Mercedes SL to wciąż bardzo popularny model niemieckiego producenta, który ma za sobą kawał motoryzacyjnej historii. Obecne wcielenie, czyli piąta generacja tytułowego samochodu, jest z nami już trzy lata i niedługo odejdzie na zasłużoną emeryturę. Spece z Wald International postanowili nieco odświeżyć sylwetkę tego sportowca nadając mu mocno indywidualny charakter. Spójrzmy co z tego wyszło.
Pełna nazwa prezentowanego auta to SL Black Bison Edition. Nazewnictwo dziwne, zwłaszcza ten środkowy wyraz przywodzący na myśl pewne leśne stworzenie, ale jakby się tak dłużej zastanowić marketing w tym przypadku nie kłamie. Po otrzymaniu przeprojektowanych zderzaków z przodu i z tyłu, nowych błotników i progów, Mercedes wygląda jak masywny, gotowy do ataku zwierzak, który za chwilę połknie wszystko co mu się napatoczy pod koła.
Całość uzupełniają 20-calowe, aluminiowe felgi, delikatny spojler na klapie bagażnika oraz charakterystyczne tylne światło z chromowaną obwódką. Pod względem technicznym zaś zmian jest niewiele. Tuner zdecydował się na montaż czterech tłumików z pojazdów serii DTM, a także obniżonego zawieszenia.
Lata płyną, a samochody się starzeją – tego nie unikniemy. Sportowy SL powoli zaczyna odchodzić do lamusa, ale takie wersje jak Black Bison Edition skutecznie nam o nim przypominają. Tytułowy bohater zostanie oficjalnie pokazany podczas targów SEMA, które startują już niedługo, ale zastanówcie się – chcielibyście spotkać takiego nieokrzesanego zwierzaka na drodze?
źródło: wł / Patryk Rudnicki