Ponad 276 000 pierwszej i około 303 000 egzemplarzy drugiej generacji modelu Cayenne – włodarze niemieckiego Porsche chyba nie przypuszczali, że dość kontrowersyjny i przez wielu znienawidzony pomysł produkcji sportowego (jak twierdzi sama „góra” koncernu z Zuffenhausen) SUV-a okaże się aż takim sukcesem. Ludzie zdążyli się już przyzwyczaić (prawdopodobnie), że obecna wersja najwyższego jakby nie patrzeć modelu w gamie niemieckiego producenta to samochód dość nobliwy, przerażająco drogi oraz utwierdzający biznesmenów w przekonaniu, że faktycznie są kimś – czymże jest zatem lifting tytułowego pojazdu jakiego dokonała ostatnio firma Porsche? Odpowiedź wydaje się być oczywista …
Popularne Cayenne zmieniło się nieznacznie, choć w sposób widoczny – charakterystyczny dla nowego Macana front (m.in. nowy zderzak, przeprojektowane wloty powietrza tudzież cztery LED-owe „punkty” do jazdy dziennej) i dość kontrowersyjny tył (m.in. inaczej zaprojektowane końcówki układu wydechowego i zmieniony nieco kształt rozbudowanych świateł) mają teraz budować lepsze jutro dla bez wątpienia luksusowego i znakomicie wyposażonego SUV-a, choć nie to stanowi clou prezentowanego liftingu. Pomijając kierownicę rodem z ultraszybkiego 918 Spyder, odświeżone Cayenne zmieniono przede wszystkim pod względem technicznym – mamy więc pozbawione ryczącego V8 Cayenne S (w zamian zagościło tutaj 3.6-litrowe, podwójnie doładowane V6 produkujące 420 KM i 550 Nm maksymalnego momentu obrotowego), wściekłe jak rozbudzone grizli Cayenne Turbo z 4.8-litrowym V8 (520 KM i 750 Nm maksymalnego momentu), 3-litrowe, sześciocylindrowe Cayenne Diesel (262 KM i 580 Nm) lub Cayenne S Diesel (385 KM i astronomiczne wręcz 850 Nm maksymalnego momentu obrotowego) oraz nowość – Cayenne S E-Hybrid (pierwszy hybrydowy SUV typu plug-in [z możliwością ładowania z gniazdka] generujący w sumie 416 KM i 590 Nm momentu obrotowego). Szybko, mocno i oszczędnie, choć biorąc pod uwagę połączenie 95-konnego silnika elektrycznego z 333-konną jednostką benzynową brzmi to dość kuriozalnie …
Luksus, nobliwy znaczek, opcjonalny pakiet Sport Chrono (m.in. skracający w większości przypadków przyspieszenie do 100 km/h o „niesamowitą” 0,1 sekundy) i metka finansowego zwycięzcy – czymże jest zatem lifting Porsche Cayenne? Wydaje się, że tylko prostym zabiegiem wprowadzającym tzw. Ordnung do niemieckiej oferty …
Ceny odświeżonego Porsche Cayenne w Polsce:
Cayenne Diesel – minimum 332 500 zł;
Cayenne S Diesel – minimum 410 900 zł;
Cayenne S – co najmniej 401 400 zł;
Cayenne Turbo (złapcie się czegoś) – co najmniej 640 400 zł.
