Na trwającym salonie motoryzacyjnym w Sydney ujawniono właśnie, a dokładniej zrobił to japoński Lexus, zapowiadany od jakiegoś czasu prototyp, który notabene okazał się doskonałym znajomym. Pamiętacie futurystyczne coupe o nazwie LF-LC? Jeśli nie to właśnie macie okazję
Lexus LS ma być z założenia ultraluksusową „salonką” dla bogaczy, ale nie oznacza to, że wspomniany „Japończyk” musi być również pozbawiony jakichkolwiek odwołań do sportu. Doskonale znany oddział TRD postanowił właśnie zaprezentować specjalny pakiet ospojlerowania dla tytułowej
Świat motoryzacji uwielbia ciekawe projekty – nawet jeśli są one obiecującymi gruszki na wierzbie conceptami. Stopniowe ujarzmianie designu czegoś co niebezpiecznie balansuje na granicy atrakcyjnego pojazdu i łatwo osiągalnego kiczu może wzbudzić niesamowite emocje, ale jednocześnie mocno
Po amerykańskich stanach Nevada oraz Floryda czas na Kalifornię. Zarząd wspomnianego terytorium zezwolił, by po tamtejszych drogach publicznych mogły się normalnie przemieszczać samodzielnie jeżdżące auta z osobą dorosłą na fotelu pasażera i posiadającą uprawnienia do kierowania. Brzmi
Po dziś dzień jest absolutnym egzotykiem nie tylko na polskich drogach, ale i w całej Europie. O jakim samochodzie mowa? Zerkając na tytuł danej wiadomości już pewnie wiecie i mamy świetną informację dotyczącą tego właśnie supersamochodu. Japoński
W połowie października Lexus chce zaprezentować na Australian Motor Show swój nowy concept. Auto miałoby dysponować hybrydowym napędem wszystkich czterech kół, generować co najmniej 500 KM, a w świecie motoryzacji być okraszone mianem „supercara”. Czekamy z niecierpliwością,
W 1983 roku Eiji Toyoda (prezes japońskiej Toyoty) dał swoim konstruktorom arcyciężkie zadanie – opracować najlepsze auto luksusowe świata. Brzmiało to odrobinę nieprawdopodobnie, a inżynierowie z trudną misją pukali się w czoło i byli absolutnie przekonani, że
Lexus ostro dozuje emocje związane z kolejną generacją flagowego LS-a, choć opublikowane wczoraj informacje oraz fotka dają minimalny pogląd czego możemy się spodziewać. Zanim nadejdzie poniedziałek i oficjalna prezentacja komfortowej limuzyny, przedstawiamy trzy kolejne zdjęcia „Japończyka” –
Trochę szybciej niż to było przewidywane, ale design nowego Lexusa LS stał się już faktem. Japońska marka udostępniła pierwsze zdjęcie swojego flagowego modelu i dodała, że będzie on sprzedawany w odmianie 460, 460L (przedłużona), 600h i 460
Lexus zdecydował, że doświadczenie firmy Tom Tom w produkcji różnego rodzaju nawigacji przyda się w jego modelach i już w przyszłym miesiącu do salonów „wjedzie” hybrydowe CT 200h wyposażone w takowy system. Funkcja odszukiwania najbardziej potrzebnych miejsc
Lexus zaprezentował w sieci pierwszy (i najprawdopodobniej jedyny biorąc pod uwagę pełne ukazanie auta 30 lipca w poniedziałek) teaser luksusowego modelu LS. Fotka ukazuje samochód „z dymu”, natomiast flagowy „Japończyk” otrzyma prawdopodobnie identyczne silniki co obecna generacja.
Pamiętacie koncepcyjnego Lexusa LF-LC, którego zaprezentowano jakiś czas temu na salonie w Detroit? Otóż Japończycy zapowiedzieli, że najprawdopodobniej w przeciągu trzech kolejnych lat ujrzymy produkcyjną odmianę tytułowego samochodu. Coupe typu 2+2 miałoby stanowić konkurencję dla np. Porsche
Wielka Trójca powinna zacząć się bać. Czasy absolutnej dominacji niemieckiego przemysłu motoryzacyjnego bezpowrotnie opuściły szeregi spragnionych luksusu klientów. Dlaczego? To jest właściwe pytanie, bowiem uważany za „dziadkowóz” Mercedes, agresywniej nacechowane BMW i swoisty złoty środek (Audi) patrzą
„Jam góral – mieszkający wysoko nad ludzkimi podziałami człowiek sukcesywnie kroczący fragmentami ciężkiego życia. Owszem, pochodzę z Japonii, mam skośny narząd wzrokowy i bogatych krewnych, ale uważam się za rodowitego członka górskiego krajobrazu, dlatego nie podważajcie mojego
Kompaktowy wymiar luksusu tekst i zdjęcia: Artur Mierzejewski Niełatwe jest cieszenie się jazdą gdy drogi są śliskie, a błoto pośniegowe pryska spod kół innych aut i brudzi to, którym właśnie jedziemy na sesję zdjęciową. Kiepskie wychodzą fotografie,