Co się zmieniło?

Zastąpienie dość popularnego modelu 407 i luksusowego 608 było nie lada wyzwaniem okupionym wieloma oczekiwaniami, jednak „508-mka” (bo o tym modelu francuskiego Peugeota tutaj mówimy) podołała temu zadaniu całkiem nieźle. Włodarze znad Sekwany, by podtrzymać prawdopodobnie zainteresowanie, postanowili odświeżyć eleganckiego sedana klasy średniej, choć adekwatnym wydaje się pytanie: „Co tak naprawdę zmieniono?” Na pierwszy rzut oka (i nie tylko pierwszy) francuski konkurent m.in. Volkswagena Passata dysponuje podobną ilością „dobrego wychowania” opakowanego w eleganckie i dość stylowe nadwozie co wersja sprzed liftingu toteż zasadnym wydaje się określenie „niewiele” – odświeżony Peugeot 508 zyskał bowiem zmodernizowany przód (nowy grill, zderzak, maskę i reflektory), nowe tylne światła (sedan otrzymał również i tutaj nowy zderzak) oraz nową jednostkę napędową (benzynowe 1.6 THP z funkcją Start-Stop produkujące 165 KM [silnik ten zastępuje wariant 155-konny THP, emituje 129 g dwutlenku węgla na kilometr i może być połączony z 6-biegową skrzynią manualną lub 6-biegową automatyczną]). Ponadto flagową limuzynę Peugeota można również zamówić (a właściwie to od lata bieżącego roku kiedy to zostaną opublikowane jej ceny) z 2-litrowym silnikiem BlueHDi o mocy 150 lub 180 KM bądź też z wariantem hybrydowym HYbrid4.

Patryk Rudnicki