Podlaskie drogi przyjęły spory zastrzyk czterokołowych emocji. Leżąca nieopodal „krainy 1000 jezior” Łomża powitała trzecią już rundę okraszonego wonią spalonej gumy Night Power, a my, zniecierpliwieni wynikami rywalizacji oraz licznymi atrakcjami, postanowiliśmy złożyć wizytę i ocenić „szczebel” dozowanej adrenaliny. Zbliża się godzina 16 – czas rozpocząć wyścig …
Zgromadzeni przy rondzie ulicy Spokojnej widzowie nie mieli raczej powodów do narzekania. Setki koni mechanicznych, głodni zwycięstwa „driverzy” w poszczególnych klasach i znane osobistości świata medialnego (Patryk Mikiciuk z TVN Turbo oraz Anita Kozłowska z radia ESKA) – 18 sierpnia z pewnością nie był dniem spokojnym dla całej Łomży. Każdy podszedł do rozgrywanych tam wydarzeń z niezwykłą precyzją, sercem i zaangażowaniem, tym bardziej, że nagrodą główną jest samochód osobowy.
Zacięcie do walki najlepiej było widoczne podczas mierzonych przejazdów na 1/8 mili, gdzie kierowcy w pocie czoła i z maksymalnym skupieniem wyciskali z pojazdów najlepsze ich „argumenty”.
Klasa „Diesel” padła łupem Krzysztofa Nosarzewskiego, który Volkswagenem Golfem skutecznie „objechał” prowadzącego w klasyfikacji generalnej Łukasza Dąbrowę (Seat Ibiza) oraz Marcela Zielińskiego (również auto „hiszpańskiej” myśli technicznej o przydomku Ibiza). Terytorium klasy „Diesel +” należało zaś do Michała Gałona, który swoim Audi A5 pokonał dwóch Maciejów – Grabarza w BMW E90 i Osewskiego także w BMW, ale E30. Klasa „Mini” również była drobną niespodzianką, gdyż liderujący w „generalce” Michał Pyrka ze swoją Hondą Civic ustąpił miejsca w Łomży Mateuszowi Nożyskiemu (także Civic), zaś trzecią lokatę osiągnął Artur Kowalik w …, no zgadnijcie – Hondzie Civic. Jeśli chodzi o pozostałe „grupy” warto tutaj nadmienić, iż klasa „Street +” padła łupem Piotra Malczewskiego w szalonej Corvettcie Z06 (tuż przed Łukaszem Mikulskim w BMW M5 i liderującym w „generalce” danej klasy Konradem Łuniewskim w japońskim Lexusie IS F), klasę „Turbo FWD” ponownie zdominował Piotr Sawczenko w Hondzie Civic, natomiast „Turbo RWD/AWD” wygrał Michał Gdaniec w niemieckim Audi TTRS (pokonał Krzyśka Krawczuka w Volkswagenie Golfie i prowadzącego obecnie Piotra Romanika jeżdżącego Subaru Imprezą GT). Na zakończenie wyników emocjonującej, „łomżańskiej” rundy warto jeszcze powiedzieć o klasie ”Street” zdominowanej przez Dariusza Tyszkę w Hondzie CRX.
Były emocje, szybkie samochody i piękne kobiety czyli elementy, bez których prawdziwy mężczyzna nie może się obejść. W dniu 1.09 w Gdyni startuje czwarta runda tegorocznego Night Power i szczerze mówiąc będzie to ostatnia okazja tych wakacji, by zobaczyć wspomniane fragmenty męskiego umysłu razem w jednym miejscu. Absolutnie nie może Was tam zabraknąć!
tekst: Patryk Rudnicki
zdjęcia: Rafał Rogowski