Nowoczesny, dopracowany przez inżynierów GM-u i przypominający trochę efektywną maszynę produkującą emocje aniżeli wielometrowe ślady palonej gumy na równym jak stół asfalcie Chevrolet Corvette, zdążył już (przynajmniej w jakimś stopniu) przekonać do siebie bez wątpienia licznych zwolenników amerykańskiej motoryzacji tudzież zrobić wrażenie na „tamtejszych” dziennikarzach subiektywnie podchodzących do całości sprawy, ale to przestało już wystarczyć. Nie da się ukryć – nawet oglądający jedynie zdjęcia wspomnianego coupe Europejczyk czekał na szaloną, bezkompromisową i mocną odmianę Z06 …, a cierpliwość ta została wreszcie nagrodzona …
Co prawda tytułowego bohatera zobaczymy w oficjalnej sprzedaży dopiero na początku 2015 roku, ale nie zmienia to faktu, że kolejną generację sportowego i naprawdę agresywnie wyglądającego Chevroleta możemy (a nawet powinniśmy) poznać już teraz. Rama samochodu wykonana z aluminium, szerokie opony Michelin Pilot Sport w rozmiarze 285/30 ZR19 (przód) i 335/25 ZR20 (tył), zdejmowany, wykonany z włókna węglowego panel dachowy, magnezowe stelaże przednich foteli oraz sztywność pojazdu w skrajnych przypadkach większa od poprzednika nawet o 60% – nowe Z06 sprawia wrażenie technologicznego popisu Amerykanów, ich dbałości o każdy detal (co wcześniej wcale nie było takie oczywiste), a nade wszystko chęci zdobycia prymatu w klasie tzw. supersamochodów, ale czy to źle? Moglibyśmy teoretycznie sądzić, że pod płaszczem całego zaawansowania (nowe Corvette Z06 dysponuje m.in. 8-stopniową, automatyczną przekładnią, która rzekomo działa szybciej od niemieckiego PDK w Porsche [lub 7-biegowym „manualem”] czy też systemem Magnetic Selective Ride Control umożliwiającym wybór określonego trybu jazdy), bogatego wyposażenia i szeroko pojętej nowoczesności dany Chevrolet zatracił gdzieś charakter bezkompromisowego chuligana, choć ośmiocylindrowa, 6.2-litrowa i doładowana kompresorem jednostka LT4 o mocy 634 KM (861 Nm maksymalnego momentu obrotowego) zdaje się temu stanowczo zaprzeczać …
Ostre, z opcjonalnym pakietem Z07 (elementy aerodynamiczne wykonane z włókna węglowego, wyczynowe opony Michelin Pilot Super Sport Cup i węglowo-ceramiczny układ hamulcowy od Brembo) teoretycznie szybsze aniżeli poprzednia wersja ZR1, acz stosunkowo myślę dyskusyjne – czy takie winno być zupełnie nowe Corvette Z06? Właściwie to nie powinniśmy się nawet zastanawiać nad odpowiedzią, ale tytułowy Chevrolet to również agresywne coupe z nienachalnie wyeksponowanymi, dotychczasowymi cechami, które poddaje w delikatną wątpliwość sens powstania nowego ZR1 …
