Kobiety są z Wenus, a mężczyźni z Marsa – prawda to stara, wielokrotnie powtarzana (i nie wykluczone, że nadużywana), aczkolwiek dysponująca malutkim ziarenkiem prawdy. Temat różnic między obiema płciami dotyczy jak sądzę każdego, ale my skupimy się tym razem na pięknej części tego świata, bowiem jej motoryzacyjny przedstawiciel (kierując się rzecz jasna szeroko pojętą opinią publiczną) doczekał kolejnego liftingu. Przed Wami Drogie Panie (i nie tylko) odświeżony Nissan Micra …
Nie jest to oczywiście zupełnie nowy model toteż daleko idących zmian nie ma się tutaj co spodziewać, jednak cudownie pachnące kobiety winny zachować spokój w momencie, kiedy ich faceci zabiorą poczciwego Nissana na przejażdżkę. Trudno się temu dziwić – Micra (w Japonii oferowana pod nazwą March) rzeczywiście wyładniała, otrzymała zmodyfikowany frontowy i tylny zderzak, nowy grill z charakterystycznymi „poprzeczkami”, delikatnie zmienione przednie reflektory (tylne zresztą też) oraz nowe wzory kołpaków, aluminiowych felg i odświeżoną paletę kolorów nadwozia. Jest zdecydowanie ciekawiej, mniej anonimowo, a z „ulepszeniami” środka (rzekomo wyższej jakości materiały wykończeniowe i na nowo zaprojektowana konsola środkowa dysponująca kwadratowymi nawiewami, inną grafiką wyświetlacza oraz zmienionymi przyciskami od klimatyzacji) na pewno dojrzalej, choć paleta jednostek napędowych pozostała tak naprawdę bez zmian – w dalszym ciągu mamy trzycylindrowy, benzynowy silnik o pojemności 1.2-litra, a także doładowany mechanicznie silnik 1.2 DIG-S o mocy 98 KM spalający katalogowo 4,1 l/100 km (obie jednostki będą dostępne z 5-biegowym „manualem” lub przekładnią CVT).
Czy tak wyobrażałyście sobie Panie Micrę na 2013 rok? Co prawda filigranowy „Japończyk” trafi do oficjalnej sprzedaży dopiero jesienią, zapewne opcjonalnie będzie dysponował naprawdę bogatym wyposażeniem (m.in. wspomaganiem parkowania, nawigacją, automatyczną klimatyzacją czy też systemem Google Send-To-Car umożliwiającym zaplanowanie podróży na domowym komputerze i następnie przesłanie wszystkich wskazówek do samochodu) i z całą pewnością ukradnie serce niejednej, pięknej kobiecie, chociaż teraz malutki Nissan może być też powodem niejednej sprzeczki małżeńskiej …
