Sposób na mróz

Wyobraźcie sobie, że mieszkacie 100 km od koła podbiegunowego, Wasze oczy praktycznie nigdy nie widziały lata, zaś temperatury oscylują wokół -30 stopni Celsjusza – ciekawa wizja, nieprawdaż? Z taką właśnie rzeczywistością zmagają się właściwie codziennie mieszkańcy niewielkiego miasteczka Gällivare, jednak wspomniana lokalizacja jest znana na niemal cały świat, bowiem stacjonujący tam dealer firmy Volvo (Eriksson Bil AB) jest najbardziej wysuniętym na północ koncesjonerem szwedzkich aut Premium. Sprzedaż na poziomie 120 egzemplarzy rocznie jest tam uznawana za całkiem przyzwoity wynik (biorąc pod uwagę fakt, że Gällivare zamieszkuje 8,5 tysiąca osób), natomiast każdy model Volvo jest tam wyposażony m.in. w specjalną grzałkę, która przez całą noc dba o odpowiednią temperaturę silnika. Rzecz jasna takie elementy jak ogrzewanie postojowe, podgrzewana kierownica, fotele oraz szyba czołowa to absolutna oczywistość i jesteśmy pełni podziwu determinacji wspomnianego dealera – nie dlatego, że jego sprzedaż wygląda stosunkowo marnie, a przede wszystkim z powodu chęci „kręcenia interesu” przy nieustannych mrozach rzędu nawet -40 stopni Celsjusza …