Pomimo że do końca lata zostało zaledwie kilkanaście dni, Audi ogłosiło pierwsze dane dotyczące najmocniejszej A5 bez dachu – Audi RS5 Cabrio. Co ciekawe, zrobiło to podczas prezentacji na żywo, którą mogliśmy śledzić w Internecie.
|
|
|
|
|
Największą zmianą było oczywiście zastosowanie składanego elektrycznie dachu. W tym przypadku, w celu zredukowania masy użyto miękkiego dachu, który po zaledwie 15 s w całości chowa się w tylnej części auta (zmniejszając pojemność bagażnika z 320 do 260 l). Do zamknięcia potrzeba 17 sekund. Operację zdejmowania dachu można wykonywać nawet podczas jazdy, jednak nie szybszej niż 50 km/h.
Poza tym, Audi RS5 Cabrio charakteryzuje się tym samym co jego starszy brat czyli ma między innymi: mocno napompowane zderzaki, poszerzone nadkola, sporych rozmiarów dwie końcówki wydechów czy potężne aluminiowe felgi. Dodatkowo auto wyposażone jest w światła w całości wykonane w technologii LED czy delikatną lotkę na tylnej klapie, wykonaną z włókna węglowego.
|
|
|
|
|
W środku każdy fan Audi poczuje się jak w raju. Genialne sportowe fotele, spłaszczona kierownica oraz duże ilości skóry i alcantary nie dość że wyglądają świetnie to jeszcze są mega wygodne w użytkowaniu. Jeśli chodzi o siedziska, to można wybrać zarówno kubełkowe wyczynowe jak i zwykłe komfortowe takie, jak znajdziemy w standardowym A5. Na pokładzie znalazł się szereg udogodnień, poprzez nawigację, system bluetooth po 2 strefową klimatyzację i dysk twardy, na który możemy kopiować nasze ulubione kawałki.
|
|
|
|
|
Sercem eReSa jest ta sama jednostka, która gości w coupe, czyli wolnossący 4,2-litrowy silnik V8 rozwijający 444 konie i 430 Nm. Dzięki takim parametrom, auto katapultuje się do 100 km/h w czasie 4,9 s (o 0,4s gorzej niż zamknięty brat), a jego prędkość maksymalna została ograniczona do 250 km/h. Na życzenie klient będzie mógł ją zwiększyć do 280. Moc przekazywana jest na wszystkie cztery koła za pomocą 7-stopniowej przekładni automatycznej S-tronic. Do zatrzymania tej bestii zastosowano układ hamulcowy z perforowanymi tarczami o średnicy aż 365 mm.
Samochód ma trafić do sprzedaży na wiosnę, a szerszej publiczności zostanie pokazany na najbliższych targach motoryzacyjnych w Paryżu (29.09-14.10). Polska cena nie jest jeszcze znana, natomiast nasi zachodni sąsiedzi wydadzą na niego minimum 88 500 euro.
Bartłomiej Urban
