Propozycja jakich wiele …

Oto Mercedes Klasy B zmodyfikowany przez firmę Carlsson – czy dane słowa wzbudziły jakiekolwiek emocje? Sądzę, że nie, dlatego idealnym „towarzystwem” dla białego przedstawiciela koncernu ze Stuttgartu okaże się może i błahe, ale prawdziwe stwierdzenie, że to propozycja jakich na rynku wiele. Coś w tym jest – zwieńczony nowym pakietem aerodynamicznym (mowa o przednim spojlerze, dyfuzorze, nowych progach i delikatnej lotce), obniżonym o 30 mm zawieszeniem (zasługa nowych sprężyn), sportowym układem wydechowym, a także okazałymi felgami (rozmiary od 18 do 20 cali) Mercedes wygląda jakoś …, mało atrakcyjnie (a nawet odrobinę nijako), choć to kwestia szeroko pojętego gustu. Carlsson postanowił dodatkowo uzupełnić swoją ofertę modyfikacji dla grzecznej bądź co bądź Klasy B lekkimi zmianami w jednostkach napędowych – wersja B180 może zatem rozwijać 146 KM, B200 187 KM, natomiast B250 całkiem niezłe 253 KM. Ktoś może zainteresowany?