Dokładnie 17 lat temu moje serce zadrżało, a z oczu popłynęły łzy. Ford ogłosił koniec produkcji modelu Escort. Jako dumny właściciel lekko zardzewiałej (jedyna wada Escortów to niestety rdza, choć niektórzy powiedzą, że to tak miało być, a auto było po prostu biodegradalne…) MKVII nie mogłem uwierzyć, że samochód produkowany od 1967 roku, który sprzedał się na całym świecie w ilości 20 mln egzemplarzy ma odejść. Żeby zabić legendę (rajdową na pewno) trzeba mieć nie lada jaja oraz asa w rękawie. Okazało się że Ford ma to i to: następcą został model Focus.
Wygląd
Focus wszedł na salony z buciorami i od razu przedarł się na sam szczyt. Zaprezentowano go w 1998 roku, a już rok później uzyskał tytuł samochodu roku. To się nazywa start. Klienci pokochali odważną stylistykę i ponadprzeciętne jak na samochód seryjny właściwości jezdne. Przez 17 lat sprzedało się go ponad 12 mln egzemplarzy! To musi o czymś świadczyć. Obecnie na rynku dostępna jest trzecia generacja modelu (od 2010 roku), która w zeszłym roku została lekko odmłodzona.
Podobnie jak u filmowych gwiazd, aby odjąć nieco lat popracowano nad twarzą, czyli w przypadku Focusa nad atrapą chłodnicy. Samochód, śladem swoich pozostałych braci, zyskał grill, który wyglądem przypomina ten z nieco bardziej prestiżowej byłej marki koncernu – Astona Martina. W przypadku Focusa nie jest on aż tak duży i mocno wyeksponowany jak w Mondeo, ale i tak robi niezłe wrażenie. Tył oraz cała bryła samochodu pozostała niemal bez zmian (minimalnie zmieniona klapa bagażnika, tylny błotnik oraz klosze lamp). W porównaniu do odmiany sprzed face lifitngu, odświeżony Focus wygląda bardziej zadziornie oraz elegancko. Na rynku są ładniejsze kompakty, ale i ten powinien przypaść klienteli do gustu.
Wnętrze
Dużo bardziej zaciekawiły mnie zmiany w kabinie nowego Forda, bowiem od dłuższego czasu byłem nadwornym „hejterem” natłoku przycisków na desce rozdzielczej. Nie mogłem przeboleć miliona przycisków oraz malutkiego wyświetlacza umieszczonego gdzieś na horyzoncie. Teraz mamy duży 8-calowy dotykowy ekran oraz znacznie zmniejszoną liczbę guzików. Można? Można! Co prawda obsługa wciąż nie jest idealnie przejrzysta i intuicyjna, ale i tak jest o niebo lepiej niż poprzednio. Dodatkowo poprawiono jakość materiałów co widać chociażby po nowej trójramiennej, mięsistej kierownicy. Focus może być świetnie wyposażony, a jedyny minus – nawigacja nie mówi do nas po polsku. Trochę szkoda, bowiem całe menu jest w naszym ojczystym języku, a jedynie komendy głosowe są wydawane po angielsku.
Minusem na pewno nie jest ilość miejsca. Jak na tę klasę jest naprawdę nieźle – na głowę jest nawet więcej miejsca niż w Mondeo! Nieco gorzej prezentuje się bagażnik w testowanym egzemplarzu, gdzie sporo miejsca zajmuje zestaw audio. Subwoofer zamontowany w kufrze zabiera nieco miejsca, ale za to zyskujemy naprawdę niezły dźwięk. Coś za coś. Pochwalić za to trzeba bardzo dobrze wyprofilowane fotele, które wraz z wygodną kierownicą tworzą idealny duet do komfortowego podróżowania.
Byłbym zapomniał, Focus ma jedno z najlepszych rozwiązań na rynku zabezpieczających inne pojazdy przed obiciem drzwiami. Podczas otwierania drzwi na ich kancie automatycznie wysuwają się plastikowo-gumowe ochraniacze. Coś wspaniałego, aż dziwi mnie dlaczego tego systemu nie ma w innych pojazdach marki? Przecież to jest wspaniałe!
Silnik i właściwości jezdne
Wraz z liftingiem pod maską pojawiły się nowe jednostki, między innymi 1.5 EcoBoost o mocy 150 KM. Właśnie taki silnik wylądował w prezentowanym egzemplarzu. Jest to dokładnie ten sam motor, który mieliśmy przyjemność testować przy okazji jazd większym Mondeo. Mimo iż miał nawet o 10 KM więcej, to nie okazał się demonem szybkości. Spore rozmiary auta robiły tam jednak swoje. W Focusie jest zupełnie inaczej. Dużo mniejsze auto świetnie rozpędza się ze 150-konną jednostką, robiąc pierwszą setkę w 8,9 s. Przy okazji przy wyższych obrotach jednostki, układ wydechowy bardzo przyjemnie zaczyna brzmieć.
Nowa jednostka ma bardzo przyjemną charakterystykę, gdzie moc jest równo rozwijana. Dzięki temu jazda jest bardzo płynna i jeszcze bardziej komfortowa. O to drugie dba też wysoka kultura jednostki oraz zawieszenie. No właśnie, właściwości jezdne. To już się robi nudne, ale Focus od premiery pierwszej generacji (1998 rok) jest numerem jeden pod względem prowadzenia w klasie. Układ kierowniczy, skrzynia biegów, zawieszenie – wszystko żyje ze sobą w idealnej symbiozie. Nawet jakbym się mocno postarał, to nie ma się do czego przyczepić. Zawieszenie, mimo iż nie ma regulacji jak u niektórych konkurentów, to i tak jest zestrojone perfekcyjnie: sztywno, ale i zarazem komfortowo.
Z reguły staram się nie pisać już o systemach bezpieczeństwa znajdujących się na pokładach aut, bowiem niemal każdy producent ma to samo. Podobnie miało być w przypadku Focusa, który ma wykrywania znaków czy systemy trzymania pasa ruchu. Jakież było moje zdziwienie podczas wyjazdu tyłem z miejsca parkingowego, kiedy samochód wykrył zbliżające się prostopadle do mnie auto! Świetny system o nazwie City Cross. Ponadto nowością w Focusie jest również możliwość samodzielnego zaparkowania jak i wyjechania z miejsca parkingowego. Mówimy tu zarówno o stylu prostopadłym jak i równoległym.
Podsumowanie
Rozwścieczona paszcza mówi wszystko: Focus wraca do gry. Lifting pozbawił to auto niemal z wszystkich wad, dzięki czemu jest to obecnie jeden z najlepszych, jak nie najlepszy kompakt na rynku. Wystarczy się nim przejechać, aby zrozumieć ile radości potrafi dać jazda cywilnym kompaktem. Zresztą wyniki sprzedaży mówią wszystko, ciężko żeby aż 12 mln osób się myliło…
DANE TECHNICZNE Ford Focus 1.5 EcoBoost 150 KM Titanium | |
Silnik / Pojemność | benzyna / 1499 cm³ |
Układ / Liczba zaworów | R4 /16 |
Moc maksymalna | 110 kW (150 KM) / 6000 obr/min |
Moment obrotowy | 240 Nm / 1600 obr/min |
Zawieszenie przód | kolumny MacPhersona |
Zawieszenie tył | wielowahaczowe |
Napęd | przedni |
Skrzynia biegów | manualna, 6 biegów |
Prędkość maksymalna | 211 km/h |
Przyspieszenie 0-100 km/h | 8,9 s |
Zużycie paliwa (miasto/trasa/mieszany) | 8,5 / 5,7 / 7 (l/100 km) |
Długość / Szerokość / Wysokość | 4358 / 1823 / 1483 mm |
Rozstaw osi | 2648 mm |
Masa własna / Dopuszczalna | 1334 / 1900 kg |
Bagażnik w standardzie | 363 l |
Bagażnik po złożeniu siedzeń | 1262 l |
Pojemność zbiornika paliwa | 55 l |
EKSPLOATACJA I CENA | |
Gwarancja mechaniczna | 2 lata |
Przeglądy | według wskazań komputera |
Cena wersji podstawowej | 55 440 zł (1.6 85 KM, Trend) |
Cena wersji testowanej | 108 000 zł |
Wszelkie prawa do publikacji bez zgody redakcji zastrzeżone!