | 58.000 zł (1.6 85 KM Ambiente Start) |
| Cena wersji testowanej | 71.200 zł (1.0T 125 KM Trend) - 86.100 zł (egz. testowy) |
Wszelkie prawa do publikacji bez zgody redakcji zastrzeżone!
