Gdy w użytkowanie dostaliśmy Opla Astrę w nadwoziu typu kombi miała zaledwie 13 km przebiegu. Zastaliśmy w niej nieskazitelną czystość, we wnętrzu unosił się specyficzny zapach nowej tapicerki. Paliwa starczyło nam zaledwie na 25 km, w pośpiechu szukaliśmy stacji benzynowej. Marzyliśmy żeby przebić się przez zatłoczoną Warszawę.
STYLISTYKA
Wśród aut typu kombi, moim zdaniem, nowa Astra znajduje się w czołówce najlepiej wyglądających samochodów w swojej klasie. Jej sylwetka nie jest zbyt przesadna. Wbrew pozorom nie robi wrażenia nadmuchanej i nieproporcjonalnej. Te auta od lat produkowane były z myślą o funkcjonalności a efektowny wygląd nie był ich mocną stroną. Sprzedaż Opli od zawsze cieszyła się powodzeniem. Jak wiadomo były to auta godne zaufania, ergonomiczne, tanie. W miarę upływu czasu producenci musieli zmagać się z dobrze prosperującą konkurencją.
Opel chcąc stworzyć auto na topie postarał się uatrakcyjnić swoje modele na tyle, by znów figurowały w wyobraźni kierowców. Świeży wygląd Astry to zasługa przede wszystkim śmiałych kształtów i dynamicznej „miny”, którą kształtują wyraźne, rozciągnięte ku szybie ksenonowe reflektory. Niewątpliwie duży wpływ wizualny ma odważny kolor głębokiego błękitu. Stylowe przetłoczenia na masce dodają Astrze charyzmy. Magnetyzm auta uwydatnia piękna chromowana atrapa składająca się w całości z poziomych linii. Sportowych wrażeń wzrokowych dostarczają zgrabne 17 calowe felgi. Zarówno zderzak, lusterka boczne jak i klamki mają kolor nadwozia.
Pasjonujący, frymuśny design testowanego modelu to jednocześnie wynik odpowiednio spasowanego zderzaka z nietuzinkowo ukształtowaną maską oraz pozostałymi elementami formułującymi linię boczną. Szał zaczyna się, gdy spoglądamy na klapę bagażnika. To tylko Astra i aż Astra. Nie byłoby chyba w niej nic specjalnego gdyby nie sportowo wystylizowane transparentne lampy tylnie. To dzięki nim auto staje się bardziej wyraźne na drodze – dosłownie i nie tylko. Klapa bagażnika to kompozycja kilku łagodnych łuków. Poniżej loga marki umieszczono intrygującą, chromowaną listwę. Aby jeszcze bardziej urozmaicić doznania z jazdy projektanci zdecydowali się na zainstalowanie funkcjonalnego szyber dachu rozciągającego się prawie, że przez całą długość auta. Siadając zatem do testowanej Astry czuliśmy się niczym nieograniczeni i niesamowicie wolni.
WNĘTRZE
Za kierownicą Opla poznaliśmy jej sportowego ducha walki i mocny temperament. Ciemne wnętrze doskonale komponowało się z jasną, piaskową konsolą centralną o artystycznej formie. Tutaj znaleźliśmy wielofunkcyjną klimatyzację oraz intuicyjne sterowanie systemem audio i nawigacją. Wszystkie przyciski nocą podświetlane były na kolor intensywnej pomarańczy. Powyżej nawiewów umieszczono kolorowy, seryjny ekran wyświetlający prawie wszystkie funkcje komputera pokładowego w aucie. Stonowane kolory łączące w sobie odcienie szarości wysoko zapunktowały i przypadły nam do gustu.
Przed skrzynią biegów wkomponowano sprytny schowek na drobiazgi. Urokliwa, wykonana w sportowym stylu kierownica przysporzyła nam trochę kłopotów ze względu na niekonwencjonalny sposób włączania wycieraczek i kierunkowskazów. Na większą uwagę zasługują w Astrze zegary. Zestawienie czerwieni, pomarańczy wraz z chromowanymi obwódkami akcentowały niebagatelnie ego pojazdu. Styl Astry uwydatnia pozioma piaskowa listwa oraz plastiki znajdujące się na drzwiach również w tym samym, jasnym kolorze. Chromowane klamki wewnętrzne dodały trochę elegancji.
To, co najbardziej urzekło nas we wnętrzu testowanego auta to wszechstronnie regulowane, zapewniające maksimum trzymania bocznego i bezpieczeństwa sportowe fotele Recaro dopasowane tak by zapewnić jak największy komfort podczas jazdy. Po bokach zostały obszyte szarą tapicerką, na reszcie powierzchni widniał motyw szachownicy. Współczujemy jednak pasażerom drugiej klasy, ponieważ w Astrze miejsca na nogi z tyłu jest naprawdę mało. Przed fotelem kierowcy standardowo zainstalowano schowek. Za fotelami pasażerów z przodu możemy przewieść np. czasopisma i gazety w poręcznych kieszeniach. Pomiędzy nimi możemy włożyć telefon, portfel, drobne pieniądze itp. przedmioty. Rozświetlający wnętrze szyber dach dodał autu ikry, stało się ono również bardziej przestronne.
SILNIK
Poda maską testowanego modelu znajdował się turbodoładowany diesel ECOTEC pojemności 1,7 litra, mocy 110 KM i 260 Nm momentu obrotowego. Silnik na pewno nie został stworzony do bicia rekordów prędkości, od tego mamy wersje OPC, ale jak na rodzinne kombi nie jest źle. Rozpędzenie Astry do 100 km/h zajmie nam niewiele ponad 12 sekund, a prędkość maksymalna po długim oczekiwaniu i rozpędzaniu auta wyniesie równe 195 km/h. Jak widać nie zachwyca szczególnie przyśpieszenie. Jednak jest druga, dobra strona medalu. Spalanie. W teście na 100 km uzyskaliśmy w cyklu mieszanym wynik zaledwie 5,8l oleju napędowego. W mieście spalanie wzrosło niewiele do ponad 7 litrów, a w trasie jedyne 4,5 l/ 100 km. Brawo. Zważywszy na rozmiary i masę naszego kombi jest bardzo dobrze.
PODSUMOWANIE
Zawieszenie Astry nie należy do „pływających”. Zostało zestrojone dość sztywno, ale bez przesady. Nie wpłynęło to negatywnie na komfort podróżowania. Wszystko jednak zmienia się po wciśnięciu na konsoli środkowej magicznego przycisku SPORT. Układ kierowniczy przyśpiesza reakcje, zwiększa się wrażliwość pedału gazu i usztywnia się zawieszenie. Wtedy zapominamy, że prowadzimy rodzinne kombi. W zakrętach auto prowadzi się jak rasowa wyścigówka. Brak jakichkolwiek przechyłów nadwozia czy podsterowności. Do tego kierowcę i pasażera mocno trzymają wyprofilowane fotele RECARO.
W Oplu trudno doszukać się wad. Podstawową może być bardzo mała ilość miejsca na nogi na tylnej kanapie. Jak na rodzinne kombi, stanowczo za ciasno. Jeżeli ktoś jednak zdecyduje się na zakup nowej Astry, otrzyma niezawodny, oszczędny samochód ze sportowym zacięciem. Ale te sportowe kombi na pewno nie należy do tanich. Cena 110.000 zł nie zachęca. W końcu to tylko Astra.
DANE TECHNICZNE | |
silnik / pojemność |
benzyna / 1686 cm³ |
układ / liczba zaworów |
R4 / 16 |
moc maksymalna |
81 kW (110 KM) @ 3800 obr/min |
moment obrotowy |
260 Nm @ 2300 obr/min |
zawieszenie przód |
kolumny MacPhersona |
zawieszenie tył |
belka skrętna |
napęd |
oś przednia |
skrzynia biegów | manualna,
6-biegowa |
prędkość maksymalna |
195 km/h |
przyspieszenie 0-100 km/h |
12,2 s |
zużycie paliwa* |
7,2 / 4,5 / 5,8 |
dług. / szer. / wys. |
4515 / 2033 / 1500 mm |
rozstaw osi |
2703 mm |
masa własna / dopuszczalna |
1278 / 1810 kg |
bagażnik w standardzie |
490 l |
bagażnik po złożeniu siedzeń |
1590 l |
pojemność zbiornika paliwa |
52 l |
EKSPLOATACJA I CENA | |
gwarancja mechaniczna |
2 lata |
przeglądy |
co 30 tys. km |
cena wersji podstawowej |
61,350 zł wersja Essentia 1.4 benz. |
cena wersji testowanej |
110,600 zł |
*miasto/trasa/cykl mieszany (l/100 km) |
Wszelkie prawa do publikacji bez zgody redakcji zabronione!