Hamilton wstawia się za Kovalainena

12 lutego 2013
Bez kategorii, Formuła 1 Motorsport Nowości
Lewis Hamilton

Lewis Hamilton wyraził ubolewanie z powodu braku Heikkiego Kovalainena w tegorocznej rywalizacji Formuły 1. Zdaniem Brytyjczyka, jego były partner z McLarena ’zasługuje’ na jazdę.

Hamilton zna się z Kovalainenem z lat ich wzajemnej współpracy w zespole McLarena. Fin dołączył do ekipy w sezonie 2008, ostatnim tak udanym dla zespołu, zakończonym mistrzostwem Hamiltona.


Później, w 2010 roku, fiński kierowca dołączył do utworzonej wówczas drużyny Caterham (znanej wtedy jako Team Lotus), gdzie ścigał się do zakończenia poprzedniego sezonu. Przez trzy sezony nie udało mu się jednak ani razu zająć miejsca w pierwszej dziesiątce.

Przed startem sezonu 2013, władze Caterhama podjęły decyzję o zaprzestaniu współpracy z Kovalainenem. Zamiast niego, na torach F1 ścigać się bedą 22-letni Charles Pic oraz 27-letni Giedo van der Garde.

Odejście 31-latka ogólnie nie wzbudziło wielkiej sensacji, ale Hamilton uważa, że dla Formuły 1 jest to znacząca strata. Zdaniem Brytyjczyka, Fin zasługuje na angaż o wiele bardziej niż wielu z ostatnio zatrudnionych kierowców.

„Myślę, że ktokolwiek zaoferował niektórym z nowych kierowców miejsca w bolidach jest niespełna rozumu myśląc, że są oni lepsi niż Heikki,” uważa Hamilton, od tego sezonu kierowca Mercedesa.

„Moim zdaniem Heikki to kierowca dużego kalibru, z wielkim doświadczeniem, on zasługuje na to, by tu być. Poza tym, to mój dobry przyjaciel, więc cokolwiek teraz robi, to życzę mu wszystkiego najlepszego,” dodał, cytowany przez brytyjskie wiadomości F1.

Szczęście niestety nie dopisuje samemu Hamiltonowi, który podczas drugiego dnia testów w Jerez rozbił swój bolid o bandę. Co prawda z kraksy wyszedł bez szwanku, ale samochód będzie wymagał m. in. naprawy zawieszenia.

Brytyjczyk przed wypadkiem zanotował jednak drugi najszybszy czas na torze, co jest dobrą wróżbą przez zbliżającym się sezonem – mimo zmiany zespołu, typy bukmacherskie bet365 stawiają Hamiltona w czołowej „5” w kontekście walki o mistrzostwo kierowców.

Leave A Comment