Sprinter z rodowodem |
tekst i zdjęcia: Artur Mierzejewski |
Przedstawiamy dziś Państwu ciekawą propozycję dla osób szukających szybkiego i praktycznego auta w dobrej cenie. Czy to w ogóle możliwe? Czy w cenie poniżej 100 tysięcy złotych można znaleźć na rynku nowe kombi uznanego producenta z nowoczesną technologią pod maską? Okazuje się, że jest taki gracz, dziedziczący geny po bardzo udanym Audi A4 napędzany świetnym silnikiem 2.0 TSI z koncernu VW. Zapraszamy do zapoznania się z Seatem Exeo kombi w wersji Sport.
STYLISTYKA
O wyglądzie Exeo kombi można powiedzieć tylko tyle – to Audi A4 Variant poprzedniej generacji. Współpraca w ramach koncernu VAG przyniosła po raz kolejny efekt, i to tak dobry, że można zaryzykować stwierdzenie, iż Seat stworzył model ładniejszy od swojego pierwowzoru. O ile sylwetka obu aut właściwie się nie różni, to detale powodują, że zarówno przednia jak i tylna część nadwozia Exeo sprawia korzystniejsze wrażenie niż Audi. Zacznijmy od koloru – białe nadwozie nie kojarzy się już z dostawczakiem przedstawiciela handlowego. Jest ostatnimi czasy coraz modniejsze i wybierane przez młodych ludzi, którym obce są takie stereotypy.
Zgrabne, białe kombi na dużych, 18-calowych aluminiowych felgach i szerokich niskoprofilowych oponach obiecuje wiele i jednoznacznie kojarzy się dobrymi osiągami. Tak jest w istocie, gdyż mamy do czynienia z wersją Sport. Agresywny zderzak przedni z dużymi wlotami powietrza, listwy progowe na drzwiach w kolorze nadwozia, zgrabne, łezkowate lusterka i nieco przyciemnione szyby układające się w kształt klina rysują wizerunek niemal wzorcowego kombiaka o sportowych ambicjach. Podkreśla go jeszcze znaczek TSI na przednim nadkolu, który znawcom technologii z Wolfsburga mówi wiele.
Patrząc z przodu w oczy rzuca się przede wszystkim duży grill chłodnicy o typowym dla Seata kształcie oraz ładne klosze świateł za którymi kryją się soczewki ksenonowych reflektorów. Boczne przetłoczenie karoserii ciągnące się od przednich lamp prowadzi nas do tyłu, gdzie zadarty do góry zderzak odkrywa dumnie wyeksponowane dwie końcówki wydechu. Na gładkiej klapie bagażnika umieszczono duże logo producenta, które jest jednocześnie uchwytem służącym do jej otwierania.
Oceniając wygląd Exeo trudno mieć jakieś zastrzeżenia. Sprawdzone i lubiane przez wiele lat auto wraca nieco odświeżone pod nową marką i ma nadal wiele do zaoferowania, nie tylko wciąż nowoczesny wygląd, ale także komfortowe i bogato wyposażone wnętrze.
WNĘTRZE
Wnętrze A4… Przepraszam, oczywiście miałem na myśli wnętrze Exeo, które od kabiny Audi różni się jedynie detalami. Inna jest kierownica z logo Seata (co oczywiste) oraz kratki nawiewów. Pozostałe elementy czyli tablica wskaźników, konsola środkowa a nawet przełączniki szyb, lusterek na boczkach drzwi są takie same, albo różnią się tak nieznacznie, że nie mając do dyspozycji obu samochodów jednocześnie trudno te różnice wychwycić. Od razu chciałbym dodać, że to wcale nie znaczy, że Seat jest w jakimś stopniu gorszy, że nie zrobiono kroku naprzód… Po co zmieniać coś co jest bardzo udaną konstrukcją?
Wszystko jest tu na najwyższym poziomie. Kierowcę i pasażerów rozpieszcza wysoka jakość użytych materiałów, wygodne fotele i doskonale leżąca w dłoniach skórzana kierownica. Jedynie ilość miejsca z tyłu może nieco dziwić… Jest tu dosyć ciasno, zwłaszcza przy odsuniętych do tyłu przednich fotelach, ale to już cecha tej konstrukcji. Audi nie jest pod tym względem lepsze. Mimo wszystko Exeo jest praktycznym kombi dla rodziny z dziećmi, zapewniając im możliwość wyjazdu wakacyjnego z normalnym, wcale nie małym bagażem. Bagażnik standardowo ma pojemność 442 litrów, co nie jest wielkością rekordową, ale do przyjęcia. Po złożeniu kanapy pojemność wzrasta do 1350 litrów.
Prowadząc Exeo ST zwróciłem uwagę na świetną ergonomię tego auta. Siedząc za kierownicą kierowca ma wszystko w zasięgu ręki, przełączniki są tam gdzie powinny, obsługa konsoli dwustrefowej klimatyzacji i radia także nie sprawia problemów, zegary są czytelne i eleganckie dzięki chromowanym obwódkom.
Dzięki bogatemu wyposażeniu (np. fotele regulowane elektrycznie we wszystkich płaszczyznach, klimatyzacja, systemy wspomagające bezpieczeństwo, wysokiej jakości radio, itd.) jazda Seatem jest bardzo przyjemna i nie męcząca. Nawet długa trasa nie powoduje u kierowcy bólu pleców. W kabinie jest cicho, a o prędkości informuje pasażerów jedynie wciskanie w oparcie fotela podczas dynamicznego przyspieszania. Za wnętrze kolejny duży plus dla Hiszpana.
NAPĘD
Testowane auto napędzane jest dwulitrowym turbodoładowanym silnikiem TSI o mocy 200 koni mechanicznych. Jest to najsilniejsza jednostka stosowana obecnie w tym modelu, a osiągi są więcej niż satysfakcjonujące.
Wysoki moment obrotowy (280 Nm) dostępny przy 1800 obrotów/minutę pozwala cieszyć się z osiągnięcia 100 km/h już po 7,6 sekundy. Czego więcej można oczekiwać po rodzinnym samochodzie? Nie ukrywam, że żałowałem braku skrzyni automatycznej DSG oraz napędu na 4 koła, ale trzeba przyznać, że zastosowana manualna 6-biegowa skrzynia także jest bardzo dobra. Pozwala na dość oszczędną jazdę z prędkościami autostradowymi, średnie spalanie benzyny nie przekroczyło w czasie testu 9,5 litra/100 km. Te 200 koni nie pije zbyt dużo (w mieście około 11 litrów). Podczas podróży można przejechać 700 km bez tankowania.
Wspomnijmy jeszcze o właściwościach jezdnych. Seat prowadzi się pewnie po gładkim asfalcie. Na polskich, pełnych kolein drogach lubi zaskakiwać kierowcę i trzeba kontrolować tor jazdy. To za sprawą szerokich opon o niskim profilu. Można pomyśleć o ich zmianie, ale wygląd tych standardowych kół kazałby mi zastanowić się kilka razy i pewnie wrażenia estetyczne wygrałyby z rozsądkiem. Podkreślić należy wysoką skuteczność hamulców, wysokie prędkości wydają się mniej straszne gdy mamy możliwość zatrzymać auto niemal w miejscu.
PODSUMOWANIE
Czy warto kupić Exeo w prezentowanej wersji? Uważam, że jest najlepszy wybór dla poszukujących mocnego kombi w przyzwoitej cenie (od 95 990 zł). Rynek nie oferuje nic tańszego o porównywalnych parametrach.
Oczywiście dla osób nie wymagających aż tak dobrych osiągów lepszym rozwiązaniem może okazać się wersja z silnikiem TDI o mocy 140 KM dostępna w tej samej cenie. W tym przypadku kuszące jest zużycie paliwa poniżej 6 litrów ON/100 km. Alternatywę może jeszcze stanowić TDI o mocy 170 koni, ale droższy o 5 tysięcy złotych. Wybór w gamie Exeo jest spory i każdy powinien znaleźć coś dla siebie. Warto pamiętać, że jest to sprawdzona technologia Audi za dużo niższą cenę. Miejmy nadzieję, że wkrótce zobaczymy więcej tych aut na polskich drogach.
DANE TECHNICZNE | |
silnik / pojemność |
benzyna / 1984 cm³ |
układ / liczba zaworów |
R6 / 16 |
moc maksymalna |
147 kW (200 KM) 5100 obr/min |
moment obrotowy |
280 Nm 1800 obr/min |
zawieszenie przód |
wielowahaczowe |
zawieszenie tył |
wielowahaczowe |
napęd |
przedni |
skrzynia biegów |
manualna, 6 biegowa |
prędkość maksymalna |
235 km/h |
przyspieszenie 0-100 km/h |
7,6 s |
zużycie paliwa* |
11,0 / 7,5 / 9,5 |
dług. / szer. / wys. |
4666 / 1772 / 1454 mm |
rozstaw osi |
2642 mm |
masa własna / dopuszczalna |
1490 / 2050 kg |
bagażnik w standardzie |
442 l |
bagażnik po złożeniu siedzeń |
1354 l |
pojemność zbiornika paliwa |
70 l |
EKSPLOATACJA I CENA | |
gwarancja mechaniczna |
5 lat lub 150 tys. km |
przeglądy |
co 30 tys. km. lub co rok |
cena wersji podstawowej |
81,990 zł silnik 1.6 MPi moc 102 KM |
cena wersji testowanej |
~120,000 zł wersja Sport |
*miasto/trasa/cykl mieszany (l/100 km) |
Wszelkie prawa do publikacji bez zgody redakcji zabronione!