Jaguar F-Pace – TEST PIERWSZA JAZDA

Jaguar, zwierzę, to dziki kot z rodziny Panter występujący w naturalnym środowisku w Ameryce Północnej oraz Południowej. Jaguar, marka samochodowa, to auta klasy premium, które spotkać można niemal na całym świecie mające status luksusowych. Najnowszy model F-Pace wydaje się łączyć cechy dzikiej zwierzyny oraz prestiżowego środka lokomocji.

Nie, nie chodzi o to, że model F-Pace będzie występował tylko w obu Amerykach, to produkt globalny. Cechą wspólną od teraz może być również środowisko naturalne, któremu daleko do idealnie gładkiego asfaltu pod ulubionym teatrem, czy też bankiem. Nowy model, to pierwsze w historii auto, którym spokojnie możemy zjechać z utwardzonych dróg. I tak właśnie zrobiliśmy podczas pierwszych jazd w Polsce. Zanim jednak go nieco ubrudziliśmy, omówmy jego prezencję.
Samochód mieliśmy już okazję oglądać na Motor Show 2016, które niedawno miały miejsce w Poznaniu. Targi motoryzacyjne są najbardziej nieszczęsnym miejscem do oceniania urody pojazdów, ponieważ zawsze obiekty zawsze są obstawione hostessami, które bardzo dobrze odwracają uwagę. Nie udało się to jednak przy modelu F-Pace, który już w sterylnym pomieszczeniu wyglądał naprawdę groźnie. Jeszcze lepiej jest w środowisku naturalnym, którym bez wątpienia jest pojezierze mazurskie. Jaguar jest agresywny, spokojny i bardzo niski bowiem mierzy zaledwie 1667 mm, co jak na SUVa/Crossovera jest niską wartością. To sprawia, że cała sylwetka prezentuje się bardzo smukle, wręcz sportowo.

Rodzina w komplecie

Jaguar F-Pace oczywiście mocno nawiązuje do swojego rodzeństwa co jest zrozumiałe. Agresywne spojrzenie bardzo dobrze pasuje do podniesionego nadwozia, które od teraz będzie straszyć we wstecznych lusterkach. Tył jest już nieco spokojniejszy, ale wciąż przykuwa uwagę. Jaguar F-Pace wygląda świetnie zwłaszcza w pakiecie R-Sport i na ogromnej 22 calowej feldze (czarny egzemplarz na zdjęciach)! W standardzie musimy się zadowolić 18 calami, co jest lepszym rozwiązaniem jeśli planujemy wjechać w teren lub nawet pokonać jakikolwiek krawężnik.

Wnętrze modelu F-Pace to sport połączony z minimalizmem no i oczywiście luksusem. Czytaj jest to typowe wnętrze Jaguara, a elementem charakterystycznym dzisiaj jest chowane pokrętło do zmiany biegów. Robi wrażenie. Materiały są bardzo wysokiej jakości, choć można niestety znaleźć trochę gorszych plastików. W zależności od wersji wyposażenia mamy dwa różne dotykowe wyświetlacze, które oba działają tak samo sprawnie. Lekko kontrowersyjnym elementem kabiny jest blokada po prawej stronie kierownicy będąca regulacją położenia kierownicy. Każdy samochód ma taką regulację, ale nie wiem czemu akurat Jaguar postanowił ją tak mocno wyeksponować niczym miałaby być jakimś systemem antykradzieżowym. Nie jest, służy tylko i wyłącznie do zmiany położenia. I tak, możemy to robić nawet podczas jazdy.

To co zaskakuje w Jaguarze F-Pace to ilość miejsca. Z przodu jest w sam raz, jesteśmy mocno ściśnięci ale nie osaczeniu. Czujemy się bardziej jak w sportowej osobówce, a nie w podniesionym Crossoverze. To bardzo dobrze. Jeszcze lepiej jest z tyłu, gdzie miejsca jest naprawdę bardzo dużo, a oparcie kanapy jest dodatkowo regulowane. No i niestety przechodzimy do bagażnika, gdzie czeka nas garb, który spokojnie mógłby skrywać butlę LPG. Cóż, to jak się okazuje jest efekt pełnego koła zapasowego. Otóż jeśli już takowe zamówimy, to nasz kufer nie będzie miał idealnie płaskiej podłogi, a właśnie takie piękne wybrzuszenie. Możliwość zamówienia pełnego koła szanujemy, jednak takiego rozwiązania już nie do końca. Jeśli już naprawdę nie dało się wcisnąć tego koła tak żeby nie wystawało, to należałoby zrobić płaską podłogę, nawet jeśli będzie ona wyższa. Zrobić jakieś schowki w boku, czy inne rozwiązanie a nie takie wybrzuszenie. Na szczęście klienci najczęściej zamawiają dzisiaj zestawy naprawcze albo koła dojazdowe. Warto pamiętać że Jaguar nie oferuje opon typu Runflat.

Póki co pod maską Jaguara F-Pace znajdziemy trzy silniki: dwulitrowego diesla o mocy 180 KM w układzie R4, trzylitrowego diesla o mocy 300 KM V6 oraz trzylitrową benzynę o mocy aż 380 KM. Mocniejszy odmiany są oznaczone jako S w nomenklaturze Jaga. Póki co nie zaprezentowano jeszcze wisienki na torcie, czyli wersji R. Do testów były wyłącznie samochody z jednostkami wysokoprężnymi. Domyślamy się, że ta pierwsze będzie najczęściej wybierane, ze względu na najniższą cenę (199 900 zł za 2.0 vs 316 200 zł za 3.0) oraz na śmiesznie niskie spalanie, jednak to ta druga idealnie pasuje do Jaguara. Spora moc i jeszcze większy moment obrotowy wynoszący aż 700 Nm bardzo sprawnie napędzają nie tak małe auto. Sprint do pierwszej setki trwa zaledwie 6,2 s, czyli naprawdę szybko.

Ale moc i osiągi to jedno, a właściwości jezdne to inna kwestia. Na szczęście w modelu F-Pace to wszystko idzie w parze. Moc przenoszona jest na tylne lub na wszystkie koła za pomocą automatycznej przekładni ZF o 8 lub 9 przełożeniach. Jest to jednosprzęgłowa konstrukcja, z której korzysta miedzy innymi BMW czy Mercedes. Przekładnia jest naprawdę bardzo szybka i kulturalna, choć przy jeździe z prawym pedałem w podłodze potrafi minimalnie szarpać przy zmianie. Minimalnie, ale wyczuwalnie. Auto posiada trzy tryby jazdy: Normal, Comfort i Dynamic.

Jaguar tworząc napęd na cztery koła miał ułatwione zadanie, bowiem marka Land Rover będąca częścią koncerny od dawna tworzy legendarne pojazdy terenowe. Nic dziwnego, że Jag szczyci się swoim AWD w modelu F-Pace. Jest po prostu świetne, mimo iż jest w pełni aktywny. To znaczy, że komputer sam monitoruje gdzie tracimy przyczepność i robi wszystko aby ją odzyskać. Nie możemy tego ręcznie zmieniać. Należy też pamiętać, że F-Pace posiada dołączaną przednią oś, a nie tylną. Ciekawostką jest fakt, że różnica w masie pomiędzy autem z napędem na wszystkie buty, a tym tylko na tył to zaledwie 8 kg. Brytyjczycy szczycą się też, że maja najkrótszy zwis przedni w swojej klasie – 834 mm.

Tak naprawdę to dopiero w tym momencie dochodzimy do najważniejszego: Jaguar F-Pace daje mnóstwo frajdy za kółkiem! Poważnie, mimo że jest to spory samochód z podniesionym zawieszeniem to prowadzi się niemal tak dobrze jak osobówka. Zakręty pokonuje genialnie dobrze, a w trybie Dynamic pozwala zamiatać tyłem! Oczywiście jeśli go sprowokujemy i np. wyłączymy kontrolę trakcji. A raczej uśpimy, ponieważ całkowicie odłączyć się jej nie da. Układ kierowniczy, mimo iż elektryczny, to świetnie współgra z adaptacyjnym zawieszeniem, dzięki czemu genialnie czujemy co się dzieje pod naszymi kołami. Dawno nie jeździłem tak dobrze prowadzącym się SUVem, czy tam Crossoverem. Brawo Jaguar.

Moda na SUVy, czy tam Crossovery nie przemija, a to oznacza, że lada moment Jaguar F-Pace może okazać się najczęściej wybieranym modelem marki. Zwłaszcza, że jest naprawdę dopracowany niemal perfekcyjnie, a jego ceny startują od przystępnego dla osób zamożnych pułapu 199 900 zł z napędem na tył i 180 KM dieslem pod maską. Dla nas jednak najważniejsze jest, że model F-Pace nic nie stracił z ducha Jaguara i wciąż jest dostojnym i luksusowym kociakiem o bardzo sportowym zacięciu. A to oznacza świetne prowadzenie i przednią frajdę z jazdy. A raczej tylną lub czteronapędowa…

Poniżej dane techniczne dla modelu Jaguar F-PACE 3.0 Diesel 300KM AWD

DANE TECHNICZNE Jaguar F-Pace – TEST PIERWSZA JAZDA
Silnik / Pojemność	turbodiesel / 2993 cm³
Układ / Liczba zaworów	V6 / 24
Moc maksymalna	221 kW (300 KM) / 4000 obr/min
Moment obrotowy	700 Nm / 2000 obr/min
Zawieszenie przód	podwójne wahacze
Zawieszenie tył	wielowahaczowe
Napęd	4x4
Skrzynia biegów	ZF 8HP70 8-biegowa automatyczna
Prędkość maksymalna	241 km/h
Przyspieszenie 0-100 km/h	6,2 s
Zużycie paliwa (miasto/trasa/mieszany)	brak pomiarów własnych
Długość / Szerokość / Wysokość	4731 / 1936 / 1652 mm
Rozstaw osi	2874 mm
Masa własna / Dopuszczalna	1884 / brak danych
Bagażnik w standardzie	650 l
Bagażnik po złożeniu siedzeń	brak danych
Pojemność zbiornika paliwa	66 l
EKSPLOATACJA I CENA
Gwarancja mechaniczna	2 lata
Przeglądy	według wskazań komputera
Cena wersji podstawowej	199 900 zł (2.0 Diesel 180KM, FWD)
Cena wersji testowanej	od 316 200 zł

Wszelkie prawa do publikacji bez zgody redakcji zastrzeżone!