Opel Mokka 1.4 Turbo 4×4 Cosmo – AUTO TEST

Małe, miejskie crossovery przebojem podbijają rynek, również w Polsce. Konkurencja w tym stosunkowo nowym segmencie jest coraz ostrzejsza – do pionierów w postaci Suzuki SX4, Fiata Sedici, szybko dołączają kolejne modele, którymi producenci chcą wykorzystać boom i także wykroić kawałek tortu dla siebie. Nissan Juke, Renault Captur czy Mitsubishi ASX to tylko nieliczne przykłady aut, które szybko odniosły sukces. Do tego grona należy również produkt General Motors, występujący na światowych rynkach jako trojaczki: Opel Mokka, Chevrolet Trax i Buick Encore. Dziś prezentujemy Wam pierwszego z nich – Opla w wersji z napędem 4×4 i turbodoładowanym benzynowym silnikiem 1.4.

Wygląd

Niedawno publikowaliśmy test Chevy’ego Trax z tym samym silnikiem. Wtedy Bartek zaznaczył wyraźnie, że jego zdaniem Trax jest ładniejszy, bardziej wyrazisty od Opla. Trudno polemizować w kwestii tak subiektywnej, ale mnie osobiście bardziej podoba się Mokka. Choć z zewnątrz samochody można rozróżnić jedynie po charakterystycznych dla obu marek emblematach i stylu pasa przedniego, to jednak pozwoliło im to zachować wyraźną odrębność. Mokka wygląda dość agresywnie, głównie za sprawą wyrazistego przodu z dużymi reflektorami i masywnym zderzakiem, ale także dzięki 18-calowym felgom i plastikowym elementom ochronnym zamontowanym w dolnej części dokoła auta. Przysadzista sylwetka z opadającym przodem i zadartym do góry „tyłeczkiem” dodają Oplowi punktów w kategorii „zadziorność” i „dynamiczny wygląd”. Atutem prezentowanego egzemplarza (w mojej ocenie) jest także biały lakier, który świetnie kontrastuje z czarnymi elementami wykończenia i ciemnymi szybami.

Niby niepozorny, mały samochodzik ale rzuca się w oczy z daleka i budzi zainteresowanie. Podwyższone nadwozie i zawieszenie podoba się przede wszystkim kobietom, one lubią patrzeć z góry 😉 i mieć poczucie władzy, także na drodze. Nie powinny mieć problemu zarówno podczas parkowania na wysokich krawężnikach jak również podczas manewrowania na zatłoczonym parkingu centrum handlowego. Dzięki niewielkim gabarytom Mokka jest doskonałym autem miejskim ale sprawdzi się także podczas szybkich wypadów w trasę.

Napęd

Napęd testowanej Mokki jest identyczny jak we wspomnianym wcześniej Chevrolecie. Silnik turbo o pojemności 1.4 litra dysponuje mocą 140 KM i momentem obrotowym o wartości 200 Nm. Pozwala Oplowi na sprint do 100 km/h w czasie poniżej 10 sekund i osiągnięcie maksymalnej prędkości 195 km/h. Moc przenoszona jest w sytuacjach tego wymagających na wszystkie cztery koła za sprawą sprzęgła Haldex, a dzięki elektronice dołączanie napędu 4×4 jest zupełnie niewyczuwalne. Oczywiście nie liczmy na to, że Mokką wjedziemy w trudny teren, ale podczas zimowych, niesprzyjających warunków czy na nieutwardzonych leśnych drogach sprawdzi się znakomicie.

Silnik 1.4T jest standardowo zestawiony z 6-biegową skrzynią manualną, która spisuje się bez zarzutu ale charakterystyka silnika powoduje, że dość często trzeba do niej sięgać. Moc maksymalna jest uzyskiwana dopiero powyżej 4900 obrotów na minutę, co wymusza kręcenie motoru dość wysoko jeśli zależy nam na dynamice. Zwłaszcza przy wyprzedzaniu warto pamiętać o redukcji biegu, żeby nie być zaskoczonym brakiem oczekiwanego przyspieszenia. Wiąże się to nie tylko z wysokim zużyciem paliwa, ale również z hałasem. Mokka podczas testu spaliła średnio 8 litrów benzyny na 100 km, ale podczas jazdy miejskiej spalanie przekraczało nieznacznie 10 litrów… No cóż – turbo żyje, turbo pije. Powyżej 4000 obrotów w kabinie robi się dość głośno, więc często kierowca wrzuca wyższy bieg kosztem nie skorzystania z pełnej mocy drzemiącej w jednostce Ecotec.

Alternatywą dla prezentowanego silnika w gamie Mokki jest wolnossący benzynowy 1.6 o mocy 115 KM i diesel 1.7 CDTI z technologią Common Rail dysponujący 130 KM i momentem 300 Nm, który jest znacznie ekonomiczniejszy zapewniając jednocześnie zbliżone osiągi. Niestety cena zakupu będzie wyższa…

Wnętrze

Kabina Mokki nie zaskakuje nikogo, kto wcześniej miał okazję prowadzić nowego Opla. Deska rozdzielcza jest typowa dla marki, z charakterystycznym, trochę przeładowanym przyciskami, panelem środkowym i daszkiem skrywającym ekran systemu AV na górze kokpitu. Zegary, kierownica – tu także dobrze znane rozwiązania, na szczęście wszystkie doskonale sprawdzone. W bogatej wersji wyposażenia Cosmo na pokładzie gości oczywiście nawigacja, dwustrefowa klimatyzacja, tempomat, ale także skórzana tapicerka i szyberdach. Nie zabrakło nawet podgrzewanej kierownicy, która choć znana już od lat nawet w Corsie, to jednak na tle konkurencji wciąż zaskakuje.

Zaskakująca jest także przestronność kabiny. Pomimo niewielkich wymiarów zewnętrznych, w środku jest naprawdę przestronnie, nawet z tyłu. Co prawda opadający dach może przeszkadzać wyższym osobom, które dotkną głową podsufitki, ale z tyłu zazwyczaj podróżują dzieci lub teściowa, więc nie powinno to stanowić problemu. Bagażnik nie zachwyca przestronnością, ale jest to standard w tej klasie aut (356 litrów). Uchwyty na kubki na tunelu środkowym, liczne schowki czynią Opla sympatycznym i funkcjonalnym samochodem rodzinnym, w którym łatwo zadbać o porządek. Szkoda tylko, że przy autostradowej jeździe z większymi prędkościami w środku robi się zbyt głośno, bo cierpi na tym komfort i dobre samopoczucie pasażerów.

Podsumowanie

Opel Mokka to bardzo interesujące, świetnie wystylizowane auto miejskie. Stosunkowo bogate wyposażenie, dobra jakość materiałów, wysoka funkcjonalność to niezaprzeczalne zalety, które jednak jest w stanie przyćmić jedna zasadnicza wada – cena. Nie jest to z resztą jedynie przypadłość Opla, ale wszystkich crossoverów, które są droższe od swoich krewniaków poruszających się bliżej asfaltu. Płacimy za napęd na cztery koła, ciekawy design, indywidualizm… Czy warto?

Najtańszą Mokkę z silnikiem 1.6 w wersji Essentia (i napędem na przednią oś) można nabyć za 67900 zł, ale zmiana silnika na prezentowany 1.4 Turbo sprawia, że musimy zapłacić już przynajmniej 88,5 tysiąca za średnią wersję Enjoy lub aż 92 tysiące za najbogatszą Cosmo. Zyskujemy większą moc, napęd 4×4, ale niebezpiecznie zbliżamy się do magicznej granicy 100 tysięcy złotych. Gdy zażyczymy sobie silnik wysokoprężny, cena wzrasta o kolejne 7 tysięcy. Mając do wydania 100 tysięcy złotych należałoby się zastanowić czy na rynku nie ma lepszych ofert, choć już raczej w innym segmencie. Jeśli ktoś szuka crossovera, śmiało można polecić mu Mokkę…

DANE TECHNICZNE Opel Mokka 1.4 Turbo 4×4 Cosmo
Silnik / Pojemność	benzyna / 1364 cm³
Układ / Liczba zaworów	R4 / 16
Moc maksymalna	103 kW (140 KM) / 4900-6000 obr/min
Moment obrotowy	200 Nm / 1850-4900 obr/min
Zawieszenie przód	kolumny MacPhersona
Zawieszenie tył	wielowahaczowe
Napęd	4x4
Skrzynia biegów	manualna, 6 biegów
Prędkość maksymalna	195 km/h
Przyspieszenie 0-100 km/h	9,8 s
Zużycie paliwa (miasto/trasa/mieszany)	10, 3 / 7,5 / 8,5
Długość / Szerokość / Wysokość	4278 / 1777 / 1658 mm
Rozstaw osi	2555 mm
Masa własna / Dopuszczalna	1415 / 1810 kg
Bagażnik w standardzie	356 l
Bagażnik po złożeniu siedzeń	785 l
Pojemność zbiornika paliwa	54 l
EKSPLOATACJA I CENA
Gwarancja mechaniczna	2 lata
Przeglądy	co 30 tys. km lub co rok
Cena wersji podstawowej	67 900 zł (1.6 Essentia, 4x2)
Cena wersji testowanej	ok 93 000 zł

Wszelkie prawa do publikacji bez zgody redakcji zastrzeżone!