Jakiś czas temu pisaliśmy, że Lamborghini Aventador dostanie kilka istotnych modyfikacji na rok 2013, ale wówczas podane informacje nie były jeszcze do końca potwierdzone. Włoski koncern już nie ukrywa i podał dokładną listę zmian jakie zagoszczą w supersportowym „byczku”. Czy są jakieś sensacje? O ile systemu Start-Stop generującego i przechowującego energię w specjalnych kondensatorach (ponowne uruchamianie w 180 milisekund), odchudzonego akumulatora i systemu Cylinder Deactivation odłączającego połowę cylindrów (do 135 km/h i podczas małego obciążenia układu napędowego) nie nazwiemy sensacjami to takowych nie ma, choć wypadałoby jeszcze powiedzieć o zredukowanej o 3 kilogramy masie auta, średnim zużyciu paliwa na poziomie 16 l/100 km (7% mniej niż dotychczas), a także utwardzonych sprężynach i poprawionych amortyzatorach. Oprócz tego Aventador Anno Domini 2013 zyskał nowe felgi Dione, niższe o 20% spalanie i emisję CO2 przy 130 km/h, średnią emisję dwutlenku węgla na poziomie 370 g/km oraz karbonowe elementy nadwozia i środka (m.in. wloty powietrza, spojler czy też klapę silnika). Większość informacji się potwierdziła, ale teraz mamy pewność, że nie jest to żadna „ściema”, gdyż ujawniono zdjęcie „odświeżonego” Aventadora: