Suzuki SX4 S-Cross, flagowy model Suzuki w Europie przeszedł gruntowną modernizację. Podczas pierwszych jazd sprawdziliśmy czy są to zmiany na plus, czy może jednak na minus…
Minęły równe trzy lata odkąd na rynku zadebiutowała obecna generacja modelu SX4 S-Cross. Samochód bardzo dobrze przyjął się na rynku i zyskał sporą popularność. Według CEPiK w zeszłym roku zarejestrowano 2054 sztuki tego modelu, co jest niezłym wynikiem jak na Suzuki. To drugi zaraz po Vitarze najlepiej sprzedający się samochód w gamie. Co ciekawe, Suzuki SX4 S-Cross jest flagowym modelem koncernu, flagowym czyli największym (tak, Vitara jest mniejsza!) i najbardziej prestiżowym dla marki w Polsce i w Europie. Przejdźmy więc do nowości jakie kryje w sobie odświeżona wersja.
Najłatwiej zacząć opisywanie zmian od tylnej części pojazdu: nie zmieniło się nic. No, może poza nowymi reflektorami w technologii LED. Największe i najbardziej zauważalne zmiany dotyczą przedniej części nadwozia, gdzie pojawiła się zupełnie nowa osłona chłodnicy, reflektory i zderzak. Odmłodzony przód jest lekko kontrowersyjny i trzeba się do niego przyzwyczaić. Na żywo samochód prezentuje się dużo lepiej niż na zdjęciach, choć wciąż wygląd to kwestia gustu. Z pewnością od teraz Suzuki SX4 S-Cross nie będzie już tak nijakim samochodem jak do tej pory i zyskał sporo wyrazistości. Można nawet stwierdzić, że ostre linie spowodowały, że auto jest agresywniejsze i masywniejsze.
Równie łatwo jak opisać zmiany tyłu pojazdu, można wymienić zmiany w kabinie: nic się nie zmieniło. Kabina w Suzuki SX4 S-Cross zawsze była prosta, czytelna i bardzo przestronna. Dlatego producent postanowił tego nie ruszać. Materiały są średniej jakości, a ich spasowanie jest bardzo dobre. Podobno od teraz zmieniło się nieco wyposażenie i już w niższych wersjach jest jeszcze więcej dobroci. Z nowości na pewno doszły reflektory LED zamiast biksenonów oferowanych wcześniej.
Najwięcej zmian pojawiło się pod względem mechanicznym. Są to zmiany na plus jak i trochę na minus. Zacznijmy od tych pierwszych. Zniknęła na zawsze bezstopniowa skrzynia CVT, która na trasie doprowadzała do szewskiej pasji wyciem silnika. Wreszcie. Zamiast niej, Suzuki SX4 S-Cross będzie dostępne z automatyczną 6-cio stopniową przekładnią. To co cieszy to fakt, że skrzynia ta dostępna będzie z wszystkimi silnikami i wszystkimi napędami, to jest zarówno z 2WD jak i 4WD.
Kolejny plus: pojawiły się nowe jednostki benzynowe (do tej pory w konfiguratorze był tylko jeden silnik): 1.0 BOOSTERJET oraz 1.4 BOOSTERJEST. Ta pierwsza to trzycylindrowa konstrukcja o mocy 110 KM oraz momencie 170 Nm. Drugi silnik to R4 o mocy 140 KM i 220 Nm, który od jakiegoś czasu oferowany jest w Vitarze i cieszy się sporą popularnością. 140 KM to aż za dużo jak na tak mały i spokojny samochodzik, dlatego motor 1.0 w zupełności wystarczy. Zwłaszcza, że jest on dostępny również z napędem na cztery koła lub tylko z przednim (1.4 ma tylko 4WD).
Teraz pora na wadę, która pewnie nie każdego dotyczy, ale na pewno jest garstka klientów, która nie będzie pocieszona. Otóż wraz z faceliftingiem Suzuki SX4 S-Cross znika możliwość zamówienia wolnossącego benzynowego silnika 1.6 VVTi (120 KM i 156 Nm). W zamian, podstawowym motorem w gamie będzie wspomniany wcześniej 1.0 BOOSTERJET, czyli uturbione trzycylindrowe 1.0 o mocy 110 KM i 170 Nm. Silnik lżejszy, mocniejszy (więcej momentu), szybszy (12,4 s vs 13 s do 100 km/h, czasy dla aut 4WD) i ekonomiczniejszy. To wszystko rozumiemy, jednak sporo klientów, zwłaszcza tych starszych, wolałoby stare, trwałe, sprawdzone 1.6. Nic chyba tez nie stałoby na przeszkodzie, żeby oferować równolegle jednostki 1.6 oraz 1.4 i 1.0. Niestety, nastały takie czasy, że coraz mniej producentów w swojej gamie ma silniki wolnossące. Na pocieszenie warto dodać, że Suzuki turbodoładowane silniki benzynowe oferuje w Japonii już od bardzo dawna i tam te konstrukcje są cenione.
Na koniec jeszcze zaleta, która jednocześnie jest wadą. Producent chwali się, że prześwit wzrósł ze 165 mm do 180 mm. Potwierdzamy – wzrósł, jednak to zasługa innego ogumienia, o większym profilu (dla 1.0 są to 215/60R16 95H lub 215/55R17 94V, a dla 1.4 215/55R17 94V). Nie mamy z tym problemu, prostym sposobem uzyskano 2 cm więcej. To w połączeniu z nieco zmienionym ustawieniem zawieszenia wpłynęło też na większy komfort resorowania. Niestety, większy profil opony oznacza gorsze prowadzenie w zakrętach. Co prawda nie jest to samochód sportowy, ale warto o tym wiedzieć.
Podczas jazd testowaliśmy głównie silnik 1.0 BOOSTERJEST z manualną 5-cio stopniową skrzynią biegów (6 biegowy manual dostępny tylko z silnikiem 1.4 BOOSTERJET) i napędem na wszystkie koła AllGrip. Według nas, to na tę chwilę idealny kompromis pomiędzy ceną, a osiągami. Pierwszym zaskoczeniem była charakterystyka pracy silnika, w której praktycznie nie czuć, że mamy do czynienia z silnikiem turbo. Poza tym Suzuki SX4 S-Cross z tym motorem bardzo ładnie przyśpiesza, a silnik jest elastyczny. Niestety, nie udało nam się zmierzyć średniego spalania, ale producent deklaruje, że ma być ono jeszcze mniejsze niż w przypadku jednostki 1.6 VVTi. Powiedzmy, że wierzymy.
Świetnie, że producent pozwala w pełni wyłączyć kontrolę trakcji, a nie jak to jest u niektórych konkurentów tylko ją uśpić. To wraz z napędem na cztery koła pozwala na sporo zabawy na szutrowej nawierzchni i to nawet z silnikiem 1.0. Ogromny slajd po łące nie stanowi problemu!
Na koniec jeszcze słów kilka o cenniku. Co prawda nie da się porównać ceny do poprzednika, bowiem inne są silniki, ale podstawowy SX4 S-Cross z silnikiem 1.0 BOOSTERJET napędem na przód i manualną 5-cio biegową skrzynią kosztuje 66 900 zł. Dla porównania, odmiana z silnikiem 1.6 VVTi z tą samą skrzynią i napędem kosztowała o 5 000 zł więcej. Taka różnica tyczy się również wyższych wersji wyposażenia, a to jest świetna wiadomość, bowiem cennik jest na tę chwilę niezwykle atrakcyjny.
Nowe Suzuki SX4 S-Cross przeszło spore zmiany. Przede wszystkim ma teraz bardziej wyrazisty wygląd i lepsze silniki. Czas pokaże jak się będzie sprzedawał, ale wszystko wskazuje na to, że podtrzyma świetną passę modelu. To po prostu bardzo dobry samochód, mały z zewnątrz, duży w wewnątrz i z możliwością napędu na cztery koła (z każdym silnikiem)! Cennik również nigdy nie prezentował się tak dobrze.
DANE TECHNICZNE Suzuki SX4 S-Cross 1.0 BOOSTERJET – TEST PIERWSZA JAZDA | |
Silnik / Pojemność | turbobenzyna / 998 cm³ |
Układ / Liczba zaworów | R3 /12 |
Moc maksymalna | 82 kW (110 KM) / 5500 obr/min |
Moment obrotowy | 170 Nm / 2000-3500 obr/min |
Zawieszenie przód | kolumny MacPhersona |
Zawieszenie tył | belka skrętna |
Napęd | 4x4 |
Skrzynia biegów | manualna, 5 biegów |
Prędkość maksymalna | 172 km/h |
Przyspieszenie 0-100 km/h | 12,4 s |
Zużycie paliwa (miasto/trasa/mieszany) | brak pomiarów własnych |
Długość / Szerokość / Wysokość | 4300 / 1785 / 1575 mm |
Rozstaw osi | 2600 mm |
Masa własna / Dopuszczalna | 1160 / 1730 kg |
Bagażnik w standardzie | 430 l |
Bagażnik po złożeniu siedzeń | 1269 l |
Pojemność zbiornika paliwa | 47 l |
EKSPLOATACJA I CENA | |
Gwarancja mechaniczna | 3 lata lub 100 tys. km |
Przeglądy | co 15 tys. km |
Cena wersji podstawowej | 66 900 zł (1.0 BOOSTERJET 110 KM, FWD, 5MT, Comfort) |
Cena wersji testowanej | 80 900 zł (1.0 BOOSTERJET 110 KM, 4WD, 5MT, Premium) |
Wszelkie prawa do publikacji bez zgody redakcji zastrzeżone!