BMW serii 7 (2015) – inspiracja

23 czerwca 2015
Bez kategorii, BMW Nowości
BMW serii 7 (2015)

Segment limuzyn najwyższego szczebla to hermetyczny świat dla nielicznych; ludzi, według których szampan powinien towarzyszyć nawet podczas jazdy samochodem, a szybki Internet jest wręcz oczywistością. Droga koszula, telefon z nadgryzionym jabłuszkiem i zegarek, którego wartość zdecydowanie przekracza finansowe możliwości sumiennie pracującego 8 godzin, uczciwie żyjącego człowieka – czy takie środowisko ma jakikolwiek wybór? Owszem ma i nie mówię wcale o flagowym Audi A8 tudzież Mercedesie Klasy S…


Koncern z Monachium (firma BMW rzecz jasna) zaprezentował bowiem swoją największą dumę; pojazd, którego luksus to podobno créme de la créme segmentu F, a mianowicie nową serię 7. Dystyngowana prezencja, połączone niejako z wielkimi „nerkami” przednie reflektory (opcjonalnie w technologii Laserlight), LED-owe światła przeciwmgielne, felgi w rozmiarach od 17 do 21 cali tudzież elegancka sylwetka oddająca sens klasy Premium – monachijska limuzyna o kodowym oznaczeniu G11 (G12 w przypadku odmiany przedłużonej) jest raczej udaną ewolucją poprzednika, choć to absolutnie żadna ujma. Samochód prezentuje się nad wyraz elegancko, z charakterystycznym sznytem dla marki BMW, a z pakietem M nawet i trochę dynamicznie – zachowując oczywiście główną cechę, dla której została stworzona (luksus prezentują tutaj m.in. rozkładany stolik, pakiet Ambient Air jonizujący powietrze i wydzielający jeden z ośmiu zapachów, system audio Bowers & Wilkins Diamond, panoramiczny szklany dach Sky Lounge w przypadku przedłużonej o 14 cm wersji, 7-calowy tablet, skórzane i drewniane wykończenia czy też pakiet Executive Lounge zawierający np. czterostrefową, automatyczną klimatyzację czy tylne fotele z funkcją masażu).

Nowa „siódemka” będzie dostępna z trzema jednostkami napędowymi (3-litrowym, sześciocylindrowym TwinPower Turbo o mocy 326 KM i 450 Nm maksymalnego momentu obrotowego [jako 740i lub 740 Li], 3-litrowym, również sześciocylindrowym dieslem o mocy 265 KM i 620 Nm momentu obrotowego [740d lub 740 Ld] oraz 4.4-litrowym V8 generującym 450 KM i 650 Nm maksymalnego momentu obrotowego [750i lub 750 Li], który zestawiono z napędem xDrive), jednak to nie one mają świadczyć o stopniu zaawansowania G11. Monachijska limuzyna otrzymała bowiem nowy system iDrive, który można obsługiwać dotykowo, poszczególnymi funkcjami samochodu można sterować za pomocą kilku prostych gestów, dostępna będzie również wersja hybrydowa 740e o łącznej mocy 326 KM (258-konny silnik benzynowy połączony z 95-konnym odpowiednikiem elektrycznym), natomiast używając rozbudowanego kluczyka od nowej serii 7, możemy ją również zdalnie… zaparkować, choć zrobiłby to zapewne wynajęty kierowca…

BMW powraca do intensywnej walki w segmencie F, ale czy ma jakiekolwiek szanse w starciu z „dryfującym” Mercedesem Klasy S tudzież usportowioną Panamerą? Czas napełnić lampkę wina i się zastanowić…

Patryk Rudnicki

Leave A Comment