Świat motoryzacji jest nie tylko areną dogłębnie oklepanych limuzyn średniego szczebla czy tryskających emocjami potworów, które wyczekują momentu, by urwać głowę swojemu nabywcy. Cztery koła okraszone wygładzonym połaciem blachy zawsze stanowiły odwołanie do męskiej części populacji, ale nie ukrywajmy – kobiety również chcą zasmakować tej oazy wysublimowanego gustu przepełnionej testosteronem i szczerze mówiąc – Nissan daje im taką właśnie możliwość …
|
|
|
|
|
Poznajcie filigranową Micrę z końcówką ELLE – samochód będący efektem przemyślanej idei zwolenników mody, który chętnie poznają osoby znajdujące się po drugiej stronie „literackiej” barykady. Uchylając rąbka tajemnicy, a nawet pełny wachlarz informacji śmiało można by rzec, iż opisywana Micra to absolutnie kobiecy samochód (no bo jak inaczej określić wóz stworzony przez kooperację najpopularniejszego czasopisma dla kobiet (o modzie rzecz jasna) z Nissanem?). Spektakularnych modyfikacji raczej tutaj nie uświadczymy, ale zastanówmy się czego kobiety pragną najbardziej?
Cóż, z motoryzacyjnego punktu widzenia na mur – beton ciekawej stylistyki oraz ładnego koloru i to właściwie dostaną. Micra ELLE będzie dostępna z ciemnoczerwonym i błękitnym lakierem Ocean Blue, natomiast design przypominający zagubioną w akcji żabę choć odrobinę groteskowy może przyciągać kobiece spojrzenia.
Resztę zmian pomysłowi konstruktorzy zaaplikowali do środka niewielkiego „Azjaty” i szczerze mówiąc – jest bogato. Odmiana ELLE stanowi rozwinięcie wersji Acenta (poziom wyposażenia) czyli już standardowo oferuje m.in. automatyczną klimatyzację, ogranicznik prędkości czy składane i podgrzewane lusterka, zaś okraszona modnym wizerunkiem Micra dorzuca jeszcze np. 15-calowe, aluminiowe felgi, chromowane wstawki, panoramiczny szklany dach, tylny spojler bądź opcjonalny, multimedialny zestaw posiadający również nawigację. Oferta konkretna, a dodajmy jeszcze specjalne emblematy niniejszego „mieszczucha”, dywaniki okraszone logo ELLE i adekwatne do charakteru pojazdu jednostki napędowe (benzynowe 1.2 o mocy 80 (110 Nm) lub 98 KM (142 Nm) zestawione z 5-biegowym manualem lub bezstopniową skrzynią CVT za 4800 zł), a każdy reprezentant płci cudownej winien być naprawdę zadowolony.
Nissan Micra ELLE udowadnia, że świat czterech kółek jest nie tylko dla szukających wrażeń mężczyzn, ale również dla kobiet poszukujących technologicznego partnera na zakupy. Owszem – 80-konny wariant po debiucie na salonie motoryzacyjnym w Paryżu będzie kosztował 50 480 zł, zaś 98-konny 59 980 zł, ale w gruncie rzeczy to dobra informacja. Pomyślmy – spełniony motoryzacyjnie facet to z reguły „upalająca” swoje cztery „hiperauta” osoba, która wydała na nie kilka milionów złotych, a jego żona poruszając się Micrą za ledwo 60 000 czerpie z jazdy równie dużą przyjemność i robi to z uśmiechem na twarzy. Cóż, nawet motoryzacja jest kontrowersyjnym polem dla obu płci …
Patryk Rudnicki
