Volvo S60 Cross Country – TEST

Volvo S60 Cross Country

Terenowy sedan?

Dzisiejsza motoryzacja jest już na takim poziomie, że wydaje się, że nie da się już wprowadzić nic nowego. Samochody sportowe mają pod maską silniki wysokoprężne, kombi może być połączone z coupe, a duże samochody mogą posiadać trzycylindrowe silniki o litrze pojemności. Kiedy już wydawało się, że wszystko zostało wymyślone, Volvo postanowiło pokazać swój nowy pomysł. Terenowy sedan, Volvo S60 Cross Country.

Lepsze byłoby słowo uterenowiony, ale o tym zaraz. Do tej pory wszystkie samochody, które miały pomóc w pokonaniu nieco trudniejszego terenu były albo pickupami (np.: Subaru Baja), albo kombi (np.: wszystkie pozostałe auta Cross Country). Pomijamy oczywiście wszelkie SUVy i Crossovery, które święcą triumfy w ostatnich latach. Kiedyś jeszcze było też ogromne uterenowione coupe (ponad 5 długości), 3-drzwiowe Mega Track z silnikiem V12, generującym 395 KM, napędem na cztery koła i prześwitem regulowanym hydraulicznie: od 20 do aż 32 cm. Był to jednak tak niszowy samochód, że nawet dziś o nim mało kto pamięta. Jako ciekawostkę dodamy, że jedna sztuka do dziś jeździ po Monako! Ale wróćmy do Volvo.

Tym razem Szwedzi postanowili stworzyć pierwszego na świecie terenowego sedana na bazie modelu S60. Poprawcie nas jeśli się mylimy, ale do tej pory nie było auta, które mogłoby konkurować z Volvo S60 Cross Country. W ten oto sposób samochód stał się niekwestionowanym liderem w klasie… sedan crossoverów czy tam limuzyna crossover. Sami nie wiemy jak to sklasyfikować, ale tak chyba jest najbliżej prawdy. Swoją drogą, szkoda, że nie każde S60 Cross Country ma napęd na wszystkie koła. Najtańsza, podstawowa odmiana z silnikiem D4 z manualną skrzynią jest pędzona na przód…
To, czym wyróżnia się Volvo S60 Cross Country to oczywiście podniesione zawieszenie, powiększone nadkola oraz plastikowe osłony chroniące dolną część nadwozia od porysowań. Za płytę podłogową posłużyła konstrukcja z większego brata – modelu XC70, która przeszła kilka zmian. Po tych modyfikacjach prześwit Volvo S60 Cross Country zwiększył się do 20 cm (o 6,5 więcej niż w zwykłym S60). Samochód wygląda wręcz za elegancko i za ładnie aby nim wjechać w teren.

Volvo S60 Cross Country

Volvo S60 Cross Country

Nieco gorzej jest w środku, gdzie deska rozdzielcza rodziny S60/V60 już mocno się opatrzyła i posiada niezliczone ilości przycisków na konsoli, które początkowo przytłaczają. Volvo sukcesywnie odświeża swoje nowe modele i rezygnuje z takich rozwiązań, co widać po wielkich dotykowych panelach montowanych w XC90 czy S90. Niestety, nowoczesne rozwiązania (te z XC90/S90) przegrywają z tymi starymi (jak w S60 Cross Country) pod względem ergonomii i prostoty obsługi. W Volvo S60 Cross Country, wszystko jest intuicyjne i banalnie łatwe do włączenia.

Musimy, niestety, ponarzekać na kilka spraw i nie ma to akurat nic wspólnego z wersją Cross Country, a z samym S60. Pierwsza sprawa to kamera cofania, która nie została zamontowana centralnie na tylnej klapie tylko bliżej prawej krawędzi. To w połączeniu z szerokim kątem obiektywu powoduje, że nasze Volvo S60 Cross Country wiecznie stoi krzywo. Dobrze, że mamy lusterka i możemy sami ocenić sytuację na parkingu. Kolejna sprawa to nieco ciasne wnętrze, zwłaszcza z przodu. Fotele są dość wysoko zamontowane i już przy 190 cm może się okazać, że głowa będzie dotykać dachu.

Wszystkie nowe Volvo mają mieć tylko dwulitrowe silniki i tylko rzędowe czwórki. Ma to już miejsce w najnowszym XC90 oraz w S90/V90. W naszych rękach mieliśmy już V60 D4 i również było to 2.0 R4 o mocy 181 koni. Na klapie testowanego egzemplarza także widniało magiczne D4, co wróżyło niezłe osiągi, małe spalanie i dość przeciętną kulturę pracy. Po odpaleniu samochodu za pomocą przycisku startera (system bezkluczykowy na pokładzie) doznaliśmy małego szoku. Volvo S60 Cross Country D4 AWD pracuje jak stary dobry pięciocylindrowy diesel! Piękna kultura pracy, basowe brzmienie, no coś pięknego. Szybki rzut oka w dokumenty oraz specyfikację oświecił nas: to jest 2.4-litrowy silnik wysokoprężny z pięcioma cylindrami. Wspaniale!

Volvo S60 Cross Country

Volvo S60 Cross Country ma 20 cm prześwit

Ta jednostka występuje jednak tylko jeśli zdecydujemy się na odmianę AWD, bowiem z FWD występuje 2-litrowa jednostka R4. Co więcej, w testowanym egzemplarzu mieliśmy zwykłą skrzynię automatyczną (niestety nieco wolna), a nie nową konstrukcję dwusprzęgłową, która występuje właśnie z nowym, mniejszym silnikiem D4. Volvo jednak mocno namieszało w przypadku S60 Cross Country, bo tutaj nie można mieć FWD i dwusprzęgłowej skrzyni. No nic, ważne, że jest wspaniały pięciocylindrowy diesel. Śpieszmy się je kupować, bo tak szybko odchodzą… Co więcej, dla osób lubujących się w benzynach, pod maską może być odmiana T5, która też jest pięciocylindrowa! To dopiero genialnie brzmi!

Podczas jazdy Volvo S60 Cross Country czuć, że jest on podwyższony i minimalnie się przechyla na zakrętach. Jest to jednak tak delikatne, że nie warto o tym wspominać. Samochód za to znakomicie pokonuje wszelkie nierówności jak i krawężniki. Komfort podróżowania jest naprawdę fantastyczny. Zjechaliśmy samochodem z utwardzonych dróg na kilka polnych i jazda również była bardzo przyjemna. Oczywiście, nie jest to auto terenowe, ale na pewno dojedziemy nim dalej niż zwykłym S60. Podniesione zawieszenie ma też zaletę w postaci łatwego wsiadania do auta.

Volvo stworzyło nowy segment: crossover limuzyna, bo chyba tak należy sklasyfikować S60 Cross Country. 20 cm prześwit, plastikowe osłony nadwozia i opcjonalny napęd na cztery koła pozwalają na pokonanie bezdroży oraz są łakomym kąskiem dla aktywnych osób niecierpiących kombi. Bardzo dobre auto. No i te genialne pięciocylindrowe jednostki! Ciekawi jesteśmy, który z producentów wystawi jako pierwszy swoją konkurencję w tym segmencie… Póki co, tutaj królem jest Volvo S60 Cross Country.

DANE TECHNICZNE Volvo S60 Cross Country – TEST
Silnik / Pojemność turbodiesel / 2400 cm³
Układ / Liczba zaworów R5 / 20
Moc maksymalna 140 kW (190 KM) / 4000 obr/min
Moment obrotowy 420 Nm / 1500-3000 obr/min
Zawieszenie przód kolumny MacPhersona
Zawieszenie tył wielowahaczowe
Napęd 4x4
Skrzynia biegów automatyczna, 6 biegów
Prędkość maksymalna 210 km/h
Przyspieszenie 0-100 km/h 8,6 s
Zużycie paliwa (miasto/trasa/mieszany) 10 / 8 / 9,2 (l/100 km)
Długość / Szerokość / Wysokość 4635 / 1899 / 1539
Rozstaw osi 2776 mm
Masa własna / Dopuszczalna 1701 / 2230 kg
Bagażnik w standardzie 380 l
Bagażnik po złożeniu siedzeń -
Pojemność zbiornika paliwa 67,5 l
EKSPLOATACJA I CENA
Gwarancja mechaniczna 2 lata
Przeglądy według wskazań komputera
Cena wersji podstawowej 158 600 zł (T5 AWD 245 KM, Momentum)
Cena wersji testowanej ok 250 000 zł

Wszelkie prawa do publikacji bez zgody redakcji zastrzeżone!

Leave A Comment