Peugeot 308 2.0 HDi Allure – AUTO TEST

27 czerwca 2013
tekst: Bartłomiej Urban, zdjęcia: Rafał Rogowski
Peugeot 308 2.0 HDi

Francuski Golf?

Nie tak dawno miałem okazję testować Peugota 508 SW, do którego podchodziłem bardzo sceptycznie. Nie wiem czy to wrodzona niechęć do wszystkiego co francuskie, czy może nie podobał mi się jego kolor. Na szczęście, kilkaset kilometrów testu dalej okazał się naprawdę porządnym samochodem. Czy jego mniejszy brat Peugeot 308 również się obroni? Czy może 508 to akurat wyjątek potwierdzający regułę? Jest tylko jeden sposób aby to sprawdzić, zapraszam do testu.


Wygląd

I od początku Peugeot 308 miał u mnie pod górkę, przez swój „dziwny” design. Z jednej strony, przód auta z otwarta paszczą, znakiem charakterystyczny dla samochodów z lwem na masce bardzo mi się podoba. Z drugiej strony jednak, te chromowane elementy i światła do jazdy dziennej zamocowane w zderzaku trochę krzyczą już „proszę zaprojektujcie mnie od nowa!”. Takie trochę na siłę utrzymywanie, że to wciąż młodo wyglądający samochód. To takie auto a’la Kuba Wojewódzki, niby stary, a młody. Podobają mi się za to duże aluminiowe felgi i piękny lakier, który świetnie pasuje do tego auta. Naprawdę, do tej pory nie potrafię stwierdzić czy mi się podoba czy nie. Jest chyba po prostu taki neutralny, co większość z was nie weźmie za wadę, bo przecież nie każdy chce się od razu rzucać się w oczy.


Wnętrze

Nie wiem jak to Peugot robi, ale kabina mimo iż nie jest wykonana z najlepszych materiałów ani nie jest jakoś super zaprojektowana robi bardzo dobre wrażenie. Wsiadając mamy odczucie, że jest jakoś tak „miło i przytulnie”, jeśli rozumiecie o czym mówię. Błyszcząca konsola centralna, chromowane elementy, wszystko naprawdę tworzy zgrabną i ładną całość. Nie wiem dlaczego, ale spodziewałem się trochę takiej „kiczowatości” i „dziadostwa”. I jedyny element który podchodził mi pod te określenia to białe tarcze zegarów, które kojarzą mi się z podmiejskim tuningiem. Na szczęście, przez takie rozwiązanie są bardziej czytelne. Wielki plus dla bardzo komfortowych foteli, szkoda tylko, że siedzi się na nich nieco za wysoko.


W środku jest bardzo przestronnie i to nawet na tylnej kanapie, gdzie dwie osoby ze wzrostem nawet 190 cm nie powinny mieć najmniejszego problemu, aby podróżować. Sprzyja temu też dość komfortowa kanapa, na której udało mi się nawet usnąć, a to, uwierzcie, nie zdarza mi się często w samochodzie. Przeważnie jest mi po prostu albo za ciasno albo zagłówek jest za nisko, a tutaj bez problemu. I od razu ukrócę podejrzenia: nie byłem pod wpływem magicznych napojów. Bagażnik o pojemności 430 litrów również w zupełności wystarczy.

Na oddzielny akapit zasługuje patent, na jaki wpadł Peugeot z ekranem od komputera pokładowego. Wysuwa on się bowiem na górze deski rozdzielczej. Pierwsze moje obawy były takie, że będzie zasłaniał nam drogę. Nic bardziej mylnego. Wyświetlacz jest dokładnie tam gdzie być powinien, nie za wysoko nie za nisko. Dodatkowo regulowany jest jego kąt nachylenia przez co możemy łatwo zniwelować odbijające się światło. Duży plus należy się również za ogromne okno dachowe, które super rozświetla wnętrze.


Jeśli chodzi o wyposażenie to 308 miała praktycznie wszystko co potrzebne. Od świetnego grania JBL, przez nawigację po odtwarzacz filmów DVD. Poza tym klimatyzacja, pełna elektryka (lusterka, szyby), automatyczne wycieraczki światła i tak dalej. Naprawdę dużo tego. Wszystkimi multimediami steruje się czymś w rodzaju pilota, który jest zamocowany za kierownicą. Obsługa nim jest dość ciężka i wymaga naprawdę wiele wprawy, aby szybko i bezproblemowo nim operować. Jedyny plus tego jest taki, że kierownica (o nieco grubym wieńcu) jest pozbawiona przycisków, przez co wygląda jak kierownica samochodu, a nie jak to ostatnio często ma miejsce, jakiś panel do sterowania statku kosmicznego.

Silnik i właściwości jezdne

Wiem, że się powtarzam, ale Francuzi robią fantastyczne silniki Diesla. A skoro o tym mówię, to domyślacie się że pod maską znalazł się ropniak. I to całkiem żwawy, bowiem mowa tu o 2-litrowej jednostce HDi o mocy 150 KM, która rozpędza 308 do pierwszej setki w 8,8 sekundy. Autko naprawdę bardzo ochoczo reaguje na każde przyciśnięcie gazu i to już od dołu obrotów, więc wyprzedzanie nim to czysta przyjemność. I oszczędność, bowiem na trasie spalanie na poziomie 5 litrów to maksimum. Osobiście, udało mi się uzyskać wynik o ponad pół litra lepszy, co jest już niezłym rezultatem, a wcale nie byłem przysłowiowym emerytem. W zatłoczonym mieście będziemy oscylować koło 7-7,5 litrów, co również uważam za bardzo dobry wynik.


Niestety nieco kuleje prowadzenie „trzysta ósemki”… Na mało precyzyjny układ kierowniczy można przymknąć jeszcze oko, ale na zawieszenie i to jak ono jest zestrojone już nie. Znowu czuć, że Francuzi chcieli połączyć swój legendarny już bujany komfort z czymś sportowym i twardszym. Wyszedł misz-masz z ukierunkowaniem jednak na komfort, który nie każdemu przypadnie do gustu. Na plus są za to niezłe hamulce, które bez problemu wyhamowują prawie półtoratonowego (z kierowcą i paliwem, waga na sucho to 1398kg) Peugeota.

Podsumowanie

Wróćmy więc do pytania postawionego w tytule testu, czy „Peżo” 308 to francuski odpowiednik VW Golfa? Dla mnie tak, choć ciężko będzie do tego namówić klientów, co widać po wynikach sprzedaży obu aut. Tutaj niestety, najbardziej widać stereotypy na temat aut z Francji. A szkoda, bo tak naprawdę 308 to świetny kompakt, który do pełnego ideału potrzebuje jedynie poprawy prowadzenia. Auto w najtańszej wersji możemy kupić już za 51 900 zł. Za tą cenę dostajemy samochód z silnikiem 1.4 VTI o mocy 98 KM. Świetna cena, zwłaszcza, że podstawowy Golf kosztuje 61 790 zł, czyli prawie 10 tysięcy więcej! I myślę że to wystarczy aby zakończyć test bez zbędnego komentarza.

DANE TECHNICZNE Peugeot 308 2.0 HDi Allure
Silnik / Pojemność turbodiesel / 1997 cm3
Układ / Liczba zaworów R4 / 16
Moc maksymalna 110 kW (150 KM) / 3750 obr./min.
Moment obrotowy 340 Nm / 2000 obr./min.
Zawieszenie przód kolumny MacPhersona
Zawieszenie tył belka skrętna
Napęd przedni
Skrzynia biegów manualna, 6-biegowa
Prędkość maksymalna 205 km/h
Przyspieszenie 0-100 km/h 8,8 s
Zużycie paliwa (miasto/trasa/mieszany) 7,0 / 4,5 / 6,0
Długość / Szerokość / Wysokość 4276 / 1815 / 1498 mm
Rozstaw osi 2608 mm
Masa własna / Dopuszczalna 1398 / 1900 kg
Bagażnik w standardzie 430 l
Bagażnik po złożeniu siedzeń 1398 l
Pojemność zbiornika paliwa 60 l
EKSPLOATACJA I CENA
Gwarancja mechaniczna 2 lata
Przeglądy co 20 tys. km lub co rok
Cena wersji podstawowej 51,900 zł (1.4 VTI, 98 KM) - cena z rabatem
Cena wersji testowanej ok. 85,000 zł

Wszelkie prawa do publikacji bez zgody redakcji zastrzeżone!

Leave A Comment