Audi A8 od firmy BB – mocy przybywaj!

28 czerwca 2012
Bez kategorii, Audi Nowości

Czego może brakować właścicielom luksusowego Audi A8? Flagowy pojazd marki z Ingolstadt to komfortowy salon, jeżdżące łóżko dysponujące ogromem funkcji, a także skuteczna izolacja od świata zewnętrznego. Czy ludzie posiadający takie mobilne biuro są nieszczęśliwi? Ranga ich prestiżowego wizerunku już dawno opuściła charakterystyczną skalę, na brak środków płatniczych również nie mają co gderać, ale kilka dodatkowych rumaków w luksusowym A8 mogłoby się przydać, dlatego firma B&B zdecydowała wyjść naprzeciw oczekiwaniom bogatego klienta …


Audi A8 od firmy B&B

Audi A8 od firmy B&B

Zaczynamy naturalnie delikatnymi modyfikacjami samego wizerunku, które, biorąc pod uwagę zasób bankowych środków, nie odegrają pewnie spektakularnej roli atrakcyjnego „zbawiciela”. Tuner dodał opisywanemu „Niemcowi” wyjątkowe, aluminiowe felgi o rozmiarach 19, 20 lub 21 cali, specjalny moduł obniżający komfortowy dworek z Ingolstadt o 30 mm (1298 euro), a także sportowy układ wydechowy dorzucający 5 KM i budzący okolicznych mieszkańców swoim atrakcyjnym dźwiękiem. Tytuł danego artykułu nie jest mimo wszystko przypadkowy, bowiem stylistyka to jedno, a wydajne motory to drugie …

Na tapetę bierzemy w pierwszej kolejności dieslowskie jednostki, które zmodyfikowane już nie będą nazywane cherlawymi „śmierdziuchami”. Trójstopniowe zmiany owocują w danym przypadku całkiem niezłą mocą, a wszystko dzięki zmodyfikowanej elektronice oraz podwyższonym ciśnieniu doładowania (etap I i II), nowym elementom układu wtryskowego i dolotowego, a także intercoolerowi (etap III). W obliczu przytoczonych modyfikacji 3-litrowe TDI dysponuje zatem mocą kolejno: 250 KM i 470 Nm, 272 KM i 495 Nm oraz 300 KM i 520 Nm (mocniejszy wariant tej samej jednostki posiada odpowiednio: 285 KM i 585 Nm, 300 KM i 625 Nm, a także 325 KM i 660 Nm). Sporo tych liczb, a będzie jeszcze więcej, gdyż ceny poszczególnych etapów to 1498, 1698 i 3950 euro. Na finiszu wysokoprężnych jednostek pozostało ultramocne 4.2 TDI, które z racji bazowych cyferek dysponuje jedynie pierwszym i trzecim stopniem modyfikacji. 390 KM oraz 910 Nm uzyskamy po zmianie elektroniki i większym cieśnieniu doładowania (1950 euro), natomiast solidne 420 KM i 950 Nm będzie efektem wydanych 4950 euro.

Czas zająć się benzynowymi motorami, jednak tutaj „kasiasta” osoba dysponuje mniejszym polem manewru. Wybór silnika TFSI o pojemności 3-litrów i umiejętna modyfikacja zaowocują kolejno 367 KM i 475 Nm maksymalnego momentu (1950 euro za „inną” elektronikę oraz większe ciśnienie doładowania), 390 KM i 510 Nm (2950 euro za odpowiednio nowy układ dolotowy, intercooler, a także ponownie zwiększone ciśnienie doładowania) oraz 408 KM i 540 Nm (kwota 5950 euro będzie jeszcze skutkować zupełnie nowym układem wydechowym). Mocny silnik 4.0 TFSI obsłużymy szybko – za 2950 euro dostaniemy 475 KM i 670 Nm, za 3950 rącze 495 KM i 700 Nm, zaś ogromne 7950 euro da nam 510 KM oraz 710 Nm.

Dużo tych liczb, więc ewentualne zażenowanie nudną tematyką będzie raczej uzasadnione, ale sami chyba przyznacie, że wspomniany tuner daje spore możliwości. Bogata osoba doskonale wie czego chce od swojego auta, zatem idealnie pasująca grupa części, wysoka moc i tożsamy moment obrotowy będą świetnym zwieńczeniem całego projektu. Teraz wystarczy jedynie zarobić ciężkie jak kanion Colorado pieniądze …

Patryk Rudnicki

Leave A Comment