Kawa, to według ulubionej strony studentów, napój sporządzony z palonych, a następnie zmielonych ziaren kawowca, podawany zazwyczaj na gorąco. Jedną z odmian tego mocno pobudzającego wywaru jest jego czekoladowa wariacja espresso o nazwie Mokka. Przewagą tej wersji nad innymi jest zdecydowanie słodszy smak i lepszy wygląd. Dziwnym zbiegiem okoliczności jeden z modeli Opla nosi taką samą nazwę. Sprawdźmy w takim razie czy również i on nas pobudzi.
Wygląd
Opel Mokka to przedstawiciel ostatnio mocno okupowanego i bardzo popularnego segmentu małych crossoverów. Przepis na ich stworzenie jest prosty: podnosimy zawieszenie, dodajemy pseudoterenowe wstawki i auto gotowe. Opel jednak poza wizualną adaptacją do miejskiej walki z krawężnikami, postanowił pójść nieco dalej i daje możliwość wyboru napędu na cztery koła. To już jest coś więcej niż tylko miejski szpan. Ale o tym za chwilę. Mokka jest na rynku od zaledwie 2 lat, nie dziwi więc fakt, że wygląda świeżo i nowocześnie.
Próżno doszukiwać się w niej podobieństw do innych pojazdów z tej klasy. Opel idąc w ślady innych producentów ujednolica wszystkie swoje modele, choć wciąż zostawia im nieco swojego stylu. Dobrze dobrana felga o sporym rozmiarze i nietuzinkowy rudo-pomarańczowy lakier przyciągają wzrok. Plastikowe wstawki poza bardziej zadziornym wyglądem chronią dolną część nadwozia przed zarysowaniem. Mokka to naprawdę ładne auto.
Opel ma też ogromną zaletę jaką jest bagażnik rowerowy FlexFix. Nie jest to jednak zwykła konstrukcja jakie widujemy na dachach większości aut. Niemcy postawili na zintegrowany mechanizm, który jest wysuwany z tylnego zderzaka! Świetny pomysł, który w swojej topowej odmianie pozwala przewieść nawet 3 rowery! Całkowity udźwig bagażnika to 60 kg w rozszerzonej wersji, lub 30 kg w podstawowej.
Wnętrze
Kolejną duża zaletą Mokki jest świetnie wykonana kabina, w której nie oszczędzano na jakości materiałów i spasowaniu. Szkoda, że ilość przycisków i przełączników początkowo bardzo mocno przytłacza. Również jakość wyświetlanego obrazu na kolorowym ekranie mogłaby być nieco lepsza. Domyślam się, że w przyszłym roku Mokka zostanie odświeżona i wzorem pozostałych modeli po kuracji odmładzającej dostanie nowy kokpit, dużo bardziej intuicyjny. Sam wygląd deski to taki Oplowski standard – ładnie, ale bez zbędnych udziwnień.
Mimo dość małych gabarytów w kabinie jest zaskakująco sporo miejsca. Nawet na tylnej kanapie bez problemu zmieścimy dwójkę dorosłych, a dzięki wygodnej i dobrze wyprofilowanej kanapie nie będą narzekać. Pochwalić należy też przednie fotele, które dzięki mocno wyprofilowanym boczkom wyglądają niczym z auta o charakterze sportowym. Przy tym wszystkim są bardzo wygodne i łatwe w regulacji. Plusem też jest niezłe wyciszenie kabiny.
Silnik i właściwości jezdne
Wcześniej wspomniałem o możliwości wyboru napędu : przód albo cztery łapy. Chwała za to dla producenta, bowiem część jego konkurencji jest tylko zwykłą „ośką”. Szkoda tylko, że masywny przód z dużą dokładką pod zderzak jest zawieszony dosłownie tuż nad ziemią. Problem może sprawić nawet większy krawężnik… Co to za sens sprzedawania pseudoterenówki, której zwis przedni jest niemal identyczny jak osobówki? Cóż, jest jeden niezaprzeczalny powód. Bezpieczeństwo i pewność prowadzenia.
Bezapelacyjnie pod tym względem Mokka jest naprawdę bardzo dobra. Układ kierowniczy jest precyzyjny, a świadomość, że wszystkie nasze koła są napędzane poprawia samopoczucie. W zimie takie auto potrafi sporo więcej niż kompakt, a nawet da chwilę przyjemności. Przy wyłączonej kontroli trakcji, autem na śniegu spokojnie można zakręcić bączki. Tylko uważajcie na przedni zderzak!
Pod maską Mokki może pracować jedna z trzech jednostek: wolnossące benzynowe 1.6 , turbodoładowane benzynowe 1.4 oraz turbo diesel. W nasze ręce wpadła środkowa pozycja generująca 140 KM, która zdaje się być odpowiednim motorem dla tego auta. Opel z tym silnikiem nie jest demonem prędkości, ale odczucia i tak są niezłe. Zresztą 9,9 do setki to naprawdę przyzwoity wynik. Nieźle prezentuje się też manualna 6-cio stopniowa przekładnia, której biegi wchodzą z bardzo przyjemnym, wyczuwalnym oporem. Na koniec zasłużona pochwała dla Opla za trzymanie diety! Mokka z tym silnikiem waży 1350 kg, czyli niewiele więcej niż konkurencja.
Mokka na pewno nie stawia na nogi tak mocno jak wspomniana kawa. Ma też pewne braki, jak chociażby zbyt niski przedni zderzak czy natłok przycisków w kabinie. Mimo to broni się dzięki niezłym właściwościom jezdnym, świetnemu wykonaniu wnętrza oraz nienagannej stylistyce. Nie dziwi więc fakt, że Mokka zaraz po Corsie i Astrze jest najczęściej wybieranym Oplem.
DANE TECHNICZNE Opel Mokka 1.4 Turbo 4×4 Cosmo | |
Silnik / Pojemność | benzyna / 1364 cm³ |
Układ / Liczba zaworów | R4 /16 |
Moc maksymalna | 103 kW (140 KM) / 4900-6000 obr/min |
Moment obrotowy | 200 Nm / 1850-4900 obr/min |
Zawieszenie przód | kolumny MacPhersona |
Zawieszenie tył | belka skrętna |
Napęd | 4x4 |
Skrzynia biegów | manual, 6 biegów |
Prędkość maksymalna | 186 km/h |
Przyspieszenie 0-100 km/h | 9,9 s |
Zużycie paliwa (miasto/trasa/mieszany) | 8,2 / 6,2 / 7,6 (l/100 km) |
Długość / Szerokość / Wysokość | 4278 / 1777 / 1658 mm |
Rozstaw osi | 2555 mm |
Masa własna / Dopuszczalna | 1350 / 1854 kg |
Bagażnik w standardzie | 356 l |
Bagażnik po złożeniu siedzeń | 1372 l |
Pojemność zbiornika paliwa | 55 l |
EKSPLOATACJA I CENA | |
Gwarancja mechaniczna | 2 lata |
Przeglądy | co 30 tys. km lub co rok |
Cena wersji podstawowej | 67 900 zł (1.6 115 KM Active) |
Cena wersji testowanej | ok 100 000 zł |
Wszelkie prawa do publikacji bez zgody redakcji zastrzeżone!