Czy można mieć trzy rzeczy za jednym zamachem? Sceptycy przytoczą pewnie za chwilę doskonale znane porzekadło, że co za dużo to niezdrowo i prawdopodobnie będą mieli rację. A gdybyśmy tak faktycznie spróbowali złapać kilka srok za ogon, by mieć choć ten jeden raz w życiu prawdziwą, niczym niezmąconą przyjemność posiadania kilku elementów w tej samej chwili? Naprzeciw oczekiwaniom klientów, którzy tłumią w sobie podobne marzenia, wyszła właśnie firma B&B tworząc wyjątkowe Audi A7.
Z zewnątrz prezentowany samochód wygląda jak ociekająca bogactwem limuzyna rapera i szczerze powiedziawszy coś w tym jest. Tytułowy „Niemiec” otrzymał srebrny lakier nadwozia, z którym kontrastuje pomalowana na czarno klapa bagażnika, wloty powietrza w przednich nadkolach oraz wyjątkowe aluminiowe obręcze w rozmiarach od 19 do 21 cali. Oprócz zmian stylistycznych tuner proponuje także modyfikację jednostki napędowej, i to trójstopniową!
Na warsztat firma B&B bierze 3-litrowe V6, które standardowo posiada 300 KM, ale na życzenie wymagającego klienta wykwalifikowani inżynierowie mogą ten parametr znacznie poprawić. Wydając 1498 euro w naszym A7 mamy przeprogramowaną elektronikę i nieznacznie zwiększone ciśnienie doładowania. Efekt to 385 KM i 490 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Za kolejne 200 euro otrzymujemy już 402 konie mechaniczne oraz potężne 520 Nm, a sięgając do kieszeni po dodatkowe 3252 euro moc silnika zatrzymuje się na 419 KM i 540 „niutkach” (jest również możliwość przerobienia 3-litrowego diesla, który osiąga 321 KM i 640 Nm). Niektórzy z Was złapali się teraz pewnie za głowę i bynajmniej nie z powodu drzemiącego pod maską powera, a wspomnianych wydatków. Spokojnie – może być tego więcej …
Zasilając konto firmy B&B sumą 398 euro wzbogacimy Audi o nowe sprężyny, za następne 1298 euro staniemy się posiadaczami wyjątkowego modułu, który jest w stanie obniżyć naszą limuzynę nawet o 30 mm, a wykładając na ladę, uwaga – 5995 euro, dostaniemy do tego wspaniałego zestawu 6-tłoczkowe zaciski hamulcowe. W obliczu wszystkich wymienionych zmian nowy układ wydechowy zdaje się być wręcz zabawny, ale nie lekceważmy tej modyfikacji, bowiem dodaje ona kolejne 5 koni do puli obecnych już 419 rączych rumaków.
Czy można mieć zatem trzy rzeczy na raz? Okazuje się, że tak. Tytułowy „Niemiec” ze stajni B&B oddaje w ręce nowego właściciela niesamowity luksus, osiągi na wysokim poziomie, a także wyjątkowy design. Szkoda tylko, że za chęć wyróżnienia się z tłumu trzeba jak zwykle słono zapłacić.