Opel Insignia FL (2014) – świadoma zmiana

19 czerwca 2013
Bez kategorii, Nowości Opel
Opel Insignia FL (2014)

Dobrze jest mieć świadomość własnej wartości – to zdecydowanie ułatwia subiektywną ocenę możliwości jakimi dysponujemy tudzież zrobienie szczegółowego planu działań w trybie iście ekspresowym. „Rzucanie” odważnych słów dotyczących bezpośrednio naszej osoby w eter jest mimo wszystko krokiem śmiałym i dosyć „intensywnie” narażonym na mało przyjemny (czytaj: negatywny) odzew, jednak zarówno świat biznesu jak i motoryzacji wiedzą o tym doskonale. My zajmiemy się drugim członem tej wypowiedzi – wydarzeniem istotnym, przypominającym o poczciwej Vectrze i budzącym (tak myślę) żywe zainteresowanie – poznajcie odświeżonego Opla Insignię …


Sukces tego modelu był (i właściwie nadal jest) uwarunkowany godną globalnego koncernu przeszłością. Ugruntowana pozycja na rynku, zbudowany mocny image poprzednika, którego aspiracje do miana „króla średniej klasy limuzyn” nie były bezpodstawne, a poza tym, jakby na to nie spojrzeć, mamy do czynienia z Oplem – firmą niemiecką, solidną i względnie tanią w eksploatacji (teoretycznie rzecz jasna). Nie mogło być inaczej – inżynierowie niemieckiego Rüsselsheim mieli ciężki orzech do zgryzienia, a czy się udało? W zasadzie tak – auto nabrało jeszcze więcej eleganckiego (szerszy i niżej zamontowany grill, chromowana listwa z tyłu przedzielająca nowe reflektory i czarne oprawki tych z przodu również wzbogacone o chromowane elementy) oraz dynamicznego charakteru (nowy przedni zderzak dysponujący większymi wlotami powietrza i nieco agresywniejszy, ogólny „look” samochodu …, przynajmniej od frontu). Czy w obleganym przez klientów segmencie to wystarczy? Bynajmniej, dlatego reszta modyfikacji winna szczerze rozweselić fanów XXI wieku …

Pomijając budujące obietnice firmy ze wspomnianego Rüsselsheim o lepszej jakości materiałach wykończeniowych środka Insignia Anno Domini 2014 zyskała też nową kierownicę (choć dotychczasowa była całkiem niezła), zredukowaną ilość rozsławionej przez Opla „guzikologii” (w opcji dostępny będzie również 8-calowy ekran dotykowy) oraz bogatą paletę jednostek napędowych. Rozpoczynając zatem od „turbobenzyn” (bo jedynie takie są w omawianym przykładzie dostępne) – klient może wybrać nowość w postaci 1.6-litrowego motoru SIDI Turbo generującego 170 KM i 260 Nm maksymalnego momentu obrotowego, wariant 2.0 SIDI posiadający 250 KM (w opcji również AWD), oszczędny motor 1.4 wyposażony w instalację LPG (140 KM) i spełniający już normę czystości spalin Euro 6 bądź ponad 300-konną wersję OPC, która bez wątpienia również zagości w niemieckim cenniku. Oferta diesli jest mniej zaskakująca – 2.0 CDTI generujące 120 (320 Nm) lub 140 KM (370 Nm) oraz 2-litrowy, podwójnie doładowany wariant CDTI posiadający 195 KM i 400 Nm momentu obrotowego.


Czy Opel Insignia po modernizacji jest samochodem, na który warto zwrócić uwagę? Rozpatrując szereg zmian (i wcale nie można powiedzieć, że zbędnych), częściowo nowy image auta oraz testowaną ostatnio limuzynę klasy średniej zdecydowanie TAK, aczkolwiek warto pamiętać, że Insignia FL to inaczej opakowany Buick, świadomy swojej wartości pojazd i nierzadko droga propozycja (jak do tej pory), którą oficjalnie zobaczymy na tegorocznym salonie motoryzacyjnym we Frankfurcie.

Patryk Rudnicki

Leave A Comment