Dodge Dart na salonie samochodowym w Detroit

21 stycznia 2012

Challenger, Ram, Viper, Charger – wymienione modele amerykańskiego koncernu Dodge to pojazdy na swój sposób wyjątkowe i mrożące krew w żyłach. Do tej pory niestety tytułowa marka nie miała w swojej ofercie samochodu, którego zazdrościłby naszym przyjaciołom zza Oceanu statystyczny Kowalski. To ma się jednak zmienić, a dokona tego zaprezentowany w Detroit model Dart.

Dodge Dart na salonie samochodowym w Detroit Dodge Dart na salonie samochodowym w Detroit Dodge Dart na salonie samochodowym w Detroit Dodge Dart na salonie samochodowym w Detroit

Zaprojektowany przez inżynierów ze Stanów Zjednoczonych sedan, uwodzi potencjalnych klientów niemal każdym swoim elementem. Zaczynamy od designu, który śmiało możemy określić jako bardzo udany. Front auta charakteryzuje się sporych rozmiarów grillem oraz dynamicznie wystylizowanymi reflektorami, tył zaś wyraźnie nawiązuje do większych braci z koncernu dzięki nietypowym lampom z wiązką 152 diod. Patrząc na opisywanego Dodge’a jako całość aż trudno uwierzyć, że Amerykanom udało się stworzyć tak atrakcyjny projekt. Mimo że mamy do czynienia z sedanem, bryła samochodu zdaje się być jedną spójną całością, za co powinniśmy pogratulować jego konstruktorom.

Dodge Dart na salonie samochodowym w Detroit Dodge Dart na salonie samochodowym w Detroit Dodge Dart na salonie samochodowym w Detroit Dodge Dart na salonie samochodowym w Detroit

Przechodząc do wnętrza zachwyt nas nadal nie opuszcza. Niewielka, poręczna kierownica, bogate wyposażenie ze skórzaną tapicerką na czele, ciekawa dla oka stylistyka deski i zapowiadana dobra jakość materiałów wykończeniowych – czego chcieć więcej? Dart prezentuje się o dziwo jak pełnoprawny konkurent europejskiej stawki, a do tego kusi 8,4-calowym, dotykowym wyświetlaczem, który pozwala obsługiwać m.in. pokładowe multimedia, a także wyświetlaczem TFT ulokowanym między zegarami. Trzeba przyznać, że smacznie to brzmi…

Dodge Dart na salonie samochodowym w Detroit Dodge Dart na salonie samochodowym w Detroit Dodge Dart na salonie samochodowym w Detroit Dodge Dart na salonie samochodowym w Detroit

Pod maską producent przewidział jak na razie trzy jednostki napędowe, oczywiście jak na amerykańskie auto przystało, wszystkie benzynowe. Pierwszy silnik to 1.6-litrowy, turbodoładowany motor Multiair o mocy 162 KM, drugi dysponuje takim samym powerem, ale jest pozbawiony doładowania i posiada 2 litry pojemności, a trzeci z kolei legitymuje się pojemnością 2.4-litra oraz moc ą 186 koni mechanicznych. Co ciekawe potencjalni klienci będą mieli do wyboru aż trzy skrzynie biegów: manualną, automatyczną, a także dwusprzęgłową DDCT (wszystkie 6-stopniowe).

Prezentowany Dodge Dart jest samochodem, którego z pewnością niejeden chciałby zobaczyć u nas na drogach. Póki co nic się nie mówi na temat europejskiej wersji tego, wydawać by się mogło, ostrego rynkowego gracza, a takowa zdecydowanie mogłaby powstać. Może nowa Linea lub Bravo w wersji sedan? Czemu nie … . Jak na razie pozostaje nam przeglądanie zdjęć tego ciekawego wozu, który notabene w Stanach Zjednoczonych będzie kosztował minimum 15 995 dolarów.

źródło: wł / Patryk Rudnicki

Leave A Comment