Samochody brytyjskiego Lotusa mają jedną niezaprzeczalną zaletę – każdy model, bez względu na rzeczywiste wymiary lub przeznaczenie, jest ukierunkowany w stronę emocji i absolutnie niczego nie musi udawać. Względnie lekka konstrukcja, przyzwoity „tabun” koni mechanicznych oraz charakterystyczna sylwetka zadziornego coupe – rodzinnego vana o siedmiu miejscach tutaj nie uświadczycie, ale informacja ta jest pozytywem zarówno dla fanów brytyjskiej marki jak i potencjalnego klienta. Niech tytułowa firma buduje auta, które wychodzą jej najlepiej – coś pokroju zupełnie nowego Exige’a V6 Cup R …
Sport oraz zabawa – takie „słowa-klucze” wymyśliła śmietanka angielskiego zarządu i trzeba przyznać, że konsekwentnie realizuje wytyczone sobie cele. Najnowsze „dziecko” Lotusa jest idealnym odzwierciedleniem panujących tam (w domyśle na terenie głównej siedziby omawianej marki) zasad, które jasno mówią: „Człowiek winien czerpać maksimum przyjemności z jazdy samochodem, a jego ulubionym owocem ma być banan”. V6 Cup R niewiele się różni od wersji bez znamienitej końcówki polskiego alfabetu – spotkamy tutaj większy spojler, nową pokrywę silnika oraz dyfuzor, dodatkowe wloty powietrza umieszczone obok reflektorów, a także hardcorowo nacechowany środek oddający w ręce potencjalnego klienta 6-punktowe pasy bezpieczeństwa, kubełkowy fotel i profesjonalną klatkę tak wymaganą do jakichkolwiek szaleństw na światowych torach. Nie ma się co oszukiwać – prezentowany Exige został stworzony, by urywać głowy malkontentom, za każdym razem dostarczać maksimum wrażeń i bronić tezy jakoby Lotus zawsze gwarantował lepsze samopoczucie wielkiego fana motorsportu (nie tylko konserwatywnego Brytyjczyka). Zresztą świadczą o tym jednostka napędowa (3.5-litrowe V6 generujące 366 KM i 413 Nm momentu obrotowego), znakomite parametry (sprint do 100 km/h w 3,8 sekundy i maksymalnie 274 km/h), 6-biegowa skrzynia manualna (w opcji sekwencyjna z możliwością „żonglowania” przełożeniami dzięki manetkom przy kierownicy), napęd RWD oraz „filigranowa” aparycja (waga samochodu to jedyne 1040 kg) – absolutnie nie ma tutaj żadnej „lipy”.
Exige V6 Cup R to zabawka, która napęd „dziecinnej ręki” zamieniła na abstrakcyjne emocje doświadczane przez możnych tego świata. Wypadałoby zatem śmiało powiedzieć, że bohater niniejszego artykułu jest również najostrzejszym Lotusem jakiego zdołała skonstruować brytyjska marka i żadnego znaczenia nie ma tutaj fakt, że klient może sobie wybrać kolor sportowego fotela i kierownicy, a wóz debiutuje na brytyjskim Autosport International – bezkompromisowość to jego drugie imię.
