Seat Leon SC FR by JE Design – delikatne wyzwanie

11 października 2013
Bez kategorii, Nowości Seat
Seat Leon SC FR by JE Design

Testowany ostatnio na „autowizyjnych” łamach czerwony Seat Leon udowodnił myślę, że jego trzecia generacja to efekt starannego podejścia hiszpańskich stylistów do wykonywanego zawodu, faktyczna próba wskrzeszenia nie tyle samego hatchbacka okraszonego hasłem „Enjoyneering” co całej, niegdyś uchodzącej za „dynamiczną” w portfolio niemieckiego koncernu VAG, firmy Seat tudzież hojny gest (owszem, brzmi to dziwnie) ze strony samego Volkswagena. Czy wobec tego pojazd będący skądinąd gorącym tematem minionych tygodni (lub nawet miesięcy) wymaga jeszcze dodatkowej reklamy w postaci efektownego tuningu? Jeżeli mamy do czynienia z naprawdę udanym projektem – dlaczego by nie …


Wyzwanie, wbrew pozorom wcale nie takie łatwe, podjęła firma JE Design zmieniając świeżego jeszcze na rynku Leona w dość kompleksowy sposób. Zewnętrznie agresywnie narysowany konkurent chociażby Skody Octavii czy Hyundai’a i30 zyskał wykonany z karbonu pakiet obejmujący nowe progi, tylną nakładkę zderzaka i dokładkę „bumpera” przedniego za 1035 euro, 18-calowe, aluminiowe obręcze kosztujące „skromne” 839 euro (za 999 euro można również otrzymać 19-calowe odpowiedniki) i cztery, odrobinę pretensjonalnie wyglądające w zwykłym, trzydrzwiowym hatchbacku końcówki układu wydechowego ze stali nierdzewnej (80 mm średnicy każda) zapowiadające może nie „kosmiczne”, ale co najmniej świetne parametry. 400 KM, znakomite przyspieszenia właściwie na każdym biegu oraz 5 sekund do wiecznie powtarzanych 100 km/h – tak skonfigurowany mechanicznie Leon byłby jeszcze bardziej atrakcyjny, zadziorny i budzący (ciche co prawda, ale jednak) pożądanie, tymczasem bazująca na odmianie FR propozycja od firmy JE Design otrzymała …, diesla. Oczywiście 2-litrowe TDI generujące po delikatnych zmianach 210 KM i całkiem efektowne 430 Nm maksymalnego momentu obrotowego (koszt – 1990 euro) słabe wcale nie jest (6,9 sekundy do 100 km/h i 228 km/h prędkości maksymalnej), acz pozostaje pewien niesmak i rozgoryczenie, że nie mówimy jednak o tradycyjnym silniku benzynowym …

Warte 237 euro sprężyny obniżające tytułowego Seata o 30 mm (dla bardziej wymagających JE Design przygotowało regulowane zawieszenie od KW wykonane ze stali nierdzewnej i kosztujące 1049 euro [obniżenie 35 – 65 mm] bądź też rozbudowaną jeszcze jego wersję za 1749 euro), troszkę ostentacyjnie wyglądające zakończenie (a właściwie cztery) układu wydechowego tudzież wysokoprężne i przypuszczalnie efektywnie działające „serce” opisywanego „Hiszpana” – rzeczywiście warto było podejmować tak delikatne i narażone na wymagającą opinię publiczną wyzwanie? Pomijając kilka drobnych aspektów wyszło chyba całkiem nieźle, jednak ostateczny werdykt polecam już wydać indywidualnie …

Patryk Rudnicki

Leave A Comment