Volkswagen Golf GTD VII by ABT – deja vu?

11 czerwca 2013
Bez kategorii, Nowości Volkswagen
Volkswagen Golf GTD VII by ABT

Dwukrotne przeżycie identycznej sytuacji może być stosunkowo dziwne, niezrozumiałe, a w skrajnych przypadkach nawet i odrobinę przerażające, jednak posługując się kultową już kwestią jednego z polskich seriali: „Są na świecie rzeczy, które się nawet fizjologom nie śniły”. Owszem – to portal poruszający tematy ściśle motoryzacyjne, ale bywają również przypadki (stety lub też i nie), które w swojej prostocie ukrywają drobne ziarenko niepewności motywujące dodatkowe pytania i szereg zbędnych tak naprawdę wątpliwości. Czy to rzeczywiście było potrzebne? Volkswagen (poniekąd) mówi zdecydowane TAK …


Przed Wami niemiecki Golf siódmej generacji okraszony literkami GTD i „namaszczony” doświadczoną ręką firmy ABT – samochód niebywale podobny do swojego benzynowego odpowiednika GTI (który notabene był jakiś czas temu również prezentowany) i dysponujący kilkoma elementami mocno wątpliwej urody. Popularny hatchback zyskał mianowicie cztery końcówki układu wydechowego (biorąc pod uwagę moc zmodyfikowanej jednostki TDI – 210 KM i ogromne wręcz 430 Nm maksymalnego momentu obrotowego – zabieg odrobinę bezsensowny), teoretycznie dodające Golfowi agresji „brewki” na przednich reflektorach, nowy pakiet ospojlerowania zawierający m.in. frontowy „bumper” i boczne progi, a także grill, który pomijając okazały emblemat Volkswagena posiada teraz logo firmy ABT. Na pocieszenie (tudzież w celu wzmocnienia efektu końcowego) tuner dorzuca jeszcze 18- lub 19-calowe, aluminiowe felgi o całkiem schludnym wzorze.

Po artykule z Volkswagenem Golfem GTI sygnowanym logo tytułowej „placówki” wypadałoby zadać sobie pytanie: „Dlaczego Niemcy fundują swoim zwolennikom istne deja vu?” Żeby wzbogacić ofertę, zaakcentować pewnego rodzaju „wyjątkowość” modelu GTD, a może „odbębnić” swoją pracę i jednocześnie nie nadwyrężać swojej kreatywności? W gruncie rzeczy nieistotne – „dziwne uczucie” i tak szybko minie …

Patryk Rudnicki

Leave A Comment