Range Rover Holland & Holland – powód dobrego samopoczucia

24 listopada 2014
Range Rover Holland & Holland

Inżynierowie z brytyjskiego Solihull muszą wiedzieć czym jest zachowanie dobrego smaku, wyczucia i cech „odpowiedniego” wizerunku. Powodem takiej opinii są nie tyle oferowane na co dzień produkty Land Rovera (choć one również), a specjalne przedsięwzięcia wywołujące oczywiście niemałe zainteresowanie, bo jak skomentować opracowanie niesamowicie luksusowego Range Rovera, w którym palce maczał oddział marki Special Vehicle Operations i brytyjski producent broni Holland & Holland? Powstała na bazie najdroższej wersji Autobiography Black z przedłużonym rozstawem osi „salonka” charakteryzuje się zapadającym w pamięć, zielonym lakierem nadwozia, ciemnozieloną atrapą chłodnicy z chromowanymi elementami oraz wnętrzem, którego poziom luksusu zawstydziłby pewnie niejedną limuzynę z prawdziwego zdarzenia. Brązowa, skórzana tapicerka, pakiet Executive Class zawierający elektrycznie sterowane, indywidualne fotele drugiego rzędu, delikatnie zmieniona konsola środkowa, elektrycznie rozkładane stoliki, znajdujący się w bagażniku aluminiowy schowek obszyty skórą z dwoma strzelbami firmy Holland & Holland czy podłoga przestrzeni bagażowej wykończona skórą, aluminium, włóknem węglowym i drewnem Venner – to wystarczy, by tytułowego Range Rovera nazwać wyjątkowym obrońcą brytyjskich wartości? Wersja Holland & Holland dostępna będzie z 4.4-litrowym dieslem SDV8 o mocy 339 KM i 5-litrowym V8 na benzynę produkującym 510 KM …, i powstanie jedynie w 40 egzemplarzach …, na przestrzeni kolejnych 3 lat. Cóż, patrzenie na opisywanego Range Rovera niezrozumiale wywołuje dobre samopoczucie, choć jego cena to, bagatela, 180 000 funtów – wystarczy, by nazwać go najdroższym obecnie Range Roverem …

Patryk Rudnicki

Leave A Comment