Nowego Golfa GTI jeszcze nie można kupić, a tunerzy już szykują dla niego pakiety poprawiające wygląd oraz moc. Jako pierwszy zgłosił się ABT.
Seryjny VW Golf GTI siódmej generacji legitymuje się mocą 230 KM (z pakietem performance, bez – 220), wykrzesanych z 2-litrowej turbodoładowanej jednostki. Jednak wystarczy krótka wizyta u ABT, aby wyjechać autem o 40 KM mocniejszym. A to dopiero tak zwany „Stage I”, kolejny etap to wzrost do aż 310 KM, a to już jest naprawdę pokaźny zastrzyk mocy.
Tuner zadbał również o wrażenia wizualne, które są dość skromne. W skład nowego pakietu aerodynamicznego wchodzi lekko przemodelowany przedni oraz tylny zderzak, nowe progi oraz tak zwane brewki na światła przednie. Ponadto, z tyłu znalazło się miejsce na dwie podwójne końcówki wydechów zamiast dwóch pojedynczych. Dla poprawy prowadzenia tuner proponuje niższe zawieszenie oraz ogromne 19-calowe felgi ze stopów lekkich.
