Renault Clio R.S. 220 Trophy (2015) – zrozumiała aspiracja

200 koni mechanicznych w segmencie B to dużo, niemniej jednak francuskie Renault – wzorem przeszłości – nie robi sobie zbyt wiele z logicznie brzmiących informacji. Na salonie motoryzacyjnym w Genewie debiutuje bowiem Clio R.S. w dość ekstremalnej (według nomenklatury koncernu znad Sekwany) odmianie Trophy – ze specjalnymi emblematami i wzmocnionym do 220 KM, 2-litrowym silnikiem benzynowym. Co oprócz tego? M.in. moment obrotowy wynoszący 260 Nm (z funkcją Torque Boost nawet 280 Nm na czwartym i piątym biegu), 18-calowe felgi z oponami Michelin Pilot Super Sport, obniżone o 20 mm z przodu i 10 mm z tyłu zawieszenie, bardziej dopracowany układ kierowniczy, kubełkowe fotele czy też… zmienione oprogramowanie automatycznej skrzyni EDC wyostrzające jej działanie. Biorąc pod uwagę poczynione zmiany, charakter samochodu oraz możliwość zamówienia specjalnego monitora podającego telemetrię pojazdu, nie można było się pokusić o zastosowanie manualnej skrzyni biegów? Clio R.S. Trophy wydaje się pełnym aspiracji hatchbackiem do bycia najostrzejszym w swoim segmencie, ale czy tutaj rzeczywiście chodzi o skróconą reakcję łopatek umieszczonych przy kierownicy?

Patryk Rudnicki