Volkswagen Polo FL (2014) – miejska rewolucja?

20 lutego 2014
Volkswagen Polo FL (2014)

Samochód, choć zgrabny, to wywołujący większe zainteresowanie krajobrazem mijanej właśnie metropolii aniżeli swoją deską rozdzielczą, rozsądny i całkiem solidny sposób na dowożenie kilkuletnich pociech do szkoły tudzież niewielki wykładnik naszego stylu życia – czy Volkswagen Polo, przedstawiciel segmentu A kojarzący się z metodą spędzania wolnego czasu rozpowszechnioną wśród emerytów, „zasługuje” na te wszystkie określenia? Biorąc pod uwagę lifting jakiemu poddano mniejszego kuzyna popularnego Golfa, poruszona kwestia jest szczerze mówiąc mało istotna …


Niemiecki hatchback, który oficjalnie zadebiutuje podczas tegorocznego salonu motoryzacyjnego w Genewie, zmienił się dość znacznie, choć aparycja zewnętrzna tego nie zdradza. Polo Anno Domini 2014 otrzymało bowiem nowy zderzak i przeprojektowane reflektory, które opcjonalnie (i po raz pierwszy w danym segmencie) mogą być wykonane w technologii LED. Czyżby powiew luksusu w dość mocno obstawionej klasie samochodów miejskich? Raczej oznaka nowoczesności – odświeżony Volkswagen to bowiem nie tylko „zwykły” pojazd niemieckiej myśli technicznej ze zmodernizowaną kabiną pasażerską (auto otrzymało m.in. przeprojektowane zegary, konsolę środkową czy nową kierownicę), ale również dowód technologicznego zaawansowania (aktywny tempomat tudzież system Automatic Post-Collision Braking teoretycznie zwiększający bezpieczeństwo) i troski koncernu Volkswagen o środowisko naturalne (tak, bez wątpienia). Polo 2014 dysponuje zatem kompletnie (no prawie) zmienioną paletą jednostek napędowych – silniki benzynowe to 1.0 MPI o mocy 60 i 75 KM, nowe 1.2 TSI produkujące 90 lub 110 KM oraz 1.4 TSI z funkcją dezaktywacji połowy cylindrów (jego moc to solidne 150 KM), zaś wysokoprężne to 1.4-litrowe TDI o mocy 75 lub 90 KM (ponadto wersja TDI BlueMotion zostanie teraz zastąpiona benzynowym, trzycylindrowym TSI BlueMotion [1.0 l 90 KM]) …

Volkswagen Polo dość mocno się zmienił i choć w dalszym ciągu jest „tradycyjnym” reprezentantem koncernu z Wolfsburga, jego zaawansowanie może budzić „filigranowy” respekt. Czy to już miejska rewolucja? To chyba odrobinę za dużo powiedziane, niemniej jednak świeży Volkswagen śmiało może być małą rewolucją dla siebie samego …

Patryk Rudnicki

Leave A Comment