Stylistyka wymagająca przyzwyczajenia, pieśń XXI wieku w postaci nowoczesnych technologii (np. aktywnego tempomatu czy automatycznych świateł drogowych) oraz wielka niewiadoma – na rynku japońskim zadebiutował właśnie nowy Suzuki Swift. Skośnoocy zbudowanego na lekkiej płycie podłogowej zaprojektowanej w technologii „HEARTECT” reprezentanta segmentu B, będą mogli otrzymać z 1.2-litrowym motorem DUALJET współpracującym z hybrydowym systemem SHVS oraz, co ma stanowić nieco bardziej „sportowe” rozwiązanie odmiany RS, z 1-litrowym silnikiem BOOSTERJET połączonym z automatyczną skrzynią CVT. Czekamy zatem na marcowy debiut europejskiej wersji Swifta i zadajemy sobie pytanie „co z prawdziwym Sportem”… Swoją drogą Nowe Suzuki Swift Sport ma mieć podobno silnik 1.4 Turbo o mocy około 160 KM. Zapowiada się ciekawie…