Dakar 2013 – wielki finał

20 stycznia 2013
Bez kategorii, Dakar 2013 Motorsport Nowości
Dakar 2013 - etap 14

Santiago już widać na horyzoncie, zaś piasek Ameryki Południowej wydaje się teraz dużo mniej uciążliwy. Czyżby etap czternasty tegorocznego rajdu Dakar był zaczarowany i niejako „odpuścił” wszystkim uczestnikom zmagań okraszonych liczbą 2013? Brzmi to może ciekawie, ale nie – po prostu niesieni zapachem samej końcówki „driverzy” pokonali ostatnią „rundę” wprost śpiewająco …


Kategorię quadów po raz kolejny zdominował Sarel van Biljon, który na „ostatecznym” finiszu pokonał m.in. Sebastiana Husseini, Marcosa Patronellego (wielkiego tryumfatora omawianej grupy), a także Chilijczyka Ignacio Casale, którego organizatorzy sklasyfikowali w „generalce” na drugim miejscu. Polscy kibice także mają ogromne powody do radości – akurat nie dlatego, że Łukasz Łaskawiec podczas czternastego etapu dojechał na pozycji 4., a Rafał Sonik 7. (choć z tego powodu również), a przede wszystkim dlatego, że drugi z wymienionych kierowców osiągnął trzecią lokatę w klasyfikacji generalnej (mężczyzna na literę „Ł” wylądował trochę dalej, bo na miejscu 13. – niekoniecznie pechowym).
Rozstrzygnięcia w kategorii samochodów były już od pewnego czasu oczywiste, dlatego „runda” La Serena – Santiago jedynie potwierdziła „tabelowe” wyniki. Mimo pierwszej lokaty Naniego Romy, drugiej Orlando Terranovy i trzeciej Lucio Ezequiela Álvareza na czternastym etapie, finalna klasyfikacja przedstawia się zupełnie inaczej. Absolutną dominacją popisał się Stéphane Peterhansel, który o ponad 42 minuty wyprzedził Giniela de Villiers i o prawie półtora godziny Rosjanina Leonida Novitskiy’ego, zaś najlepszemu Polakowi w danej kategorii – Adamowi Małyszowi – zabrakło do lidera ponad 6 godzin, ale 15. lokata i tak winna być ogromnym sukcesem. Pozostali reprezentanci biało-czerwonego terytorium – Piotr Beaupre i Dariusz Żyła – zostali sklasyfikowani odpowiednio na 37. oraz 72. lokacie.

Kategoria motocykli również bez większych niespodzianek – „generalkę” zdominowali kierowcy KTM-ów czyli Cyril Despres (1. miejsce), Ruben Faria (lokata nr 2), Francisco Lopez (miejsce 3.), niespodziewanie Słowak Ivan Jakeš (miejsce nr 4) oraz Hiszpan Juan Pedrero (5. po czternastu etapach). Dobrą lokatę wywalczył również 13. podczas ostatniej „rundy” Jakub Przygoński, którego finalnie „ustawiono” na 11. miejscu – dwa razy lepiej aniżeli Jacka Czachora (22. lokata)i ponad siedem razy lepiej niż Marka Dąbrowskiego (finisz na 80. miejscu). W kategorii ciężarówek osobistą porażkę odniósł Gerard de Rooy, który mimo drugiej lokaty na czternastym etapie zakończył tegoroczny Dakar na wprost znienawidzonym, bo czwartym miejscu. Rok 2013 okazał się za to szczęśliwy dla ekip rosyjskich – Nikolaev/Savostin/Rybakov (miejsce pierwsze), Mardeev/Belyaev/Mirniy (druga lokata) i Karginov/Devyatkin/Mokeev (miejsce z numerem 3).

35. edycja szalonego, wyczerpującego oraz niesamowicie groźnego rajdu Dakar dobiegła końca. Krótkie podsumowanie? No cóż, pomijając kilka spektakularnych wypadków, niefortunnych urazów i jedno, okraszone minutą ciszy zdarzenie, które niestety pochłonęło ludzkie życie, tegoroczny wyścig na terytorium Ameryki Południowej był kolejnym z serii „kto okaże się lepszy – wszechmocna przyroda czy umiejętności kierowcy?” Bywało różnie i miejmy nadzieję, że kolejny, 36. już Dakar będzie równie spektakularnym świętem motorsportu co obecna, „zamknięta” właśnie edycja tytułowej imprezy …

Patryk Rudnicki

Leave A Comment