Wspaniały prezent od Taty |
tekst: Artur Mierzejewski zdjęcia: Maciej Kintop |
Znowu Brytyjczyk… A może jednak Hindus?
Legenda brytyjskiej motoryzacji, marka o tradycjach jakich mógłby jej pozazdrościć niejeden czołowy światowy koncern motoryzacyjny. I nagle sensacyjna wiadomość – indyjski koncern Tata kojarzący się z prymitywnymi, tanimi autami „dla ludu” staje się właścicielem klejnotu w koronie brytyjskiej królowej – Jaguara. Koniec świata – pomyślała większość – ideał sięgnął bruku. Ja również byłem zaniepokojony, myślałem, że produkcja zostanie przeniesiona do Indii, z fabryk będą wyjeżdżać jakieś stare modele, na które popyt w kraju o miliardowej populacji z pewnością będzie niemały. To musiał być koniec…
Nie taki Tata straszny
Rzeczywistość okazała się jednak inna. Jak pokazały ostatnie lata, poważny zastrzyk kapitału przy jednoczesnym pozostawieniu Brytyjczykom swobody w projektowaniu nowych modeli okazał się zbawienny dla Jaguara. Marka nie straciła prestiżu, jakość nie tylko nie uległa pogorszeniu, ale nawet się poprawiła. Nowe auta są na wskroś nowoczesne i atrakcyjne stylistycznie, a rosnąca sprzedaż pokazuje, że małżeństwa z rozsądku często przynoszą wiele korzyści obu stronom. Właśnie dzięki temu mamy dziś możliwość zaprezentowania Państwu recenzji kolejnego szybkiego, drogiego, ekskluzywnego auta rodem z Wysp Brytyjskich – Jaguara XKR. Po przygodzie z Astonem V8 Vantage dziś poczytają Państwo o jego rywalu z tego samego podwórka. Czyżby wszystko co najlepsze w motoryzacji pochodziło z kraju, gdzie kierownica w autach jest po niewłaściwej stronie?
Spotkanie z potworem
Usłyszeliśmy ryk. Fotograf niemal upuścił aparat rozglądając się nerwowo, ale jak możecie Państwo zauważyć zdjęcia udało się wykonać i wyszły rewelacyjnie. Pięciolitrowy silnik V8 Supercharged wrzeszcząc przez cztery końcówki efektownego wydechu wydawał niesamowite dźwięki od których drżała cała okolica więc my także ulegliśmy tym emocjom i drżeliśmy. 510 koni mechanicznych działa nie tylko na zmysł słuchu, ale także na wyobraźnię. Nie mogliśmy się już doczekać kiedy wsiądziemy do środka, bo trudno nam było sobie wyobrazić co czuje kierowca tego pięknego i potwornie mocnego coupe. Patrząc jedynie z zewnątrz czuliśmy się jakbyśmy otrzymali od rodziców lizaka jako nagrodę, ale z zastrzeżeniem, że nie możemy go rozpakować. Zaczęliśmy zatem od oceny opakowania…
Piękny i …
Jaguar XKR jest jednym z najładniejszych coupe na rynku, nie ma co do tego wątpliwości. Oczywiście ktoś powie, że to kwestia gustu i będzie miał rację, ale w obiektywie Jaguar wdzięczy się i udowadnia swoją klasę. Linia nadwozia na pierwszy rzut oka jest podobna do wspomnianego wyżej Astona, co bynajmniej nie stanowi ujmy dla żadnego z tych aut, a raczej potwierdza, że ten typ stylistyki jest niemalże ideałem, do którego w wyniku wieloletniej ewolucji obie marki się zbliżyły.
XKR urzeka łagodnymi liniami, którymi zarysowano profil – długa maska, płaska przednia szyba i łagodnie opadający dach przywołują skojarzenia z klasyką tego gatunku. Lekkość sylwetki jest jednak nieco złudna, bo XKR ma aż 480 cm długości, 203 cm szerokości (z lusterkami) i waży ponad 1750 kg. Mimo tej masy osiągi sportowego Jaguara są imponujące. To prawdziwa…
… Bestia na kołach.
Powiedzenie, że krowa, która dużo ryczy, mało mleka daje w tym przypadku się nie sprawdza. XKR to prawdziwy drapieżny kot a nie łagodna, roślinożerna łaciata i jak ryknie… to nie ma wątpliwości, że to nie byle kiciuś. On naprawdę ma moc i dzięki niej katapultuje się do przodu niczym w pogoni za antylopą.
Głowa Jaguara dumnie widniejąca w logo umieszczonym na efektownym grillu w czasie 4,8 sekundy osiąga prędkość 100 km/h. Prędkość maksymalna została elektronicznie ograniczona do 250 km/h, choć potencjał jest sporo większy (o czym za chwilę). Jaguar jest zatem o około 100 km/h szybszy od najszybszego dotychczas kota, lidera wśród zwierząt lądowych – geparda. Co ważne – nasz kot nie dostaje przy tej prędkości zadyszki, może jechać tak szybko przez kilkaset kilometrów, aż zrobi się sucho w baku, który nie imponuje wielkością. 70 litrów paliwa wystarczy zaledwie na około 300 km spokojnej jazdy w mieście, w trasie może na 350-400, ale to jedynie w przypadku ostrożnego obchodzenia się z pedałem gazu.
Kto by się jednak przejmował tym, że chwilowe zużycie paliwa wskazywane przez komputer przy prędkości 70 km/h wynosi 20 l na setkę. Przecież właściciel Jaguara XKR nie zajmuje się takimi drobiazgami. Spojrzenia zazdrosnych przechodniów wynagradzają mu te nieuniknione wydatki, a radość z jazdy warta jest nawet większych poświęceń. Warto zatem wsiąść do środka.
Czy jest idealny?
Z całą pewnością nie… Przecież idealne rozwiązania nie istnieją. Konstruktorom Jaguara także nie mogło się udać. Z ich starań powstało jednak coś, co na pewno może stanowić wzór dla producentów sportowych samochodów. W kabinie XKR’a kierowca znajdzie wszystko czego może potrzebować.
Jeśli szuka komfortu, zadowoli się z pewnością wygodnymi fotelami z wszechstronną regulacją, podgrzewaniem, chłodzeniem i elegancką jasną skórzaną tapicerką. Jeśli lubi nowoczesne rozwiązania spodoba mu się świetna, bardzo szybka 6-stopniowa automatyczna skrzynia biegów z manetkami przy kierownicy i z selektorem w postaci pokrętła wysuwanego z tunelu środkowego. Także doskonały system audio-video z nawigacją jest z najwyższej półki. Warto wspomnieć, że zdecydowana większość ustawień zmieniana jest właśnie z poziomu komputera pokładowego, nawet włączenie podgrzewania foteli czy wentylacji wykonuje się przy pomocy podmenu na dotykowym ekranie, nie ma dedykowanych przycisków do tych urządzeń.
Regulować można także tryb zawieszenia – może być komfortowe lub sportowe w zależności od chwilowych kaprysów dowodzącego. Głównym narzędziem, które wykorzystuje on podczas kierowania swego flagowego okrętu we właściwą stronę jest poręczna, niewielka kierownica, a bezpośredni układ kierowniczy zapewnia doskonałą kontrolę i czyni jazdę bezpieczniejszą. Pisanie w tym miejscu o najwyższej jakości materiałach, których użyto do wykończenia wnętrza czy o świetnym wyciszeniu przestrzeni pasażerskiej jest właściwie zbędne, ale z dziennikarskiego obowiązku wspominam o „oczywistych oczywistościach”.
A co z pasażerami?
Z pewnością XKR nie jest typowym autem rodzinnym, ale na krótkich dystansach byłby w stanie podołać zadaniu przewiezienia niewielkiej rodziny na weekend. Bagażnik ma pojemność 300 litrów (330 jeśli wyjmiemy koło dojazdowe) więc kilka walizek uda się upchnąć. Niestety na tylnej kanapie ciasno będzie nawet dzieciom, a miejsca na nogi nie ma praktycznie wcale. Czy to jednak jest wadą?
Oczywiście nie, ktoś kto decyduje się na zakup takiego auta posiada już w garażu XJ-a, XF-a, jakiegoś Range Rovera, które może wykorzystać gdy chce przewieźć więcej niż swoją partnerkę i kije golfowe. Niektórzy uważają, że wnętrze Jaguara jest nieco nudne… Ja osobiście się z tym nie zgadzam, ale to jest znowu kwestia gustu. W tej klasie aut, na zbliżonym pułapie cenowym znaczenie decydujące o zakupie danego egzemplarza może mieć jednak każdy drobiazg, jak chociażby kolor tapicerki, dlatego konkretny samochód jest przygotowywany na zamówienie, w którym właściciel sam wybiera wszystkie opcje wyposażenia. Dzięki temu zarówno klient jak i sprzedający mają satysfakcję z dobrze wydanych i zarobionych pieniędzy.
Pieniądze
Są one nieodłącznym tematem naszych wszystkich recenzji, a znaczenie tego akapitu rośnie wraz ze wzrostem ceny auta. Ostatnio mamy okazję opisywać dla Państwa auta z najwyższej półki cenowej więc operowanie setkami tysięcy złotych już nam spowszedniało…
Prezentowane auto, wg oficjalnego cennika, jest dostępne od 130 tysięcy euro czyli ponad pół miliona złotych. Opcjonalne wyposażenie może tę cenę znacznie podnieść – np. 20-calowe felgi Nevils kosztują 3690 euro, tapicerka Luxury 8550 euro, zestaw audio Jaguar Premium 1700 euro, a kompletna lista jest znacznie dłuższa. Najdroższą, możliwą do zamówienia opcją jest pakiet Black and Speed, w skład którego wchodzą m.in. felgi Kalimnos, a także inne elementy poprawiające wygląd auta, jednak najważniejszą modyfikacją, którą wnosi do XKR’a jest usunięcie ograniczenia prędkości, dzięki czemu auto może rozpędzić się do 280 km/h.
Oczywiście dla mniej wymagających w cenniku figuruje tańsza wersja XK z silnikiem bez doładowania dysponującym mocą 385 koni, która kosztuje 111 tysięcy euro. Koszt najmocniejszego modelu XKR-S z 550 końmi pod maską to już niemal 160 tysięcy euro, ale wciąż jest to alternatywa tańsza od wspominanego już wcześniej Astona Martina. Oczywiście o wyborze auta i decyzji zakupu decydują nie tylko koszty, ale także tradycja marki i jej prestiż, ale Jaguar nie powinien mieć w tym momencie żadnych kompleksów. Jego właściciel także… Nie każdy musi być Jamesem Bondem…
DANE TECHNICZNE | |
silnik / pojemność |
benzyna / 5000 cm³ |
układ / liczba zaworów |
V8 / 32 |
moc maksymalna |
375 kW (510 KM) / 6000-6500 obr/min |
moment obrotowy |
625 Nm / 2500-5500 obr/min |
zawieszenie przód |
hydrauliczne |
zawieszenie tył |
hydrauliczne |
napęd |
tył |
skrzynia biegów |
automat, 6 biegów |
prędkość maksymalna |
250 km/h |
przyspieszenie 0-100 km/h |
4,8 s |
zużycie paliwa* |
20,0 / 12,0 / 16,0 |
dług. / szer. / wys. |
4791 / 1892 / 1322 mm |
rozstaw osi |
2752 mm |
masa własna / dopuszczalna |
1753 / 2145 kg |
bagażnik w standardzie |
300 l |
bagażnik po złożeniu siedzeń |
– |
pojemność zbiornika paliwa |
70 l |
EKSPLOATACJA I CENA | |
gwarancja mechaniczna |
3 lata |
przeglądy |
co 16 tys. km lub co rok |
cena wersji podstawowej |
111,100 euro (385 KM) |
cena wersji testowanej |
144,190 euro (wersja R + dodatki) |
*miasto/trasa/cykl mieszany (l/100 km) |
Wszelkie prawa do publikacji bez zgody redakcji zabronione!
Partnerzy testu |
|||