„Czerwony Capturek”

Renault nawiązało współpracę z norweskim producentem odzieży sportowej (firmą Helly Hansen), a oto efekt pomieszania francuskiej myśli technicznej ze skandynawską propozycją dla „czynnych” fizycznie ludzi – model Captur z przydomkiem Helly Hansen właśnie. Samochód otrzymał całkiem bogate wyposażenie (m.in. automatyczną klimatyzację, multimedialny system R-Link, 17-calowe, aluminiowe felgi z oponami całorocznymi, światła przeciwmgielne z funkcją doświetlania zakrętów, system Extended Grip, który zadebiutował w Scenicu XMOD czy też skórzaną tapicerkę siedzeń [opcjonalnie lub w standardzie – zależy od rynku]) i cztery konfiguracje kolorystyczne nadwozia do wyboru w tym jedną, charakterystyczną dla opisywanej wersji – czerwony lakier Flamme Red połączony z czarnym tudzież w kolorze kości słoniowej dachem (pozostałe konfiguracje: czarny lakier nadwozia Etoilé Black z dachem w kolorze kości słoniowej, grafitowy Cassiopée Grey z czarną „górą” oraz nadwozie w kolorze kości słoniowej połączone z czarnym dachem). Ponadto specjalny Captur otrzymał również czerwone przeszycia we wnętrzu, motyw włókna węglowego na kierownicy (który pozostaje tylko motywem), chromowane wykończenie drzwi i jest dostępny ze wszystkimi silnikami co dotychczas. Jak widać promocja francuskiego crossovera trwa …

Patryk Rudnicki