Nie będę po raz kolejny przytaczał nostalgicznej historii dotyczącej usportowionych kompaktów ani też genezy literek GTI – chyba każdy, a przynajmniej większość słyszała już te górnolotnie brzmiące wywody. Ja zadam krótkie pytanie i w obiektywny sposób poszukam
Tytuł pewnie znacząco poruszy serca niektórych żywo zainteresowanych niemiecką firmą z Wolfsburga, ale uspokajam (lub zachodzę w tym momencie głęboko za skórę) – nie chodzi o wspomnianego Golfa. Ten, oczywiście, przeszedł lifting i z pewnością odbije swoje
Wybór odpowiedniego, niesfornego hatchbacka to jak dobór stosownej diety do naszego organizmu – analiza dziennego zapotrzebowania kalorycznego, dostosowanie menu pod wybredny gust, dokładne obliczenia poszczególnych wartości odżywczych czy coś takiego. Prawda brzmi jednak następująco: moja stopa nigdy