Nowe Renault Megane TCe 130 Bose – TEST

Renault Megane TCe 130 Bose

Nowe multimedialne rozdanie

Każda kolejna generacja Renault Megane wprowadzała sporo zmian i, co najważniejsze, była zupełnie inna niż poprzednik. Tym razem również szykuje nam się zupełnie nowe auto.

Trzeba mocno pochwalić projektantów oraz włodarzy Renault, którzy nie boją się eksperymentować. Obecnie jest to już 4 generacja modelu Megane, a każda kolejna niosła zupełnie nowy styl. Najnowsze dziecko może nie jest tak futurystyczne jak druga generacja, ale z pewnością wygląda lepiej niż nieco zbyt spokojny poprzednik. Wiele elementów stylistycznych nawiązuje do większych braci: Talismana czy Kadjara. Mowa tutaj zwłaszcza o reflektorach o bardzo efektownych światłach. Z przodu bardzo ciekawie nachodzą na zderzak, natomiast z tyłu są niemal na szerokość całej klapy. Nowe Renault Megane wygląda naprawdę świetnie i bardzo nowocześnie.

Wnętrze też przeszło ogromną metamorfozę. Na środku króluje ogromny dotykowy tablet o ekranie 8.7 cala (oczywiście to opcja), który jest naszym centrum dowodzenia multimediów. Również zegary mogą teraz być w pełni cyfrowe, o 3 różnych wzorach (możemy sami je zmienić). Renault nie zrezygnowało z takich znanych dla siebie rozwiązań jak system bezkluczykowy w postaci karty, gdzie nic nie musimy naciskać wychodząc czy wsiadając. Auto samo się otwiera i zamyka jak oddalimy się parę metrów. Działa naprawdę nieźle, choć czasami aż za szybko. Poza tym, standardowo, po prawej stronie za kierownicą, znajduje się wielofunkcyjna dźwignia do sterowania radiem i multimediami. Swoją drogą Renault próbuje chyba przekupić klientów gadżetami, których jest naprawdę mnóstwo. Poza nawigacją, bluetoothem czy świetnym audio (tutaj Bose – gra bardzo ładnie), Renault Megane może pochwalić się takimi bajerami jak wyświetlacz przezierny (head up display) czy masaże w fotelach!

Renault Megane TCe 130 Bose

Nowe Megane posiada funkcję deodoryzacji, czyli usuwania przykrych zapachów.

Jedną z ciekawszych funkcji jaką oferuje dla nas nowe Reanult Megane jest deodoryzacja. Słowo tak wyszukane i mało spotykane, że musieliśmy się posiłkować słownikiem: „usuwanie przykrych zapachów”. Jest to system połączony z klimatyzacją oraz nawiewami, który ma oczyścić powietrze w kabinie. Ciekawa sprawa, zwłaszcza jak jedziemy z kimś kogo boli brzuch po grochówce… Szczerze to nie sprawdzaliśmy tego, ale wierzymy na słowo.

Wracając do wnętrza to jest ono nieźle wykonane, choć nieco razi twardy plastik na dole deski rozdzielczej. Ogólnie w tej klasie to bardzo często spotykane z tym, że w Megane niefortunnie również ten twardy plastik jest na wysokości prawego kolana kierowcy, gdzie najczęściej się opiera właśnie tę cześć ciała. Podczas zakrętów mimowolnie możemy lekko uderzać w to miejsce, co będzie oznaczało duży ból. Producent powinien umieścić tam kawałek miękkiego materiału, który ochroni nasze kończyny.

Poza tym nowe Renault Megane to bardzo wygodny i przestronny samochód, który spokojnie nadaje się nawet na większą wycieczkę. Oczywiście, jeśli planujemy sporo wypraw w 4 dorosłe osoby to odmiana kombi sprawdzi się lepiej, ale i tutaj trochę bagażu nam wejdzie. Kufer ma dość duży próg (łatwo pobrudzić spodnie sięgając w głąb bagażnika), jednak dobrze, że nie posiada bezsensownego podwójnego dna tylko po to, aby podłoże było równe z progiem. W ten sposób możemy maksymalnie wykorzystać całą pojemność bagażnika. Minusem wnętrza jest bardzo mało miejsca na stopy dla pasażerów tylnej kanapy. Winą są zbyt nisko zamontowane przednie fotele.

Renault Megane TCe 130 Bose

Nowe Renault Megane prezentuje się naprawdę nieźle

Pod maską testowanego Renault Megane znalazł się nowy turbodoładowany benzynowy silnik 1.2, który generuje 130 KM. Jest to mocniejszy wariant tej jednostki, która występuje również w wersji 100-konnej. Bez obaw, to nie trzycylindrowa konstrukcja, tylko rzędowa czwórka o bardzo dobrej kulturze pracy. W sumie, to nawet ciężko domyślić się, że pod maską jest motor o pojemności mniejszej niż butelka wody. Jeśli turbina już dmuchnie to auto bardzo ładnie przyspiesza. Niestety, to „dmuchnięcie” jest bardzo ważne, bowiem turbodziura w tej konstrukcji jest naprawdę spora.

Auto oferuje nam trzy predefiniowane tryby w zależności od naszej jazdy: ekonomiczny, zwykły i sportowy. Odpalając ten ostatni do naszych uszu dodatkowo dobiega rasowy dźwięk – prosto z głośników. Tak, mamy tutaj syntezator generujący coś na granicy silnika V6 i R6. Na szczęście, można go na stałe wyłączyć! Swoją drogą, w ustawieniu Sport reakcja na gaz jest zdecydowanie żwawsza, a auto jakby sporo szybsze. Również układ kierowniczy chodzi wtedy z większym oporem. Jeśli jednak jesteśmy już przy dźwiękach, to Renault po raz kolejny zamontowało system wykrywania najechania na linię z tak przerażającym/dziwnym dźwiękiem, że każdy momentalnie skoryguje tor jazdy. Jest to coś co przypomina sprzężenie w głośnikach i występuje właśnie tylko z tej strony, z której najedziemy na linię. Dodatkowo audio w samochodzie się wycisza i słyszymy tylko ten odgłos…

Nowe Renault Megane prowadzi się bardzo dobrze, choć do najlepszych w klasie trochę mu brakuje. Tutaj zdecydowanie bardziej postawiono na komfort podróżowania niż na sportowe doznania, choć i te w ustawieniu Sport potrafią dać nieco frajdy. Pochwalić trzeba zawieszenie, które świetnie wybiera wszelkie nierówności bez zbędnego bujania kabiną. Nowe Renault Megane może być też wyposażone w aktywny tempomat, który ma jedną dość duża wadę. Można go ustawić tylko do prędkości 140 km/h, co według GPS przekłada się na równe 134 km/h. Co gorsza przy prędkości 150 km/h maska zaczyna już nieco drżeć… Pomijając jednak tę kwestię, to tempomat powinien spokojnie pozwalać się ustawić na przynajmniej 160 km/h. Przecież nasi sąsiedzi mają drogi, gdzie bezpiecznie można podróżować dużo szybciej niż maksymalne 140 km/h w Polsce.

Jednostka 1.2 TCe 130 KM jest naprawdę bardzo udaną konstrukcją dającą dużo frajdy. Spalanie w mieście oscyluje koło 8 litrów, choć w korkach bez problemu dobijemy do 10. Na trasie zejdziemy do 6,5 litra. Co najważniejsze, w ofercie Renault wciąż znajduje się wolnossący benzynowy silnik 1.6 16V o mocy 114 KM. Osiągi jak i elastyczność są gorsze od odmiany 1.2 Turbo i to nawet tej 100 KM, podobnie zresztą jak i spalanie. Mimo to, jak ktoś boi się doładowanych i potrzebuje sprawdzonej i relatywnie prostej konstrukcji to ten motor będzie idealny.

Nowe Renault Megane jest zdecydowanie lepsze i bardziej dopracowana od poprzedniej generacji. Ładniejsza, szybsza i bardziej ekonomiczna. Producent postawił też na niezliczone ilości multimedialnych bajerów, które na szczęście są proste w obsłudze. Również cena zaczynająca się od 59 900 zł za odmianę z wolnossącym benzynowym silnikiem 1.6 nie powinna odstraszać.

DANE TECHNICZNE Nowe Renault Megane TCe 130 Bose – TEST
Silnik / Pojemność turbobenzyna / 1197 cm³
Układ / Liczba zaworów R4 /16
Moc maksymalna 97 kW (130 KM) / 5500 obr/min
Moment obrotowy 205 Nm / 2000 obr/min
Zawieszenie przód kolumny MacPhersona
Zawieszenie tył belka skrętna
Napęd przedni
Skrzynia biegów manualna, 6 biegów
Prędkość maksymalna 198 km/h
Przyspieszenie 0-100 km/h 10,6 s
Zużycie paliwa (miasto/trasa/mieszany) 8,7 / 6,6 / 7,5 (l/100 km)
Długość / Szerokość / Wysokość 4359 / 1814 / 1447 mm
Rozstaw osi 2669 mm
Masa własna / Dopuszczalna 1294 / 1803 kg
Bagażnik w standardzie 384 l
Bagażnik po złożeniu siedzeń 1247 l
Pojemność zbiornika paliwa 47
EKSPLOATACJA I CENA
Gwarancja mechaniczna 2 lata
Przeglądy według wskazań komputera
Cena wersji podstawowej 59 900 zł (SCe 115 1.6 16V)
Cena wersji testowanej ok 95 000 zł

Wszelkie prawa do publikacji bez zgody redakcji zastrzeżone!

Leave A Comment