Marzec 2014 roku. W Genewie ogłoszono wyniki plebiscytu na samochód roku 2014 (COTY 2014)
…and the winner is… Peugeot 308!!!
Zaskoczenie? Dla wielu osób to wręcz szok, ponieważ wygrał samochód na „f”, w dodatku nie jakiś flagowy model, ale kompaktowy, popularny, mający zdobyć liczne grono klientów dzięki przystępnej cenie. Tym razem w pokonanym polu zostały drogie i nowatorskie BMW i3, Mercedes S-klasse czy Tesla S, ale również zbliżone klasą Mazda 3, Citroen C4 Picasso i Skoda Octavia. Czym przekonał jurorów nowy Peugeot? Nasza redakcja miała możliwość bliskiego spotkania z tym właśnie modelem w najlepszej wersji wyposażenia Allure i z najmocniejszym silnikiem 1.6 THP. Czy nas do siebie przekonał?
Ze świecą szukać drugiego takiego…
Przy odbiorze auta do testu zerknąłem na jego specyfikację. Zdawałem sobie sprawę, że otrzymuję esencję, najlepszy możliwy egzemplarz, który prezentuje możliwości konfiguracji 308-ki i niewiele ma wspólnego ze specyfikacjami, które będą najczęściej nabywane przez klientów Peugeota. Łudziłem się jednak, że będzie to samochód, który, przy odrobinie wyrzeczeń, będzie w zasięgu „przeciętnego Polaka” i będzie szansa spotkania go na ulicy. Cena testowanego egzemplarza zbliżająca się do 112 tysięcy złotych każe się jednak poważnie zastanowić czy jest to najlepsza oferta w klasie kompaktów. Obawiam się, że jeździłem jedynym w kraju tak „wypasioną” 308-ką.
(R)ewolucja?
W kwestii designu z pewnością Francuzi dokonali małej rewolucji. Poprzednicy, czyli 308 poprzedniej generacji a także model 307 wyglądem wyróżniały się na drodze, ale ich sylwetka była dość kontrowersyjna i daleko jej było do zachwycających, odważniejszych projektów konkurencji, w tym nawet bliźniaczych modeli Citroena. Styliści projektując samochód roku 2014 zerwali z przeszłością i stworzyli nadwozie, które wykazuje sporo podobieństw do odwiecznego lidera rynku – Volkswagena Golfa, co z jednej strony jest krokiem rozsądnym, bo trzeba brać przykład z najlepszych, ale z drugiej – może wywołać wątpliwości u malkontentów, którzy wciąż narzekają na efekty globalizacji, unifikacji, …acji, …acji i że wszyscy teraz projektują wg tych samych szablonów, kopiują, nie szukają swojego, unikalnego stylu. Powiedzmy sobie jednak szczerze – nowy Peugeot nie jest kopią. Nawet czasy kiedy Państwo Środka prezentowało modele identyczne jak europejskie bestsellery już bezpowrotnie minęły.
Auto, które dziś Państwu przedstawiam wyjechało z fabryki pokryte świetnym lakierem Ruby Red, który doskonale pasuje do najszybszej 308-ki. Wiadomo przecież, że czerwone są najszybsze. Moją uwagę natychmiast zwróciły także 18-calowe felgi aluminiowe Saphir z oponami 225/40(dopłata 2000 zł) oraz niespotykane w samochodach kompaktowych lampy full led (standard dla wersji Allure). Ich działanie doceniłem momentalnie – świecą przynajmniej tak mocno jak ksenony, ale miałem wrażenie, że oświetlają drogę bardziej jednorodnie, skuteczniej… Importer zamówił także panoramiczny szklany dach za 1800 zł (w pakiecie z ciemną tylną szybą) i uważam, że to rozsądnie wydane pieniądze.
W środku również nowa jakość
Wątpliwości mam jednak w kwestii zamówienia w tym aucie pakietu skórzanego Nappa. Zawiera on nie tylko tapicerkę skórzaną, ale także podgrzewanie i funkcję masażu w przednich fotelach i elektryczną regulację fotela kierowcy (z pamięcią dwóch ustawień). Ta przyjemność kosztuje prawie 10 tysięcy złotych, co przy cenie wyjściowej 308 Allure 1.6 THP na poziomie 83 tysięcy stanowi ogromną różnicę. Fotele są bardzo wygodne, jasna skóra piękna i wydaje się wysokiej jakości, „zintegrowane” zagłówki stanowią niemal dzieło sztuki, ale jakoś nie potrafię docenić masowania, jakie oferują te siedzenia. Szczerze – coś tam się czuje w lędźwiach, ale podobnie jak w Citroenie C4 Picasso (z identyczną opcją) nie przekonałem się do korzystania z tej „przyjemności”. Może bardziej sprawdziło by się np. wentylowanie siedzisk, które uprzyjemni podróż w upalne dni, gdy skóra stanie się gorąca? Jako głowa rodziny, ojciec wożący małe dziecko skłaniałbym się także ku ciemnej, bardziej praktycznej tapicerce, ale tej nie da się odmówić elegancji, a wnętrze wygląda świetnie.
Porównanie wyposażenia testowego egzemplarza z cennikiem uświadomiło mi, że do bardzo bogatego wyposażenia standardowego wersji Allure zamówiono kompletne wyposażenie dodatkowe. Na pokładzie znalazła się m.in. najdroższa nawigacja satelitarna z CD, kamera cofania, system HI-FI Denon z dziewięcioma głośnikami, aktywny tempomat, system bezkluczykowego dostępu, gniazdo 220V i inne „bajery”. Oczywiście w konsoli środkowej znalazł się dotykowy panel-tablet znany także z C4 Picasso, którym obsługujemy system audio, klimatyzację, nawigację i wszystkie inne ustawienia. Nie ukrywam, że wymaga to przyzwyczajenia i nie do końca mnie przekonuje, ponieważ nie da się skutecznie korzystać z tego udogodnienia „bezwzrokowo”, co może prowadzić do niebezpiecznych sytuacji na drodze. Nie jestem również pewien czy rozwiązanie z malutką kierownicą i zegarami, na które patrzy się ponad nią, jest najszczęśliwsze. Niezależnie od ustawienia wysokości fotela i kierownicy, albo nie widziałem całych wskaźników albo pozycja za kierownicą nie była optymalna (fotel wysoko, kierownica nisko). Może to ja jestem jakiś wymiarowo niestandardowy? 😉 Zupełnie natomiast nie przeszkadzał mi obrotomierz o odwróconej skali, z cofającą się wskazówką. Spełnia swoje zadanie znakomicie (bo wskazuje aktualne obroty silnika) :-), a dzięki temu zabiegowi stylistycznemu zachowano atrakcyjną symetrię deski rozdzielczej. Brawo za odwagę!
To jazda…
Wszystko można jednak wybaczyć gdy samochód sprawdza się podczas jazdy. Nie będziemy go ciągle oglądać i oceniać wyposażenia, tylko wciskać gaz, zmieniać biegi i tankować. Najmocniejszy w ofercie 308-ki silnik to 4-cylindrowa jednostka o pojemności 1.6 litra z turbodoładowaniem. Maksymalną moc 156 KM (115 kW) osiąga przy 6000 obrotów na minutę, a moment obrotowy 240 Nm dostępny jest już przy 1400 obrotów. Napęd jest bardzo sprawny, elastyczność i dynamika już na niskich obrotach owocuje przyspieszeniem do setki w 8 sekund, a prędkość maksymalna to 215 km/h. 6-biegowa ręczna skrzynia jest precyzyjna, lewarek ma krótki skok i stawia taki opór jakiego oczekuję, wyczuwalny ale bez przesady. Dzięki szóstemu biegowi Peugeot potrafi odwdzięczyć się przyzwoitym zużyciem paliwa. W trasie jest szansa na wynik poniżej 5 litrów na 100 km, a w ruchu miejskim trzeba liczyć się z apetytem na poziomie około 8-9 litrów.
Oczywiście moc pod prawą stopą skutecznie zachęca do dynamicznej jazdy, a wtedy spokojnie przekroczymy „dychę”, niektórzy nawet znacznie… Mimo wszystko spalanie kształtuje się na poziomie charakterystycznym raczej dla słabszych diesli niż dla doładowanych benzyniaków, oczywiście zasługuje na pochwałę. Może to być ważny argument dla klientów, ponieważ najmocniejszy diesel w gamie 308 dysponuje jedynie 115 KM, koszty jego utrzymania będą podobne, ale osiągi słabsze a cena wyższa o ponad 4 tysiące złotych. Warto jeszcze rozważyć zakup słabszej wersji 1.6 THP o mocy 125 KM, która będzie nieco wolniejsza, ale w zakupie jest tańsza o 5.3 tysiąca złotych. Czy warto wydać o tyle więcej, żeby 100 km/h osiągnąć o 0.9 sekundy szybciej? Chyba nie. Nie oszukujmy się – nawet 156 KM nie robi z Peugeota ulicznego ścigacza, daleko mu pod tym względem do aut pokroju Golfa GTI, Leona Cupry czy choćby Focusa ST. 308-ka z najmocniejszym silnikiem jest po prostu szybkim miejskim kompaktem, może nawet rodzinnym transporterem, oferującym dość komfortowe zawieszenie, niskie koszty utrzymania i przyzwoitą funkcjonalność. W tej roli sprawdza się znakomicie i chyba jestem w stanie zrozumieć dlaczego tak pozytywnie oceniono P308 w Genewie.
Ceny
Najtańszego Peugeota 308 w wersji Access z 82-konnym silnikiem 1.2 VTI kupimy za 59900 złotych. To całkiem rozsądna cena za nowoczesny i bezpieczny samochód rodzinny, ale poszukujący większych emocji i komfortu powinni zerknąć raczej na lepiej wyposażone i mocniejsze odmiany. Ja osobiście celowałbym we wspomnianą 1.6 THP 125 KM, a cena 77900 zł za bogate wyposażenie Allure wydaje się rozsądną górną granicą, którą kupując 308-kę przekroczą pewnie nieliczni. Czy ktoś kupi egzemplarz podobny do testowanego za 112 tysięcy? Trudno powiedzieć, ale jeśli się zdecyduje, będzie zadowolony…
DANE TECHNICZNE Peugeot 308 Allure 1.6 THP 155 | |
Silnik / Pojemność | benzyna turbo / 1598 cm3 |
Układ / Liczba zaworów | R4 / 16 |
Moc maksymalna | 115 kW (156 KM) / 6000 obr./min. |
Moment obrotowy | 240 Nm / 1400 obr./min. |
Zawieszenie przód | kolumna MacPhersona |
Zawieszenie tył | belka skrętna |
Napęd | przedni |
Skrzynia biegów | manualna, 6-biegowa |
Prędkość maksymalna | 215 km/h |
Przyspieszenie 0-100 km/h | 8.0 s |
Zużycie paliwa (miasto/trasa/mieszany) | 8.3 / 5 / 6.5 |
Długość / Szerokość / Wysokość | 4253 / 1804 / 1457 |
Rozstaw osi | 2620 |
Masa własna / Dopuszczalna | 1300 / 1770 |
Bagażnik w standardzie | 398 l |
Bagażnik po złożeniu siedzeń | 789 l (do wysokości okien) / 1206 l (do dachu) |
Pojemność zbiornika paliwa | 53 l |
EKSPLOATACJA I CENA | |
Gwarancja mechaniczna | 2 lata |
Przeglądy | co 30 tys. km |
Cena wersji podstawowej | 59.900 zł (1.2 VTI, Access) |
Cena wersji testowanej | 83.200 zł (1.6 THP 155 Allure) / 111.800 (egz. testowy) |
Wszelkie prawa do publikacji bez zgody redakcji zastrzeżone!