„Dynamiczny” cennik nowego Renault Clio IV Grandtour

14 lutego 2013
Bez kategorii, Nowości Renault
Renault Clio IV Grandtour

Zwolennicy nietuzinkowego stylu, którym czwarta generacja popularnego Clio mocno zamieszała w głowie, doczekali się tego wiekopomnego momentu. Początkowe uwagi odrobinę „nadinterpretującej” szarą codzienność żony zostały teraz pozbawione siły argumentu, bowiem hasło „to jest za małe” odnoszące się do miejskiego hatchbacka nie znajduje racji bytu w pachnącej świeżością odmianie Grandtour. Czy przedstawiciel koncernu Renault z niewielkim „plecaczkiem” jest rzeczywiście interesującą alternatywą dla szukającej krzty emocji rodziny? Oficjalny cennik mówi: „Dlaczego by nie …”


43 950 zł – dokładnie tyle życzą sobie włodarze francuskiej marki za liczącego 4262 mm długości „bąka” w szałowej odmianie Authentique z benzynowym silnikiem 1.2 (75 KM). Warto ulokować swój kapitał i nabyć stosunkowo „gołą” wersję bez klimatyzacji tudzież innych bajerów windujących zazwyczaj koszta ekstremalnie do góry? Biorąc pod uwagę 3000 zł dopłaty do „wydłużonego” Clio (hatchback startuje od 40 950 zł), bagażnik mieszczący przyzwoite 443 litry ekwipunku oraz dynamiczną sylwetkę – chyba raczej tak, aczkolwiek warto jeszcze rzucić okiem na dwie pozostałe odmiany: Expression i Dynamique. Nabywając pierwszą z nich (47 550 zł za motor 1.2, 52 500 zł za innowacyjny oraz trzycylindrowy silnik 0.9 TCe generujący 90 KM lub 56 450 zł za wysokoprężną odmianę dCi liczącą 75 KM) otrzymamy m.in. Pakiet Alize (manualna klimatyzacja i światła przeciwmgielne) kosztujący normalnie 2200 zł (Renault dorzuca go tutaj gratis), wyróżniony odznaczeniem „Smartbest 2012” system MEDIA NAV, ESP (element również obecny w tzw. „golasie”) czy też „asystenta” parkowania tyłem w postaci zwykłych czujników dźwiękowych (element Pakietu Alize Plus za 2800 zł). Osoby najbardziej wymagające, które prócz zadziornych linii karoserii i nieco większego kufra oczekują także bogatych możliwości personalizacji (lub za wszelką cenę próbują zaspokoić gust wymagającej małżonki), winny zwrócić szczególną uwagę na wariant Dynamique gwarantujący m.in. Pakiet Klimat Plus (automatyczna klimatyzacja i przyciemnione tylne szyby) objęty również specjalną promocją, świeżutki system R-Link (1600 zł) czy też bogaty wachlarz pakietów „upiększających” francuskie kombi w cenie od 1000 do 1500 zł (dostępny również w odmianie Expression).

Bardziej praktyczne Clio stało się faktem – dysponuje identyczną gamą jednostek napędowych co hatchback (oprócz wymienionych wcześniej należałoby jeszcze dodać odmianę wysokoprężną Energy dCi 90 za 60 250 zł na „szczeblu” Expression bądź 65 050 zł w wersji Dynamique), takim samym rozstawem osi i przestrzenią w środku, ale co z tego? Liczą się bogate możliwości aranżacji wnętrza, samej karoserii oraz clou całego programu – większy bagażnik, który do spółki z praktycznymi relingami dachowymi winduje tytułowego Grandtoura do miana samochodu rodzinnego …, trochę na siłę, ale zawsze.

Patryk Rudnicki

Leave A Comment