Japoński rywal BMW M3

Będąc zaskoczonym, choć z ogromną radością – czy tak winniśmy przyjąć informację o styczniowym debiucie kolejnego mocnego, luksusowego i zapewne niebywale drogiego sedana tzw. klasy „Premium”? Właściwie dlaczegóż by nie tym bardziej, że nie mówimy tutaj o reprezentancie koncernu z Ingolstadt, Stuttgartu tudzież o prezentowanym ostatnio na naszych łamach świeżym BMW M3 – całe „zamieszanie” doprawione szczyptą prawdziwych emocji dotyczy bowiem samochodu japońskiego i wcale nie jest to Lexus. Infiniti, na bazie nowego modelu Q50, postanowiło zbudować jego nieco ostrzejszą wersję legitymującą się nazwą Eau Rouge (najsłynniejszy zakręt Formuły 1 znajdujący się na belgijskim torze Spa-Francorchamps) – co prawda w formie prototypu, jednak odmiana seryjna (biorąc pod uwagę mocną konkurencję) będzie najpewniej kwestią czasu. Czy takowe Infiniti miałoby jakiekolwiek szanse w „torowym” starciu z europejskimi (dodajmy: w znakomitej większości niemieckimi) limuzynami? Q50 Eau Rouge ma podobno dysponować kilkoma elementami (m.in. aerodynamiką) dopracowywanymi z zespołem F1 Infiniti Red Bull Racing, więc na pewno nie należy go lekceważyć …

Patryk Rudnicki