Porsche Macan Turbo z pakietem Performance

Nie Turbo S, ale też jest dobrze. Porsche szukając drogi indywidualizacji swojego kompaktowego SUV-a, nie zdecydowało się na wersję o szczebel wyżej – klientom musi wystarczyć odmiana o pół szczebla wyżej. Czyżby rozczarowanie? W żadnym wypadku – potencjalni zainteresowani (bez wątpienia określani mianem „Klienta Premium”), których stać na wyłożenie minimum 419 070 złotych, otrzymają bowiem Macana przede wszystkim zauważalnie szybszego (według danych papierowych). Macan Turbo z pakietem Performance oferuje bowiem 440 koni mechanicznych i 600 Nm maksymalnego momentu obrotowego (3.6-litrowe V6 w „zwykłym” Macanie Turbo generuje 400 koni oraz 550 Nm), przyspieszenie do 100 km/h uległo skróceniu do 4,4 sekundy (0,4 mniej aniżeli w Macanie Turbo!), prędkość maksymalna wynosi 272 km/h, a samochód jest również bardziej elastyczny. Wersja Turbo z pakietem Performance zaoferuje ponadto rowkowane tarcze hamulcowe o średnicy 390 mm, obniżone o 15 mm zawieszenie, bardziej „bezpośredni” układ wydechowy oraz możliwość kosztownej indywidualizacji, tak na zewnątrz jak i w środku. Ciekawe czy Porsche planuje również Macana Turbo S…

Patryk Rudnicki