Dakar 2013 – etap 2

9 stycznia 2013
Bez kategorii, Dakar 2013 Motorsport Nowości
Dakar 2013 - etap 2

Nastał kolejny dzień, piasek zdążył się już solidnie rozgrzać, a cały obóz tegorocznego Dakaru zjeść ubogie, jak to na pustyni, śniadanie. Wspomniane elementy nie oznaczają bynajmniej, że redakcja niniejszego portalu zaczęła wymyślać okraszone pouczającym morałem bajki – to znak, że w odległej miejscowości Pisco na terytorium Ameryki Południowej rozpoczęto drugi etap „pustynnej burzy 2013”. Jak sobie poradzili nasi rodacy? Odpowiedź znajdziecie w naszej błyskawicznej relacji …


Hasłem przewodnim 242-kilometrowego odcinka ze wspomnianej miejscowości Pisco do …, punktu wyjścia (finisz w tym samym miejscu) były niefortunne pomyłki w nawigowaniu, których ustrzegły się jednak polskie ekipy. Liderujący Carlos Sainz oraz Nasser Al-Attiyah padli łupem drobnych błędów kosztujących wbrew pozorom całkiem dużo (Hiszpan ukończył drugi etap dopiero na 11. lokacie, zaś mężczyzna z Kataru był szósty), a wymagający odcinek do peruwiańskiej miejscowości wygrał „stary mistrz” – Stéphane Peterhansel tuż przed Ginielem de Villiers oraz Francuzem Ronanem Chabot. Krzysztof Hołowczyc i Adam Małysz poradzili sobie z trasą całkiem nieźle, choć ich tempo wystarczyło „jedynie” na 8. („Hołek”) oraz 26. miejsce (były skoczek z Wisły). Pozostali reprezentanci biało-czerwonego kraju okazali się mało konkurencyjni – Szymon Ruta dojechał na 40. pozycji, zaś Dariusz Żyła dopiero na 71.

W klasyfikacji motocykli również nie brakowało drobnych problemów z „odnalezieniem się na trasie”, które dopadły głównie świetnego Cyrila Despres. Francuz dojechał na swoim KTM-ie dwunasty ustępując pola innym, niemniej łaknącym zwycięstwa kierowcom. Odcinek Pisco – Pisco okazał się finalnie szczęśliwy dla Joana Barredy (miejsce 1.), Joana Pedrero (lokata nr 2) i Matta Fish (miejsce 3.), zaś polscy reprezentanci (Jacek Czachor, Jakub Przygoński oraz Marek Dąbrowski) zajmowali odpowiednio 21., 24. i odległą 66. pozycję. Klasyfikacja quadów nie zaskoczyła raczej niczym specjalnym (wiktorię odniósł Marcos Patronelli przed Sebastianem Husseini, Ignacio Casale, Tomásem Maffei oraz Ignacio Floresem), choć miłą niespodziankę sprawił wszystkim kibicom Rafał Sonik dojeżdżając na 6. pozycji (Łukasz Łaskawiec był 18.). W kategorii ciężarówek bez większych zmian – swoją przewagę nad rywalami sukcesywnie powiększa Gerard de Rooy.


Etap drugi zakończony i choć Polacy na pustynnym terytorium jakoś wybitnie nie błyszczą, z optymizmem spoglądamy w przyszłość mając nadzieję, że Krzysztof Hołowczyc i spółka zapukają wreszcie do pierwszej trójki. Oby nasze życzenia zostały spełnione i na odcinku Pisco – Nazca owładnęła nami potężna radość …

Patryk Rudnicki

Leave A Comment