Ford Tourneo Courier – Pierwsza Jazda

8 maja 2014
Bez kategorii, Ford Nowości

Nowy w rodzinie

Ford stale powiększa swoją rodzinę Tourneo, do której tym razem dołączył niewielkich rozmiarów van Ford Tourneo Courier. Zanim przejdziemy do małej recenzji auta, szybki quiz: ile aut typu van ma w swojej ofercie obecnie Ford? Pudło, ma ich aż 10. W kolejności od najmniejszego do największego kształtuje się to mniej więcej tak: B-Max, Tourneo Courier, C-Max, Grand C-Max, Tourneo Connect, Grand Tourneo Connect, S-Max, Galaxy, Tourneo Custom (dostępne dwie różne długości). Imponujące. Choć z drugiej strony samo szkolenie z nazewnictwa rodziny Tourneo trwa pewnie kilka dni…


Wróćmy do bohatera dzisiejszego artykułu czyli Forda Tourneo Courier. Auto o mocno kompaktowych wymiarach (4,16 m długości, 1,72 m wysokości) naprawdę nieźle się prezentuje, zwłaszcza na ładnej aluminiowej feldze i w ciekawym lakierze. Przednia część nadwozia dostała charakterystyczny dla marki grill, który nadaje całej sylwetce dużo dynamiki. W zasadzie można by rzec, że Tourneo Courier to nieco zmniejszony Tourneo Connect. Ciężko jest też jednoznacznie wskazać konkurencję dla Tourneo Courier bowiem wymiarami plasuje się idealnie pośrodku pomiędzy takimi konstrukcjami jak Fiat Qubo, Citroen Nemo, a trochę większymi Renault Kangoo czy Mercedes Citan Kombi.

To zaskakujące jak wiele przestrzeni można wygenerować posiadając płytę podłogową z Fiesty, która nie oszukujmy się, do władzy przestrzeni nie należy. W środku spokojnie zmieścimy 4 dorosłe osoby i sporo bagaży. Szkoda, że producent podaje pojemność kufra aż pod sam dach (708 litrów lub 1656 l ze złożonymi siedzeniami) przez co ciężko porównać z konkurencją. Ogromna klapa bagażnika otwiera się bardzo wysoko przez co bardzo łatwo można zapakować towar do kufra. Możemy napotkać jednak problem, gdy zaparkujemy za blisko tylnej krawędzi, ponieważ potrzeba naprawdę sporo miejsca, aby podnieść te wrota.

Z racji, że jest wielozadaniowe, auto ma w sobie dużo udogodnień, które docenimy w codziennej eksploatacji. Rozsuwane tylne drzwi po obu stronach, półka w bagażniku mocowana na różnych wysokościach, liczne schowki w tym dachowe czy opcjonalne mocowanie na telefon to tylko niektóre z nich. Dużym atutem jest też łatwość składania tylnej kanapy, która praktycznie wymaga siły, przez co nawet płeć piękna poradzi sobie z tym bez problemu. W kwestii wyglądu deski rozdzielczej dużo się nie zmieniło, nadal rządzą futurystyczne kształty, przeładowanie przyciskami i dość kłopotliwa obsługa.

Pod maskę nowego Forda trafią trzy silniki, których głównym celem jest jak najmniejsze zużycie paliwa. Osoby liczące na oszałamiające osiągi mogą ten model póki co omijać szerokim łukiem. Do wyboru są dwie jednostki wysokoprężne 1.5 i 1.6 TDCi o mocach kolejno 75 i 95 KM oraz jeden benzyniak 1.0 EcoBoost o mocy 100 KM. Średnie spalanie Diesli ma oscylować wokół 3.8 -3.9 l/100 km, a auto, pod maską którego znajdzie się silnik roku będzie potrzebować 5.2 l/100 km. Oczywiście, są to dane czysto teoretyczne, a w rzeczywistości trzeba do tego dodać jakiś litr albo i dwa. Tak czy inaczej to niezłe wyniki. W gamie jednak brakuje nieco mocniejszej i większej pojemnościowo jednostki benzynowej, bo ta owszem jest rewolucyjna, ale może odstraszyć wątpliwą żywotnością. Choć z drugiej strony, jaki silnik obecnie spokojnie wytrzyma kilkaset tysięcy kilometrów bez gruntownego remontu…

Właściwości jezdne od dawna są jednym z największych atutów Forda. Nie inaczej jest w przypadku Tourneo Courier, auto prowadzi się pewnie, układ kierowniczy jest precyzyjny, a zawieszenie odpowiednio tłumi nierówności. Z tym ostatnim to trzeba było się nieźle naszukać jeżdżąc po idealnie równych niemieckich drogach, aby trafić na odpowiednie wertepy. Pod względem prowadzenia Tourneo Courier jest w samej czołówce, o ile nie na samym jej szczycie. W ostatnich latach Ford bardzo mocno postawił na bezpieczeństwo, w związku z tym na pokładzie nowego Forda znalazło się również mnóstwo systemów takich jak układ pomagający ruszać pod górę, system wzywania pomocy, wskaźnik ciśnienia w oponach, asystent hamowania awaryjnego czy stabilizacja toru jazdy przyczepy.

Ford Tourneo Courier może i jest niewielkim autem, ale aspiracje ma zdecydowanie większe. To naprawdę niezła wielozadaniowa konstrukcja, która oferuje wiele przestrzeni upakowanej w ładne i modne nadwozie. Dodatkowo zachęca cena startowa zaczynająca się od 57 072 zł, co jest kwotą tylko o 2500 zł wyższą od wyraźnie mniejszego B-Maxa.

Bartłomiej Urban

Leave A Comment