Segment limuzyn klasy średniej jest obecnie chyba najbardziej obstawiony. Klient wymaga od tego typu auta bogatego wyposażenia, niezłego wykonania, przestronności i przede wszystkim niezbyt wygórowanej ceny. Od lat ta grupa pojazdów jest zdominowana przez takie modele jak popularny Passat, Mondeo, Avensis czy Audi A4, ale teraz dojdzie do nich nowy gracz, a na imię mu Malibu.
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
Wspomnianego Chevroleta mieliśmy okazję poznać najpierw na salonie w Chinach, a potem w Stanach Zjednocznych. Teraz jednak producent przedstawił europejskie wydanie nowego Malibu. Design to zawsze kwestia gustu, ale „Chevy” kusi zwartą, dynamiczną sylwetką, która przypomina sportowe Camaro, a to chyba niezła rekomendacja.
Producent obiecuje we wnętrzu bogate wyposażenie oraz zastosowanie materiałów niezłej jakości. Ponadto na zdjęciach widać, że do nudy i totalnego uporządkowania kokpitów VW i Skody, Malibu sporo brakuje.
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
Pod maskę trafią póki co dwa silniki, jeden benzynowy i jeden wysokoprężny. Jeśli chodzi o ten pierwszy wariant to będzie to motor o pojemności 2.4-litra legitymujący się mocą 164 KM, natomiast diesel otrzyma 2 litry pojemności, ale taką samą moc co jednostka zasilana etyliną. Oba źródła napędu będzie można zestawić zarówno ze skrzynią manualną jak i automatyczną.
Chevrolet Malibu zostanie oficjalnie zaprezentowany podczas salonu samochodowego we Frankfurcie i wtedy też powinniśmy poznać więcej danych na jego temat. Jak sądzicie, czy zaprezentowane auto, które trafi do sprzedaży w przyszłym roku, to godny następca modelu Epica?
źródło: wł / Patryk Rudnicki