BMW Concept Active Tourer Outdoor – niewiadoma

27 lipca 2013
Bez kategorii, BMW Frankfurt 2013 Nowości
BMW Concept Active Tourer Outdoor

BMW się zmienia i choćby największy autorytet w dziedzinie stylistyki pojazdów mechanicznych zaprzeczył danemu twierdzeniu, klientela ma oczy i doskonale widzi mniejsze lub większe modyfikacje zachodzące w monachijskim koncernie. Czy aby na pewno? Może tajemniczy (a nawet złudny) entuzjazm uwypuklony na początku niniejszego artykułu jest wierutną bzdurą i reprezentant klasy „Premium” owszem zmienia swój image, ale robi to w szalenie delikatny sposób? Nie znajduję racjonalnego wytłumaczenia tego dziwnego zakręcenia, chociaż moment, istnieje jeden i to całkiem świeży powód takiego stanu rzeczy – Concept Active Tourer Outdoor …


Pamiętacie zeszłoroczny prototyp BMW o niemalże identycznej nazwie? Efektowny, acz odrobinę tajemniczy samochód wywołał sporo szumu i domniemywań co tak naprawdę firma z dwukolorowym śmigłem na masce miała na myśli projektując takie właśnie auto …, i szczerze mówiąc nawet zaprezentowany w „germańskim” Friedrichshafen drugi concept (o końcówce Outdoor) nie rozwiązał tego dylematu. Opisywany bohater jest niezwykle podobny do swojego „poprzednika” – charakterystyczne nadwozie mierzy dokładnie 4350 mm długości, 1833 mm szerokości i 1576 mm wysokości (rozstaw osi to 2670 mm), niemieccy inżynierowie połączyli względnie dynamiczną linię z elegancją oraz funkcjonalnością pięcioosobowego środka transportu i zaaplikowali 20-calowe, aluminiowe obręcze, choć są i pewne bardziej znaczące różnice jak przykładowo nowy lakier nadwozia (Gold Race Orange) czy też zmodyfikowany środek przystosowany do przewozu rowerów.

Nie ma co zaklinać rzeczywistości – Active Tourer Outdoor (mimo zastosowania panoramicznego dachu, który już widzieliśmy, 8-calowego wyświetlacza, zaawansowanej usługi BMW Connected Drive czy wielu designerskich, acz znanych „smaczków”) jest samochodem zaskakującym …, wciąż zaskakującym. Jego układ napędowy tworzy doskonale znane połączenie trzycylindrowego, 1.5-litrowego silnika benzynowego (napędza przednie koła), odpowiednika elektrycznego (wprawia w ruch koła tylne, zatem mamy pewną nowość – napęd AWD) oraz litowo-jonowych baterii, które w efekcie generuje całkiem niezłe 190 KM, zapewnia 100 km/h (katalogowo rzecz jasna) w niecałe 8 sekund, 200 km/h prędkości maksymalnej i zużywa prawdopodobnie 2,5 l paliwa na każde sto przejechanych kilometrów (emisja dwutlenku węgla – rzekomo poniżej 60 g/km). No ideał – gdyby tylko zasięg na motorze elektrycznym był większy aniżeli deklarowane 20 – 30 km …

Produktowa zagadka firmy BMW trwa nadal. Z jednej strony to dobra informacja – może niemieccy włodarze zaskoczą świat w pozytywny sposób, choć z drugiej ciekawość nie tylko zwykłego konsumenta bierze górę i chciałoby się już zobaczyć efekt finalny, skończony i gotowy do produkcji samochód. Jak na razie pozostają „fikuśne” lusterka i specjalny uchwyt na kolarkę …

Patryk Rudnicki

Leave A Comment